09-09-07, Jaroslaw Lipszyc rekrutacja@gazeta.pl napisał(a):
Tomasz Ganicz napisał(a):
Kiedyś właśnie korpus IP PAN się do nas zwrócił, żeby włączyć do nich Wikipedię. Niestety nie doszło do tego - ze względu na problemy licencyjne. O ile mnie pamięć nie myli było to pod koniec 2005 r. Zwracaliśmy się z tym problemem do amerykańskiej Fundacji Wikimedia wtedy i oni uznali, że niestety się nie da.
Jakiego typu byly to problemy? Interesuje mnie , ktore zapisy GFDL sa klopotliwe dla uzytkownikow koncowych. W kwestiach licencyjnych amerykanska Fundacja nic nie pomoze, bo prawa autorskie zachowuja autorzy, i do zmiany warunkow konieczna bylaby zgoda kazdego z nich z osobna, co... no sami wiecie.
Problemy były zasadniczo trzy: *pierwszy - że ta baza danych nie jest udostępniana w formie "jawnej kopii" - tylko w formie binarnej, której w dodatku wg. zasad udostępniania tej bazy nie wolno przetworzyć w inną formę i nie wolno w żaden sposób modyfikować - to jest w dość oczywisty sposób sprzeczne z GNU FDL *drugi - że nie ma jak w tej bazie dostępnej tylko w formie binarnej dodać informacji o źródle i autorach Wikipedii w sposób widoczny dla czytelnika *trzeci - baza jest copyrightowana przez IP PAN - tzn. IP PAN chciał mieć pełne prawa autorskie do całości bazy - z innymi dostarczycielami treści IP PAN podpisywał stosowne umowy z właścicielami praw autorskich, lub wykorzystywał teksty z domeny publicznej (np: prozę z XIX wieku, czy teksty ustaw i rozporządzeń) - dzięki czemu mógł potem sam decydować jak będzie udostępniał tę bazę.
IP PAN bardzo chciał włączyć Wikipedię do tego korpusu i ichni prawnicy kombinowali jak to zrobić. Mieli parę karkołomnych dość pomysłów i te pomysły przedstawiłem wtedy prawnikowi Fundacji - on jednak stwierdził, że tego nie da się zrobić i prawdopodobnie miał racę. Prawnik Fundacji tylko wydał swoją opinię - oczywiście Fundacja nie jest właścicielem praw autorskich do tekstów w Wikipedii - strzeże jednak zgodności ich użycia z licencją.
Była koncepcja, że przy dystrybucji bazy - wydzielą część wikipediową jako opcję - ta część miała być ściągalna oddzielnie. Po ściągnięciu byłaby przez oprogramowanie scalana z resztą bazy lub można by ją testować oddzielnie. Problem jednak nadal by był - bo wynikowe dzieło - czyli binarna baza tego korpusu z dołączonymi tekstami z Wikipedii - stawałoby się automatycznie GNU FDL w takim razie - bo w postaci binarnej - teksty z Wikipedii i innych źródeł byłyby i tak w sposób niemożliwy do oddzielenia "zmieszane". Z tego co wiem oni wtedy zrobili sobie korpus z Wikipedią - do własnych celów - na zasadzie dozwolonego użytku - ale nie mogli tego rozpowszechniać tak jak reszty bazy, bez naruszenia licencji.
Ta ich baza nie może też być objęta żadną wolną licencją, bo 50% jej zawartości to publikacje prasowe - do których oni mają dostęp dzięki podpisywaniu umów z wydawcami prasy. Wydawcy udostępniają im archiwa - pod warunkiem, że będą one włączone do bazy w formie binarnej i nie będzie można "ich wyciągnąć" z tej bazy. Np: jest tam całe archiwum Wyborczej...
Umowa licencyjna do tej bazy jest tutaj:
Każdy, kto ma pojęcie o GNU FDL widzi od razu, że tego nie da się ożenić.
Paradoksem tej sytuacji było, że program, którym to się obowiązkowo obsługuje jest na GPL.