07-03-06, Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał(a):
07-03-06, Witek1988 witekthc@witekkrypczyk.info napisał(a):
07-03-06, Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał(a):
A co z linkami? Czy jeśli nie ma wersjii stabilnej dostawał by snie stabilną? Czy wyświetlały by się czerwone linki? I jeszcze pytanie, co wtedy z możliwością edycjii przez niezalogowanych użytkowników?
Nic, po prostu oprogramowanie zamienia wszystkie czerwone linki na zwykły tekst. Czerwone linki w nieedytowalnej dystrybucji Wikipedii oczywiście sensu nie mają.
Czyli wiąże się to z rezygnacją z edycjii przez niezalogowanych=zarejestrowania kont przez wiele osób. Dodatkowo niezalogowani tracą możliwość oglądania wersjii rozwojowych. Nie lepiej, aby dostepna była zarówno stabilna wersja nieedytowalna, jak wersja w obecym kształcie?
Do wydania DVD i tak trzeba pobrać te artykuły na jakiś inny serwer choćby po to aby np. dostosować je do oprogramowania, które będzie je wyświetlało z płyty.
Masz na myśli chyba po prostu komputer. Nie wiem przynajmniej w jakim sensie serwer. Naturalne, że trzeba pobrać, choćby po to, aby wypalić na płyte.
Dostosowywanie może przeprowadzać grupa ludzi, którzy nie koniecznie muszą chcieć być na raz w jednym miejscu - wygodnie jest to zatem robić zdalnie.
Nie zmienia do faktu, że logicznym jest to, że baze pobrać trzeba.
- Ukryj cytowany tekst -
A czemu oprogramowanie nie może korzystać z kodu takiego jak mediawiki? Może nawet wyświetlać artykuły z dumpu w XMLu.
Niby może, ale XML jest bardzo pamięciożernym formatem zapisu danych. Dlatego większość płyt z Wikipedią, które ja widziałem nie stosują tego formatu.
Nie sprzeczam się, ale napewno jest dobrym formatem do udostepnienia bazy, którą później można przekonwertować wedle upodobań.
Stosowanie bezpośrednio wikikodu też nie wydaje się praktyczne - bo albo trzeba by od zera pisać program wyświetlający ten wikikod (na dodatek i tak pomieszany w wielu artykułach z htmlem, lokalnie wstawianym css-em, wzorami w LateXie, encjami i różnymi innymi dziwnymi patentami, którymi Wikipedyści uwielbiają upiększać artykuły) albo instalować całe MediaWiki + Apacha na komputerze użytkownika - co kompletnie nie ma sensu, jeśli chce się tylko czytać, a nie edytować.
Można przyjąć założenie, że nie korzystamy z htmla, albo tylko z ustalonych znaczników, które nie dają się zapisać w wikikodzie. Z CSSów też można zrezygnować. Latex niestety jest potrzeby w przypadku wzorów, ale to jednolity standart ich zapisu.
Stąd na większości płyt artykuły są zapisane wprost w htmlu albo są stosowane formaty dobrze kompresujące dane i dostosowane do oprogramowania, które jest na DVD.
Jak ktoś chce pobrać gotowego htmla, to mógłby zawsze z wersjii na www, ew można tak też udostepnić. Pisałem też o tym, że dobrze by było wypuścić jakieś oprogramowanie na płyte. Chodzi też o to, żeby na płycie nie było nic zamkniętego, tak aby każdy mógł udostępniać ją do woli.