po 1 witam wszystkich
po 2 pytanie jak w temacie - czy jest możliwym bym mógł odliczyć sobie 1% podatku i przekazać tą kwotę na wspomożenie wikipedi? - w archiwum listy nie znalazłem takiego wątku
maciej
On Wed, Apr 06, 2005 at 03:48:29PM +0200, Maciej Goncerzewicz wrote:
po 1 witam wszystkich
po 2 pytanie jak w temacie - czy jest możliwym bym mógł odliczyć sobie 1% podatku i przekazać tą kwotę na wspomożenie wikipedi? - w archiwum listy nie znalazłem takiego wątku
Wikipedia nie jest zarejestrowana w Polsce, chyba tylko na Florydzie, we Francji i w Niemczech. Więc *prawdopodobnie* nie.
Tomasz Wegrzanowski napisał(a):
On Wed, Apr 06, 2005 at 03:48:29PM +0200, Maciej Goncerzewicz wrote:
po 1 witam wszystkich
po 2 pytanie jak w temacie - czy jest możliwym bym mógł odliczyć sobie 1% podatku i przekazać tą kwotę na wspomożenie wikipedi? - w archiwum listy nie znalazłem takiego wątku
Wikipedia nie jest zarejestrowana w Polsce, chyba tylko na Florydzie, we Francji i w Niemczech. Więc *prawdopodobnie* nie.
Wątek był już raz poruszany na liście (o ile dobrze pamiętam gdzieś na przełomie grudnia i stycznia). Zapamiętałem z tamtej rozmowy tylko tyle, że wypowiadała się m.in. Selena i doszło do tego, że trzebaby napierw zarejestrować Wikipedię w Polsce jako organizację non-profit, która wspiera kulturę, dziedzictwo czy takie tam (nie jestem prawnikiem, nie znam się na tym, a dyskusji do końca nie pamiętam). W każdym razie skończyło się na tym, że narazie nie można przeznaczeć tego 1%. Pozdrawiam, Pitazboras
| -----Original Message----- | From: ... Pitazboras | Sent: Wednesday, April 06, 2005 4:52 PM / | Wątek był już raz poruszany na liście (o ile dobrze pamiętam | gdzieś na | przełomie grudnia i stycznia). Zapamiętałem z tamtej rozmowy | tylko tyle, | że wypowiadała się m.in. Selena i doszło do tego, ...
Dobrze pamiętasz :-) Pzdr., J"E"D (Ency)
Wątek był już raz poruszany na liście (o ile dobrze pamiętam gdzieś na przełomie grudnia i stycznia). Zapamiętałem z tamtej rozmowy tylko tyle, że wypowiadała się m.in. Selena i doszło do tego, że trzebaby napierw zarejestrować Wikipedię w Polsce jako organizację non-profit, która wspiera kulturę, dziedzictwo czy takie tam (nie jestem prawnikiem, nie znam się na tym, a dyskusji do końca nie pamiętam). W każdym razie skończyło się na tym, że narazie nie można przeznaczeć tego 1%.
A w sumie czemu do tej pory nie zarejestrowalismy takiego Stowarzyszenia? W gruncie rzeczy to chyba mogloby miec sens?
Piotr
On Apr 6, 2005 5:25 PM, Piotr Kuczynski pkuczynski@hypode.net wrote:
A w sumie czemu do tej pory nie zarejestrowalismy takiego Stowarzyszenia? W gruncie rzeczy to chyba mogloby miec sens?
To nie jest takie trudne - wystarczy mieć chęci, aby czymś takim się zająć i drobny kapitał na początek. Staram się zebrać kilka informacji na ten temat, ale idzie mi to dość topornie, jako że wcale nie znam się na prawie polskim. Może ktoś mnie wyprzedzi w tym czasie.
Piotr
On Wed, 6 Apr 2005 17:53:22 +0200, Dariusz Siedlecki datrio@gmail.com wrote:
On Apr 6, 2005 5:25 PM, Piotr Kuczynski pkuczynski@hypode.net wrote:
A w sumie czemu do tej pory nie zarejestrowalismy takiego Stowarzyszenia? W gruncie rzeczy to chyba mogloby miec sens?
To nie jest takie trudne - wystarczy mieć chęci, aby czymś takim się zająć i drobny kapitał na początek. Staram się zebrać kilka informacji na ten temat, ale idzie mi to dość topornie, jako że wcale nie znam się na prawie polskim. Może ktoś mnie wyprzedzi w tym czasie.
