Zapisałam się specjalnie, żeby oficjalnie zrezygnować z administrowania.
Oto powód: (w dwóch częściach, bo długi)
Ponieważ dziś moją niewinną wypowiedź określono kilkakrotnie jako idiotyzm, sugerując też, że jestem idiotką, pozwolę sobie raz jeszcze wyjasnić: Mam dużo pracy. Oddaję jutro książkę. Kol. Wlos wstawił artykuł do usunięcia, sugerując, że nazwa jest niewłaściwa. W celu obrony artykułu zmieniłam jego nazwę i uzasadniłam w pośpiechu, że w moim slowniku kulinaria nie istnieją, może lepiej zmienić nazwę. Nie robiłam dokładnych studiów na ten temat, bo jak wspomniałam, nie miałam czasu. Nie kasowałam też strony przekierowujacej (czyli kulinaria), bo miałam nadzieję, że kulturalna dyskusja pozwoli nam dojść do konsensusu. Nie byłam pewna, czy to słowo nie istnieje, bo trudno być pewnym po przejrzeniu jednego słownika. Nie tłumaczę książek kucharskich, nie mam do czynienia z tym słowem na co dzień. W ogóle nie chciałam się tym zajmować, bałam się tylko, że ktoś pochopnie usunie artykuł. Zostałam brutalnie zaatakowana w bynajmniej nie merytorycznej dyskusji, w której jeden z kolegów wikipedystów dał mi do zrozumienia, że jestem osoba kompletnie niekompetentną. Na liście dyskusyjnej przypieczętowal to odpowiednim epitetem.
cd. w drugim liście
From: "Ronhard" ronhard1@aster.pl Nie byłam pewna, czy to słowo nie istnieje.
To są zwykłe kłamstwa. Znasz to słowo doskonale od lat kilkudziesięciu.
Beno/GEMMA
Gemma wrote:
From: "Ronhard" ronhard1@aster.pl Nie byłam pewna, czy to słowo nie istnieje.
To są zwykłe kłamstwa. Znasz to słowo doskonale od lat kilkudziesięciu.
Przepraszam wszystkich, ale muszę:
Zamknij się, OK?
Skąd niby wiesz, że ona to słowo zna? Masz jakąś kryształową kulę? A może jesteś telepatą? Jeśli nie, to nie rób scen z łaski swojej, bo to się robi bardziej niż niesmaczne.
From: "TOR" tor@oak.rpg.pl
Zamknij się, OK? Skąd niby wiesz, że ona to słowo zna? Masz jakąś kryształową kulę? A może jesteś telepatą? Jeśli nie, to nie rób scen z łaski swojej, bo to się robi bardziej niż niesmaczne.
Ponieważ słowo to znają wszyscy.
Beno/GEMMA
From: "Ronhard" ronhard1@aster.pl Nie byłam pewna, czy to słowo nie istnieje.
To są zwykłe kłamstwa. Znasz to słowo doskonale od lat kilkudziesięciu.
Beno/GEMMA
Tym razem wyglada na to, ze to ty zachowujesz sie jak nieprzyzwoity troll ;)
Zacytuje Wam zatem klasyke:
[...] A kapusta rzecze smutnie: "Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!" [...]
Piotr Kuczynski :)
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Tym razem wyglada na to, ze to ty zachowujesz sie jak nieprzyzwoity troll
Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny i nikt mi nie wmówi, że nie zna słowa kulinaria. Chyba że jest żulem spod budki z piwem albo dzieckiem z podstawówki - wtedy bym uwierzył. Ale wśród normalnych dorosłych ludzi w tym kraju nie ma osób nieznających tego słowa. Owszem, mogą nie znać definicji, czy precyzyjnego, poprawnego zastosowania. Ale ze słowem tym każdy z nas stykał się wiele razy. To jest normalne, znane i popularne słowo. I jeżeli zamierzasz z tym stwierdzeniem polemizować, to może zastanów się najpierw, czy warto oszukiwać samego siebie w imię jakichś wyższych celów.
Beno/GEMMA
On Wed, 2 Mar 2005, Gemma wrote:
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Tym razem wyglada na to, ze to ty zachowujesz sie jak nieprzyzwoity troll
Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny i nikt mi nie wmówi, że nie zna słowa kulinaria. Chyba że jest żulem spod budki z piwem albo dzieckiem z
hmm... ja w dyskusję się wdawać nie będę i aż się boję spojrzeć na dyskusję na SdU, jeśli przynajmniej część z tego, co napisała Dixi jest prawdą...
chciałem jedynie dorzucić od siebie, że dla osoby patrzącej z boku, to wygląda jakoś przerażająco absurdalnie...
bo żeby z powodu głupiej i nieistotnej sprzeczki o to, czy słowo istnieje, czy nie - a nawet nie o to - bo to by była jeszcze dyskusja o czymś obiektywnym - sprzeczki o to, czy ktoś to słowo zna - żeby z tego powodu robić awanturę i nazywać ludzi na _publicznej_ liście _idiotami_ to moim zdaniem to zakrawa o jakąś paranoję...
wydaje mi się, że czas temat skończyć i nie pogrążać już bardziej ani siebie, ani innych...
pozdrawiam, życząc więcej Wikilove wszystkim uczestnikom nieszczęsnej dyskusji, blueshade.
