Tak samo głupie jest zblokowanie uprawnień admińskich, czyli
porządkowych, z technicznymi i językowymi (tylko
admini mogą bez chodzenia
po prośbie tłumaczyć komunikaty).
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński
Czytam i czekam na puentę :) Teraz już widze, co się święci - stopniowalność uprawnień.
Uprawnień... Włąsnie mówiłem o tym z paroma osobami w dniu bankietu urodzinowego wiki. PUA
brzmi nie za bardzo dobrze, bo uprawnienia to coś co nie brzmi zbyt dobrze. Narzędzia - to
brzmiałoby lepiej. Tak, czy siak admin otrzymuje pewne mozliwości działania, których inni
nie mają.
Ale, kazdy z tych innych może szybko zostać adminem - po 3 miesiącach i 1000 edycji
przyjąć można, że każdy może się już o wiki wiele nauczyć. Społeczność może dodatkowo
ocenić czy dana osoba już posiada wystarczającąwiedże o mechanizmach wiki (a nie jest to
wiedza tajemna :), o zasadach i zaleceniach - to trudniej sprawdzić (kto by to potrafił
wyrecytować?)
Tak czy siak każdy może tym adminem zostać i nie ma chyba zadnego ideologicznego
uzasadnienia, żeby ktos adminem zostać nie mógł. Żadna chyba religia ani poglądy
polityczne nie zakazują zostania adminem na wiki. Faktem jest, że na PUA padają ró,żne
argumenty, ale najczęściej wobec osób, które są/bywają konfliktowe.
Ency - wcale jakoś tak strasznie nie namawiam - ale przecież nic byś nie stracił ;)
Przykuta