Księgowość, prezesura etc. Trochę biurokracji z tym się wiąże i papierkowej roboty.
Użytkownik Marcin Kostempski giraff@elf.silesianet.pl napisał:
Księgowość, prezesura etc. Trochę biurokracji z tym się wiąże i papierkowej roboty.
- statut (zatwierdzony przez prawnika) + opłaty sądowe + pozytywne rozpatrzenie przez sędziego.
Do założenia stowarzyszenia potrzeba (w skrócie): 1. co najmniej 15 osób, które uchwalają statut i wybierają komitet założycielski, 2. statut odpowiadający przepisom prawa o stowarzyszeniach ("zatwierdza" sąd rejestrowy rejestrując stowarzyszenie-jeżeli można mówić, to tylko w tym sensie o zatwierdzaniu), 3. Komitet założycielski składa do sądu rejestrowego wniosek o rejestrację wraz ze statutem, listą założycieli, zawierającą imiona i nazwiska, datę i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz własnoręczne podpisy założycieli, protokół z wyboru komitetu założycielskiego, a także informację o adresie tymczasowej siedziby stowarzyszenia. 4. Sąd rejestrowy wydaje postanowienie o zarejestrowaniu stowarzyszenia po stwierdzeniu, że jego statut jest zgodny z przepisami prawa i założyciele spełniają wymagania określone ustawą, 5. Stowarzyszenie uzyskuje osobowość prawną i może rozpocząć działalność z chwilą wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego.
Pozdrawiam mientus
U¿ytkownik "Krzysiek" napisa³:
Do za³o¿enia stowarzyszenia potrzeba (w skrócie):
- co najmniej 15 osób, które uchwalaj± statut i wybieraj± komitet
za³o¿ycielski,
- statut odpowiadaj±cy przepisom prawa o stowarzyszeniach ("zatwierdza"
s±d >rejestrowy rejestruj±c stowarzyszenie-je¿eli mo¿na mówiæ, to tylko w tym sensie o >zatwierdzaniu),
- Komitet za³o¿ycielski sk³ada do s±du rejestrowego wniosek o
rejestracjê wraz ze >statutem, list± za³o¿ycieli, zawieraj±c± imiona i nazwiska, datê i miejsce urodzenia, miejsce >zamieszkania oraz w³asnorêczne podpisy za³o¿ycieli, protokó³ z wyboru komitetu >za³o¿ycielskiego, a tak¿e informacjê o adresie tymczasowej siedziby stowarzyszenia.
- S±d rejestrowy wydaje postanowienie o zarejestrowaniu stowarzyszenia
po >stwierdzeniu, ¿e jego statut jest zgodny z przepisami prawa i za³o¿yciele spe³niaj± >wymagania okre¶lone ustaw±,
- Stowarzyszenie uzyskuje osobowo¶æ prawn± i mo¿e rozpocz±æ dzia³alno¶æ
z chwil± >wpisania do Krajowego Rejestru S±dowego.
¯eby mo¿na by³o odpisywaæ 1% podatku to takie stowarzyszaenie musia³oby jeszcze uzyskaæ status oraganizacji po¿ytku publicznego.
DanielM
Do założenia stowarzyszenia potrzeba (w skrócie):
Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje i plynace z nich wnioski?
Piotr Kuczynski
| -----Original Message----- | From: ... Piotr Kuczynski | Sent: Thursday, April 07, 2005 9:40 AM / | Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy | zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego
| wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje | i plynace z nich wnioski?
Coś było. Co najmniej Kpjas jest przeciwny (no chyba że się mylę). Pewnie Beno też, bo to się kłóci z zaletami mas krytycznych vel kupą mości wikipedianie.
Pzdr., J"E"D (Ency)
From: "Dorożyński Janusz" dorozynskij@poczta.onet.pl
Coś było. Co najmniej Kpjas jest przeciwny (no chyba że się mylę). Pewnie Beno też, bo to się kłóci z zaletami mas krytycznych vel kupą mości wikipedianie.
??? Może coś mi umknęło.
Beno/GEMMA
| -----Original Message----- | From: ... Gemma | Sent: Thursday, April 07, 2005 9:53 AM / | ??? Może coś mi umknęło.
