| -----Original Message----- | From: ... Tomasz Ganicz | Sent: Monday, January 21, 2008 11:06 AM / | W zasadzie to by wystarczyło przetłumaczyć hasło medalowe z en:
Zgadza się - daną jednostkową sprawę by to załatwiło.
Natomiast przy tej okazji warto zwrócić uwagę, że to tylko przykład, na szczęście nielicznych, przypadków, gdy admini sobie w takich sytuacjach nie radzą, działają w sposób dowolny i nieskoordynowany. W tym haśle dokazywał uczestnik GekkoTT. Po pełnym czasowym zabezpieczeniu strony przez Roo72 4 stycznia (przy okazji Adziuro nie masz racji, że dla wszystkich - admini nadal mogą edytować) kolega GekkoTT został wyrzucony z plwiki przez Szwedzkiego 5 stycznia w nocy. Na marginesie - w uzasadnieniu jest też stwierdzenie, że za "walczące ze sobą pacynki". Na tym koncie były pacynki? Do tej pory sądziłem, że pacynka to dodatkowe konto. A GekkoTT był na plwiki tylko 26 dni, z czego gros edycji poświęcił Che Gevarze - 53 z łącznie 77, więc sądzę że wyrzucenie było związane z tym hasłem. W takiej sytuacji uważam blokadę za bezzasadną, jej kontynuowanie też.
To zdarzenie zamiast radykalnych działań powinno spowodować stopniowanie sankcji, czyli hasło należało półzabezpieczyć na czas określony, jak by nie pomogło, to na nieokreślony, jak dalej by nie pomogło, to zablokować na rozsądne czasy tych, którzy nie chcą dyskutować i iść na kompromis, i dopiero potem można by użyć długiej blokady i/lub krótkiego pełnego zabezpieczenia hasło dla zwykłych zarejestrowanych uczestników (czyli nieadminów). Argumenty, że mamy na to za mało adminów, odrzucam z miejsca. Jak ktoś podejmie dyskusję, to napiszę dlaczego.
I jeszcze jedno przy okazji - uważam za bardzo poważne naruszenie religii Wiki pełne zabezpieczania na czas nieokreślony stron z przestrzeni głównej poza kilkoma enumeratywnymi przypadkami, jak np. strona główna. Niedawno było sześć takich przypadków (teraz jest jeden). Z dwoma z nich miałem do czynienia uprzejmie dopraszając się u autorów tej sankcji o zamianę na półzabezpieczenie z nieokreślonym czasem. Uzyskałem to, ale opór był wyczuwalny.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński