Czytałem sobie listę. Beno jak to tylko on umie pisał o sprawach... hm... ciekawych. Podjął temat PUA i zachciało mu się współpracy. Odpowiedział obecny kandydat na admina - ale wg mnie zgodnie z zasadami Bena. Beno - dla mnie osobowość z lekka kontrowersyjna, ale, nie wazne z kim się umawiasz - zachowaj swa twarz - nowy kandydat wstawił się na wezwanie Bena, czyli przyjął jego warunki. Czyli nie ma być adminem (w nawiasie coś o debilach było) tylko się sonduje. Jesli tak - to po co wszyscy głosują tak a nie inaczej. Może się mylę, ale to szansa np. dla mnie czy WarXa - wstawiamy sondę i wiemy co w trawie świerszcze grają. Ten kandydat (ach jak trzymam się zasady ciszy wyborczej) połknął mały haczyk a uważa wg mnie, że to jakiś CHAK i sie go trzyma. Ot co...
Joy
---------------------------------------------------- "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" Petra Zelenki - autora "Samotnych" - od 23 września na ekranach kin! http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fopowiesc.html&a...
From: "A @ M - A" Joy
Czytałem sobie listę. Beno jak to tylko on umie pisał o sprawach... hm... ciekawych. Podjął temat PUA i zachciało mu się współpracy. Odpowiedział
obecny
kandydat na admina - ale wg mnie zgodnie z zasadami Bena.
Ja - zaproponowałem aby kandydat zanim zacznie kandydować podjął dyskusję. Palladinus - ?
Palladinus odpowiedzial tak, jakby chciał pokazać, kto tu jest silniejszy. Widać bardziej korci go stado Jonaszy niż uczciwa dyskusja.
Szczerze mówiąc bardziej kureskiej zagrywki jeszcze osobiście na wiki nie doświadczyłem. Żeby gnój w 25 minut po mojej pozytywnej propozycji, wrednie, cynicznie, prosto śmiejąc mi się w twarz złośliwie wyjechał z kandydaturą z pełną świadomością, że jest okazja najpierw do przedyskutowania swojej (do tej pory zupełnie niekontrowersyjen) kandydatury. Miał tygodnie wolnej strony, mógł kandydować w każdej chwili a wykorzystal specjalnie moją propozycję żeby napluć w twarz? Żeby kosztem Wikipedii w tak głupi sposób zmarnować dobrą okazję do kroku w kierunku wspólnego dobra, kurwa, normanie ręce mis ię trzęsą
Kjarzycie fakty? Kiedy napisał, z hjaką propozycją wyjechał, co mógł zrobić a co zrobił świadomie i to zaraz po mojej propzycji?
Beno
Czlowieku, wyluzuj. Ty masz jakas paranoie czy jak. Posluzylem sie twoim watkiem do zgloszenia, bo mowiles o administratorach. Kto ci zabrania dyskutowac w czasie glosowania. Ty wolisz oczywiscie nabluzgac niz pomyslec, wiec to twoja sprawa, ale nie masz zadnych formalnych podstaw. I nie mam zamiaru dyskutowac o twoich wymyslach, chyba ze bedziesz mial cos madrego do powiedzienia~. --
P A L L A D I N U S
Kjarzycie fakty? Kiedy napisał, z hjaką propozycją wyjechał, co mógł zrobić a co zrobił świadomie i to zaraz po mojej propzycji? Beno
Kojarzymy. Po prostu nie doczytał Twojej propozycji (a zauważył tylko, że namawiasz do zgłoszeń) albo nie wziął jej sobie do serca. To nie jest zbrodnia. Przecież bez przerwy ktoś tu z jakimś pomysłem wyjeżdża i trudno się połapać. Zasadą są na Wikipedii rozmowy dziada z obrazem czy głuchego z niemym.
Przecież chyba nie potrzebujesz akceptacji czy medali, a co z "dla mnie Wikipedia to świętość". Pożartowaliśmy i do roboty.
mzopw
Użytkownik Gemma napisał:
From: "A @ M - A" Joy
Czytałem sobie listę. Beno jak to tylko on umie pisał o sprawach... hm... ciekawych. Podjął temat PUA i zachciało mu się współpracy. Odpowiedział
obecny
kandydat na admina - ale wg mnie zgodnie z zasadami Bena.