Zastrzegłem się, że może się mylę. Jeśli Kpjas się nie odezwie, to wieczorem może poszukam w archiwum i albo odszczekam :-) albo potwierdzę. Jak by nie było to mamy: 1. Beno za 2. Ency za tym że byłoby to dobre, realizacja - być może za :-)
Pzdr., J"E"D (Ency)
On Thu, 7 Apr 2005, Dorożyński Janusz wrote:
| -----Original Message----- | From: ... Gemma | Sent: Thursday, April 07, 2005 9:53 AM / | ??? Może coś mi umknęło.
Zastrzegłem się, że może się mylę. Jeśli Kpjas się nie odezwie, to wieczorem może poszukam w archiwum i albo odszczekam :-) albo potwierdzę. Jak by nie było to mamy:
- Beno za
- Ency za tym że byłoby to dobre, realizacja - być może za
3. Blueshade również za...
| -----Original Message----- | From: ... Andrzej Belzynski | Sent: Thursday, April 07, 2005 10:17 AM / | Kpjas tez będzie za, jak to będzoe OBOk albo PRZY a nie | ZAMIAST Wikipedii...
Zaczyna być ciekawie. Jestem za taką konstrukcją. Wszystkie struktury (jak nasze sławetne TWA) powinny być sługami ludzi tworzących społeczność, a nie władzami (w zasadzie :-) ). Podobno tak działa PLOUG, postaram się skonsultować, może da zapoznać ze statutem i innymi papierzyskami, o ile to kogoś zainteresuje.
Pzdr., J"E"D (Ency)
From: "Dorożyński Janusz" dorozynskij@poczta.onet.pl
Zaczyna być ciekawie. Jestem za taką konstrukcją. Wszystkie struktury (jak nasze sławetne TWA) CIACH
To już lepiej zamiast promować nieistniejące TWA propnuję "bandę starych adminów".
Beno/GEMMA
On 07-04-2005, Gemma wrote thusly :
From: "Dorożyński Janusz" dorozynskij@poczta.onet.pl
Zaczyna być ciekawie. Jestem za taką konstrukcją. Wszystkie struktury (jak nasze sławetne TWA) CIACH
To już lepiej zamiast promować nieistniejące TWA propnuję "bandę starych adminów".
Skończcie już z tymi adminami - bardziej mi odpowiada określenie (nie moje) - '''cieć'''.
Z racji mylnego pojęcia admin wszyscy chcę się dostać do tej wyższej kasty, która rozstawia szarą masę po kątach. A w ogóle to dobrze "mieć" tego admina, jakby co w wypadku jakby się miało kiedyś na pieńku z innym adminem. "Przecież ja też jestem adminem".
Pytania: 1. czy wyrzekasz się stosowania adminshipu do własnych celów ? 2. czy przyrzekasz spędzać kilka godzin dziennie przeglądając, poprawiając i kasując wandalizmy itp itd ad nauseam 3. czy uważasz że celem WP jest "...to give freely the sum of the world's knowledge to every single person on the planet in the language of their choice, under a free license, so that they can modify, adapt, reuse, or redistribute it, at will." czy też chcesz się "bawić Wikipedią" i trochę w niej popisać ?
Pozdrowienia, Kpjas.
Zaczyna być ciekawie. Jestem za taką konstrukcją. Wszystkie struktury (jak nasze sławetne TWA) powinny być sługami ludzi tworzących społeczność, a nie władzami (w zasadzie :-) ). Podobno tak działa PLOUG, postaram się skonsultować, może da zapoznać ze statutem i innymi papierzyskami, o ile to kogoś zainteresuje.
Swietnie! Jesli mozesz podeslij mi te mateiraly na priv, to wykorzystam je do budowy pierwszej wersji draft statutu...
Piotr
| -----Original Message----- | From: ... Piotr Kuczynski | Sent: Thursday, April 07, 2005 11:28 AM / | Swietnie! Jesli mozesz podeslij mi te mateiraly na priv, to | wykorzystam je do budowy pierwszej wersji draft statutu...
Okazuje się że jest na stronie http://www.ploug.org.pl/index.php?action=statut , więc nie podsyłam :-)
Poniżej uwagi od Sławka Kwietnia, który rządzi organizacyjnie. Przekazuję je tylko Tobie, bez prawa dalszego kolportowania :-) (wzmianka o naszym zjezdzie dotyczy PTI).
