Togo napisał:

A jak serdecznie sysop powitał wikipedystę Pro można zobaczyć tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_Wikipedysty:Pro

Przeciwko takim rzeczom będę protestował, a jeżeli Beno zmieni się pod wpływem różnicy poglądów (jak ktoś sugerował) w drugiego Kwietnia, to będę za identyczną polityką: za destruktywną działalność banować, w nadziei na pozytywny wkład rozmawiać.

Nie chcę się wtrącać, bo może to wina mojej dzisiejszej ospałości, ale zdecydowałem się w miarę możliwości i wolnego czasu, witać nowych użytkowników w imieniu całej społeczności, bo niestety admini w sukurs z innymi zamiast pokazywać nowym jak tu fajnie, bawią się w kwietyzm, protestyzm, zamordyzm, polityzm, syfyizm itp...

No więc pojawił się taki użytkownik Pro, którego intencji i, że się brzydko wyrażę, rodowodu nie znam i nie interesuje mnie czy jest pacynką, kukiełką, szmacianką czy po prostu wcześniej się nie logował i funkcjonował jako IPek. Pojawił się i zadał w czyjejś dyskusji prowokujące pytanie czym wikipedia jest. Widząc jego nastwienie do NAS odpisałem mu w formie żartobliwej, że nie jest aż taka straszna i przy okazji przywitałem go jako nowego Wikipedystę. Profilaktycznie.

A teraz mam WĄTPLIWOŚĆ.

Nie wiem czy jakimś cudem nie nacisknąłem "zapisz" czy jak? Bo później nie mogłem odnaleźć mojego wpisu w dyskusji Pro, natomiast był tam inny wpis... Roo.

To nie kalumnia, ja nie oskarżam, nie robię aluzji, itp. Może rzeczywiście nie zapisałem wpisu, ale jeśli ktoś go usunął z dyskusji Pro, to przepraszam bardzo - powiem delikatnie, ale oznaczałoby to duże przegięcie.

PS: Mam jeszcze APEL!!! Możecie zamiast kłótni witać nowych!? Zamiast dyskutować o zmianach na Wiki, zacznijcie od banałów. Wikilove?! Pokażcie czym jest! Sam pamiętam jak było mi miło gdy przywitał mnie Kpjas i Beno. To naprawdę, żadny wysiłek a dla nowych może być to znak, że warto angażować się w Wikipedię, bo nie jest społecznością abstrakcyjną i odhumanizowaną ale społecznością interesujących i życzliwych ludzi.

Macieias