A chodziło mi tylko o nawiązanie do "Alternatywy 4". Określenie "cieć" może być postrzegane jako obraźliwe (no cóż, raczej nie powiesz tak dozorcy w twarz, prawda?). Natomiast "Anioł" w zasadzie każdy powinien kojarzyć i zwykle humorystycznie.
Niekoniecznie kazdemy upomnianemu przez takiego Aniola skojarzy sie to z serialem, a nie z religią.