Natomiast ja mam taką uwagę. Stowarzyszenie li tylko dla 1 % wg mnie nie ma sensu. Więc przed statutem chyba warto by zrobić deklarację programową, i gdyby co do niej była zgoda, to tworzyć statut bedący jej pochodną ubraną w formułki (deklaracja jest zupełnie niezależna od prawa).
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński
| -----Original Message----- | From: Sławomir Kwiecień | Sent: Saturday, April 09, 2005 5:38 PM / | Januszu, spotkałeś kiedyś człowieka, który by sam dla siebie obmyślał | regulacje? PLOUG ma malutki zarząd, który nie posiadł jeszcze | regulaminu pracy, podobnie KR - wynika to z niemal jednoosobowej | działalności operacyjnej i "z doskoku" działalności pozostałych 1-2 | osób. Nie ma biur, nie ma struktur terenowych, nie ma pracowników | etatowych, jest umowa-zlecenie z księgową. Sądu koleżeńskiego nie ma. | KR (też Krakusy) robi co chce - raz w roku przegląda papierzyska | (księgowa też z Krakowa), a w czasie konferencji (4-dniowej, | przywozimy komplet dokumentacji) też przegląda; przedstawiciel niemal | zamieszkuje u mnie, chodzi za mną krok w krok, słucha każdej decyzji | i dyspozycji i dyskutuje. Wkurza mnie to, ala po konferencji obydwaj | jesteśmy szczęśliwi - on, że wszystko wie, a ja, że ew. pomyłki | zostały wyłapane na bieżąco. | Statut jest na stronie, ale nie zaglądaj - nic ciekawego -
| to, że PLOUG jest "dla członków", bierze się z praktyki. Po naszym | zjeździe przemyślę | sobie oba statuty i zaproponuję jakieś ulepszenia | na zjeździe PLOUG, | który będzie w jesieni.
Dlaczego stowarzyszenie a nie fundacja? Fundacja jest bardziej korzystna z punktu widzenia podatków etc. Fjl
wikipl-l-bounces@Wikipedia.org <> wrote:
Dlaczego stowarzyszenie a nie fundacja? Fundacja jest bardziej korzystna z punktu widzenia podatków etc.
Mozesz rozwinac temat?
Hmm, wierzyłem swojej pamieci, ale mnie zawiodła. Fundacje maja tylko troche wiecej zwolnien w KRS.
Mimo to, ze wzgledu an to ze chodzi o kwestie finnasowe, a nie zorganizowanie wikipedystow, fundacja jest lepsza. Fjl
http://www.prawo.ngo.pl/labeo/app/cms/x/9476 Dlaczego fundacja a nie stowarzyszenie?
Sąd Najwyższy w jednym ze swoich orzeczeń określił istotę fundacji jako: "formalnie spersonifikowany majątek, o którego przeznaczeniu decyduje wola fundatora wyrażona w statucie". Definicja ta wskazuje najważniejsze cechy fundacji, którymi są majątek oraz cel, dla realizacji, którego fundacja zostaje powołana. Zgodnie z art. 3 ustawy o fundacjach "w oświadczeniu woli o ustanowieniu fundacji fundator powinien wskazać cel fundacji oraz składniki majątkowe przeznaczone na jego realizację". Wyrazem znaczenia majątku fundacji jest przyjęcie, że w razie wyczerpania się środków finansowych i majątku fundacji, podlega ona likwidacji. Fundacja może zostać powołana jedynie dla realizacji celów społecznie lub gospodarczo użytecznych. Stowarzyszenie jest natomiast związkiem osób, które chcą realizować jakiś wspólny cel. Do założenia stowarzyszenia konieczne jest współdziałanie co najmniej 15 członków założycieli, którzy podejmują uchwałę o powołaniu stowarzyszenia. W wypadu, kiedy ilość członków stowarzyszenia spadnie poniżej tej liczby podlega ono rozwiązaniu. Stowarzyszenie opiera swoją działalność na pracy społecznej członków oraz samodzielnie określa swoje cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz uchwala akty wewnętrzne dotyczące jego działalności. Najwyższą władzą stowarzyszenia jest walne zebranie członków. Członkowie stowarzyszenia, w sposób przyjęty w statucie, mogą zmieniać cele działania stowarzyszenia, mogą podjąć decyzję o jego rozwiązaniu lub wystąpieniu ze stowarzyszenia. Cel stowarzyszenia nie musi być celem społecznie użytecznym w tym znaczeniu, że stowarzyszenie może realizować partykularne interesy jakiejś wąskiej gruczpy osób (np.: stowarzyszenie wielbicieli gier komputerowych RPG). W wypadku fundacji nie mamy w ogóle do czynienia z instytucją członkostwa. Cel działania fundacji zostaje określony przez fundatora i może być zmieniony jedynie, jeżeli statut fundacji wyraźnie taką możliwość przewiduje. Fundacja nie może zostać zlikwidowana z woli jakiegokolwiek organu fundacji, a jedynie w przypadkach wskazanych w ustawie.
