| -----Original Message-----
| From: ... Gemma
| Sent: Tuesday, September 19, 2006 9:29 AM
/
| Język suchy, bezbarwny, pozbawiony ozdobników i maksymalnie
| dosłowny, kosztem piękna literackiego.
Pozwolę sobie lekko zmodyfikować Twoją definicję, aby była wyrażona językiem
encyklopedycznym:
Język encyklopedyczny jest to język (styl) suchy, bezbarwny, dosłowny, bez
ozdobników literackich.
Niestety nie udało mi się uniknąć przymiotników. Nie ma też w tej definicji
postulatu zakazu zdań (wielokrotnie) złożonych, co uważam za duże uchybienie
(poważnie).
Dodając stwierdzenia A.P.W. i jeszcze co nieco byłoby to tak:
Język encyklopedyczny jest to język (styl) poprawny gramatycznie,
ortograficznie i składniowo, suchy, bezbarwny, dosłowny, rzeczowy, bez
ozdobników literackich, tworzący definicję realną stanowiącą nie angażujące
się w oceny sprawozdanie z aktualnego stanu wiedzy, na podstawie którego to
sprawozdania czytelnik nie jest w stanie stwierdzić nastawienia autorów do
prezentowanych treści. Do ozdobników literackich niewłaściwych dla języka
(stylu) encyklopedycznego należą [[Środki stylistyczne|środki wyrazu
(stylistyczne)]] począwszy od aliteracji i skończywszy na złożeniu, jak też
zdania złożone, w tym wielokrotnie.
Co Wy na to? Wrzucić na wiki? Aha, co ze wzorami, rysunkami, wykresami i
językiem (żargonem) naukowym?
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński