Witajcie,
Przeczytalem wlasnie artykul "Czy na pewno wiemy jak korzystać ze zdjęć na wolnych licencjach?" i nasunela mi sie uwaga odnosnie warunkow licencyjnych GFDL - mam wrazenie, ze zostaly one scisle skrojone dla dokumentacji (do tego GFDL miala sluzyc) i w wielu przypadkach sa calkiem niepraktyczne - bo jak np. strona policji wykorzystujaca zdjecie z Wikipedii ma zamiescic odpowiednie informacje na "stronie tytulowej"? Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi sie, ze nie mozna ot tak uznac, ze skoro w internecie nie ma stron tytulowych, to problemu nie ma. Podobnie w licencji jest zapisane, ze nalezy umieszczac kopie Licencji - czy rzeczywiscie mozna to obejsc umieszczajac jedynie link do licencji?
Tyle watpliwosci,
Pozdrowienia,
Alek Tarkowski