Zarówno stowarzyszenie, jak i fundacja uzyskuje osobowość prawną z chwilą rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Stowarzyszenia i fundacje zostały zwolnione z opłat sądowych, związanych z wpisem do KRS. Jednakże zwolnienie dotyczące fundacji ma szerszy zakres, ponieważ fundacje nie ponoszą również opłat z tytułu wpisów do rejestru przedsiębiorców. Oznacza to, że fundacja prowadząca działalność gospodarczą nie płaci za wpis lub zmianę wpisu w rejestrze przedsiębiorców, a stowarzyszenie tak.
"formalnie spersonifikowany majątek, o którego przeznaczeniu decyduje wola fundatora wyrażona w statucie". [...] Wyrazem znaczenia majątku fundacji jest przyjęcie, że w razie wyczerpania się środków finansowych i majątku fundacji, podlega ona likwidacji.
A kto u nas bedzie fundatorem? ;)
Piotr Kuczyński
wikipl-l-bounces@Wikipedia.org <> wrote:
"formalnie spersonifikowany majątek, o którego przeznaczeniu decyduje wola fundatora wyrażona w statucie". [...] Wyrazem znaczenia majątku fundacji jest przyjęcie, że w razie wyczerpania się środków finansowych i majątku fundacji, podlega ona likwidacji.
A kto u nas bedzie fundatorem? ;)
Moim zdaniem powinna byc Fundacja Wikimedia
Fjl
From: "Filip Lajszczak" filip78@interia.pl
wikipl-l-bounces@Wikipedia.org <> wrote:
Dlaczego stowarzyszenie a nie fundacja? Fundacja jest bardziej korzystna z punktu widzenia podatków etc.
Mozesz rozwinac temat?
Stowarzyszenie jest natomiast związkiem osób, które chcą realizować jakiś wspólny cel. Do założenia stowarzyszenia konieczne jest współdziałanie co najmniej 15 członków założycieli, którzy podejmują uchwałę o powołaniu stowarzyszenia. W wypadu, kiedy ilość członków stowarzyszenia spadnie poniżej tej liczby podlega ono rozwiązaniu. Stowarzyszenie opiera swoją działalność na pracy społecznej członków oraz samodzielnie określa swoje cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz uchwala akty wewnętrzne dotyczące jego działalności. Najwyższą władzą stowarzyszenia jest walne zebranie członków. Członkowie stowarzyszenia, w sposób przyjęty w statucie, mogą zmieniać cele działania stowarzyszenia, mogą podjąć decyzję o jego rozwiązaniu lub wystąpieniu ze stowarzyszenia. Cel stowarzyszenia nie musi być celem społecznie użytecznym w tym znaczeniu, że stowarzyszenie może realizować partykularne interesy jakiejś wąskiej gruczpy osób (np.: stowarzyszenie wielbicieli gier komputerowych RPG).
I dlatego właśnie bliższe nam jest stowarzyszenie, fundacja będzie całkowicie zależna od fundatora ...
Co nawet przy założeniu, że będzie to Wikimedia Fundation nie jest najlepszym rozwiązaniem :(
Szumyk
wikipl-l-bounces@Wikipedia.org <> wrote:
I dlatego właśnie bliższe nam jest stowarzyszenie, fundacja będzie całkowicie zależna od fundatora ...