Ja - zaproponowałem aby kandydat zanim zacznie kandydować podjął dyskusję. Palladinus - ?
Palladinus odpowiedzial tak, jakby chciał pokazać, kto tu jest silniejszy. Widać bardziej korci go stado Jonaszy niż uczciwa dyskusja.
Szczerze mówiąc bardziej kureskiej zagrywki jeszcze osobiście na wiki nie doświadczyłem. Żeby gnój w 25 minut po mojej pozytywnej propozycji, wrednie, cynicznie, prosto śmiejąc mi się w twarz złośliwie wyjechał z kandydaturą z pełną świadomością, że jest okazja najpierw do przedyskutowania swojej (do tej pory zupełnie niekontrowersyjen) kandydatury. Miał tygodnie wolnej strony, mógł kandydować w każdej chwili a wykorzystal specjalnie moją propozycję żeby napluć w twarz? Żeby kosztem Wikipedii w tak głupi sposób zmarnować dobrą okazję do kroku w kierunku wspólnego dobra, kurwa, normanie ręce mis ię trzęsą
Kjarzycie fakty? Kiedy napisał, z hjaką propozycją wyjechał, co mógł zrobić a co zrobił świadomie i to zaraz po mojej propzycji?
Beno
Chłopie, napij się herbatki z [[melisa lekarska]] - i to w duzych ilościach! Ja wypowiedz Palladinusa potraktowalam jako zart. Malo! Mialam wielka ochote odpisac pod jego postem "Ja tez zglaszam swa kandydature, ja tez!" - tylko przyszlo mi na mysl, ze ktos to potraktuje nie daj Boze powaznie, a adminem to ja nie chce byc, chcociaz spelanim wszelkie wymogi (tak mi sie zdaje):-P Panther(ka)
On Sat, 24 Sep 2005 21:58:02 +0200, A @ M - A wrote:
Czytałem sobie listę. Beno jak to tylko on umie pisał o sprawach... hm... ciekawych. Podjął temat PUA i zachciało mu się współpracy. Odpowiedział obecny kandydat na admina - ale wg mnie zgodnie z zasadami Bena. Beno - dla mnie osobowość z lekka kontrowersyjna, ale, nie wazne z kim się umawiasz - zachowaj swa twarz - nowy kandydat wstawił się na wezwanie Bena, czyli przyjął jego warunki. Czyli nie ma być adminem (w nawiasie coś o debilach było) tylko się sonduje. Jesli tak - to po co wszyscy głosują tak a nie inaczej. Może się mylę, ale to szansa np. dla mnie czy WarXa - wstawiamy sondę i wiemy co w trawie świerszcze grają. Ten kandydat (ach jak trzymam się zasady ciszy wyborczej) połknął mały haczyk a uważa wg mnie, że to jakiś CHAK i sie go trzyma. Ot co...
Joy
Pisząc takim językiem nie ustrzeżesz się błędnych interpretacji swoich wypowiedzi, lub spowodujesz, że ludzie nie będą ich czytać. Ciężko zrozumieć o co Ci chodzi - liczba środków stylistycznych jest tak duża, że proste umysły jak mój nie dają sobie rady. Dygresje, aluzje, parabole, metafory, koncept barokowy... Podobno Ty jesteś poetą, ale proszę, nagnij się do nas (właściwie mówię tylko za siebie, choć czuję, że i inni mają podobny jak ja problem) i pisz dosłownie, konkretnie i jak najkrócej.
No i istnieje niebezpieczeństwo także dla Ciebie - pisząc tak zawile, podświadomie oczekujesz, że inni także, stąd rzeczy napisanych wprost nie odczytujesz tak, bo doszukujesz się i faktycznie odnajdujesz to, czego w tekście nie ma - tę tezę wysnułam na podstawie sytuacji, gdy kompletnie opacznie odczytałeś jeden z moich prostych i jasno napisanych postów.
Nie dziw się, że tak mało osób odnosi się do Twoich wypowiedzi - to normalna kolej rzeczy, gdy się czegoś nie rozumie.
Pozdrawiam,
Selena