From: "Przemyslaw 'BlueShade' Idzkiewicz" blue@wave460.net bo żeby z powodu głupiej i nieistotnej sprzeczki o to, czy słowo istnieje, czy nie - a nawet nie o to - bo to by była jeszcze dyskusja o czymś obiektywnym - sprzeczki o to, czy ktoś to słowo zna - żeby z tego powodu robić awanturę i nazywać ludzi na _publicznej_ liście _idiotami_ to moim zdaniem to zakrawa o jakąś paranoję...
Właśnie dokladnie sprawdziłem wszystkie swoje wpisy na Wikipedii i nigdzie nie nazwałem Dixi idiotką. Napisałem jedynie, że idiotyczną rzeczą jest zastanawianie się nad istnieniem tego słowa, co jest zresztą prawdą...
Beno/GEMMA
----- Original Message ----- From: "Gemma" studio@gemma.edu.pl
Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny ... Beno/GEMMA
BUHAHAHAAAA !
Wikipedysta:Szumyk
PS. Proponuję to zapisać do Wikicytatów jako cytat tygodnia.
| -----Original Message----- | From: ... Gemma | Sent: Wednesday, March 02, 2005 10:21 AM / | Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny i nikt mi nie | wmówi, że nie zna słowa kulinaria. Chyba że ...
Beno, naprawdę wyluzuj. Jesteś normalny, cokolwiek by to znaczyło (łącznie z krzywą Gaussa ) i niech ci to wystarczy. Czy naprawdę trzeba ze wszystkim się obnosić i innym przyczepiac etykietki?
Nie wiem czy Ci to polepszy humor i umocni w poczuciu własnej normalności (w odróżnieniu od innych), ale choc zapewne nie jestem tym spod budki z piwem, to jednak nie tak dawno dowiedziałem, że słowo anachronizm ma jeszcze jedno znaczenie, z czego inny sprawiedliwy dość subtelnie nabijał się. Normalka. W każdym razie ja nie walczę z osobami, które nie przymierzajac jak monsieur Jourdin zdumiewaja się że są nowe słowa czy znaczenia. A nawet uwazam, że jest to urocze, bo ktoś wiedzący wszystko od pewnego momentu życiowego jest po prostu nudny.
Pzdr., J"E"D (Ency)
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Tym razem wyglada na to, ze to ty zachowujesz sie jak nieprzyzwoity troll
Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny i nikt mi nie wmówi, że nie zna słowa kulinaria. Chyba że jest żulem spod budki z piwem albo dzieckiem z podstawówki - wtedy bym uwierzył. Ale wśród normalnych dorosłych ludzi w tym kraju nie ma osób nieznających tego słowa. Owszem, mogą nie znać definicji, czy precyzyjnego, poprawnego zastosowania. Ale ze słowem tym każdy z nas stykał się wiele razy. To jest normalne, znane i popularne słowo. I jeżeli zamierzasz z tym stwierdzeniem polemizować, to może zastanów się najpierw, czy warto oszukiwać samego siebie w imię jakichś wyższych celów.
Zle mnie zrozumiales. Ja wcale nie polimizuje z istnieniem slowa "kulinaria". Znam je, czasem uzywam, chociaz zazwyczaj w dluzszej formie "sztuka kulinarna".
Problem polega na tym, ze robisz z igly widly i produkujesz dziesiatki postow na ten temat. A mnie naprawde nie interesuje, czy ten lub inny wikipedysta zna to slowo, czy nie.
Ostatnio, jak prowadzilem (uzasadniona moim zdaniem) dyskusje nt terminow wieloznacznych, nazwales mnie trolem. A spojrz chlodnym okiem na to co ty robisz...
Pozdrawiam mimo wszystko cieplo i serdecznie :)
Piotr Kuczynski
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Ostatnio, jak prowadzilem (uzasadniona moim zdaniem) dyskusje nt terminow wieloznacznych, nazwales mnie trolem. A spojrz chlodnym okiem na to co ty robisz...
Bo zadawałes pytania filozoficzne nad naturą bytu odbiegając od meritum.
Beno/GEMMA