Po tym jak fundacja jest juz ufundowana fundator nie posiada żadnych szczegolnych uprawnień w stosunku do fundacji, za wyjątkiem tych kompetencji, które zostały przyznane mu w statucie. Ustawa pozostawia bardzo duza dowolnosc w ksztaltowaniu wewnetrznego ustroju orgazniacji (wieksza niz w przypadku stowarzyszenia).
vide http://prawo.ngo.pl/labeo/app/cms/x/51754
Fjl
From: "Filip Lajszczak" filip78@interia.pl
Po tym jak fundacja jest juz ufundowana fundator nie posiada żadnych szczegolnych uprawnień w stosunku do fundacji, za wyjątkiem tych kompetencji, które zostały przyznane mu w statucie. Ustawa pozostawia bardzo duza dowolnosc w ksztaltowaniu wewnetrznego ustroju orgazniacji (wieksza niz w przypadku stowarzyszenia). Fjl
Jasne tylko ze to fundator pisze statut. I decyduje co mu potem wolno. ;)
Ja tylko tak z doświadczenia własnego radzę uważać :D
Czasem bywało tak że fundator na końcu dopisywał, tuż przed rejestracją w sądzie, że ma prawo weta na wszystko, albo że ma prawo do anulowania każdej decyzjiu zarządu itd ...
Stowarzyszenie z założenia jest po prostu bardziej demokratyczne :) Choć praktyka pokzuje że też nie zawsze :)
Szumyk
On Thu, Apr 07, 2005 at 10:16:34AM +0200, Andrzej Belzynski wrote:
- Beno za
- Ency za tym że byłoby to dobre, realizacja - być może za
- Andrzej z Helu - za
Jestem przeciwny. Głównie dlatego, że jest to jednak sporo biurokracji i wysiłku organizacyjnego. Czas ten lepiej przeznaczyć na edytowanie niż bieganie po urzędach.
Znacznie sensowniejsze byłoby przyklejenie się do istniejącej organizacji, np. ISOC (Internet Society Polska). Podobnie stało się wcześniej z RWO (Ruch na rzecz Wolnego Oprogramowania), który przez długi czas walczył o powołanie samodzielnego stowarzyszenia i w końcu ludzie się poddali z powodu natłoku biurokracji. Od czasu wejścia do ISOC jako sekcja ISOC-RWO jest przynajmniej zapewniony parasol prawny i biurokratyczny.
Trzeba pamiętać, że powołanie stowarzyszenia to tylko pierwszy krok (niełatwy), a potem pozostaje jeszcze kolejny schodek w postaci statusu OPP (organizacji pożytku publicznego).
ISOC ZTCW stara się o uzyskanie takiego statusu, tak aby przy kolejnych rozliczeniach podatkowych już załapać się na ten 1%. Mogę rzucić temat powołania sekcji ISOC-Wikipedia na listę dyskusyjną ISOC, moim zdaniem lepiej byłoby mieć za plecami większą organizację niż TWA. Można założyć w ISOC konto czy subkonto bankowe i potem zbiorczo przesyłać przelewy na Wikimedia Foundation.
Wanted
From: "Marcin Sochacki" wanted@gnu.univ.gda.pl
Jestem przeciwny. Głównie dlatego, że jest to jednak sporo biurokracji i wysiłku organizacyjnego. Czas ten lepiej przeznaczyć na edytowanie niż bieganie po urzędach.
W niemieckiej Wikipedii tylko same zalety z tego mają.
Beno/GEMMA
Znacznie sensowniejsze byłoby przyklejenie się do istniejącej organizacji, np. ISOC (Internet Society Polska). Podobnie stało się wcześniej z RWO (Ruch na rzecz Wolnego Oprogramowania), który przez długi czas walczył o powołanie samodzielnego stowarzyszenia i w końcu ludzie się poddali z powodu natłoku biurokracji. Od czasu wejścia do ISOC jako sekcja ISOC-RWO jest przynajmniej zapewniony parasol prawny i biurokratyczny.
Plusy: + wsparcie biurokratyczno-prawne (chociaz trudno powiedziec jak bedzie ono wygladalo, bo rownie dobrze mozemy zostac zepchnieci na margines tamtej organizacji)
Minusy: - wszelkie fundusze jakie bedziemy zbierali musimy robnic pod szyldem ISOC i nie jestem wcale pewien, czy pozwola nam zalozyc konto - jesli beda wplaty 1% z podatku, to nikt nie bedzie dokladnie mogl powiedziec, ze chce na Wikipedie, wiec ISOC nie bedzie technicznie w stanie zaksiegowac tych wplat - powstaje wiec problem uzgodnienia algorytmu podzialu funduszy - jako osobna organizacja pozarzadowa mozemy osobno starac sie o wsparcie ze strony panstwa, na co nie mozemy liczyc bedac czescia ISOC
Jesli ktos ma jakies inne argumenty, prosze o dopisanie. Moim zdaniem biurokracja nie jest nie do przeskoczenia...
Piotr
On Thu, Apr 07, 2005 at 11:40:18AM +0200, Piotr Kuczynski wrote:
wygladalo, bo rownie dobrze mozemy zostac zepchnieci na margines tamtej organizacji)
Nie obawiałbym się tego, to sensowni ludzie.
Minusy:
- jesli beda wplaty 1% z podatku, to nikt nie bedzie dokladnie mogl
powiedziec, ze chce na Wikipedie, wiec ISOC nie bedzie technicznie w stanie zaksiegowac tych wplat - powstaje wiec problem uzgodnienia algorytmu podzialu funduszy
IMHO przesadzasz, algorytm jest prosty (zakładając nawet pesymistycznie, że nie mamy subkonta) wystarczy dodać w tytule przelewu słowo "Wikipedia" i będzie wiadomo gdzie ma trafić. W tej chwili mają jedno konto i podział wpłat jest wykonywany ręcznie właśnie na podstawie tytułu.
- jako osobna organizacja pozarzadowa mozemy osobno starac sie o wsparcie
ze strony panstwa, na co nie mozemy liczyc bedac czescia ISOC
Dlaczego Państwo miałoby wspierać jakiś amerykański projekt, który co prawda jest współtworzony przez Polaków, ale jednak w dużej mierze pozostaje w rękach Wikimedia Foundation? Myślmy realistycznie. (My oczywiście wiemy, że w Internecie nie ma granic, ale wątpię aby to przekonywało decydentów na poziomie rządowym).
Wanted
- jako osobna organizacja pozarzadowa mozemy osobno starac sie o wsparcie
ze strony panstwa, na co nie mozemy liczyc bedac czescia ISOC
Dlaczego Państwo miałoby wspierać jakiś amerykański projekt, który co prawda jest współtworzony przez Polaków, ale jednak w dużej mierze pozostaje w rękach Wikimedia Foundation? Myślmy realistycznie. (My oczywiście wiemy, że w Internecie nie ma granic, ale wątpię aby to przekonywało decydentów na poziomie rządowym).
Wlasnie poki nie ma stowarzyszenia w Polsce nie ma szans na wsparcie. Ale gdy ono powstanie, to czemu nie?
Piotr
Jesli ktos ma jakies inne argumenty, prosze o dopisanie. Moim zdaniem biurokracja nie jest nie do przeskoczenia... Piotr
Kolejny minus: - Nie wiem, czy Fundacja Wikimedia byłaby zadowolona, że działamy pod szyldem jakiejś innej organizacji...
Przydatne linki:
Statut Wikimedia Foundation: http://meta.wikimedia.org/wiki/Wikimedia_Foundation_bylaws
Statut Wikimedia France: http://fr.wikipedia.org/wiki/Wikip%C3%A9dia:Wikim%C3%A9dia_France_%28statuts...
Statut Wikimedia Deutschland: http://wikimedia.de/satzung/ http://meta.wikimedia.org/wiki/Vereinssatzung/English
Jesli ktos ma jakies inne argumenty, prosze o dopisanie. Moim zdaniem biurokracja nie jest nie do przeskoczenia...
Z tą biurokracją to chyba niektórzy raczą przesadzać. Na "biurokrację" będą się składać: - opracowanie statutu, - wybór członków założycieli, - wypełnienie kilku prostych formularzy do KRSu - uzgodnienie siedziby stowarzyszenia - wszelkie inne sprawy organizacyjne jak np. składki itp...
mientus
Nie, nie, NIE!
Ten temat już rozbił się na trzy lub cztery inne i w każdym zapominane są najważniejsze sprawy!
Po pierwsze, nasza fundacja, stowarzyszenie, czy cokolwiek, byłoby częścią Fundacji Wikimedia! To oni mieliby ostatnie słowo we wszystkich naszych działaniach!
Po drugie, wszyscy zapominacie o innych projektach - w każdym mailu widzę tylko "Wikipedia" i "Wikipedia" - ta fundacja przydałaby się najbardziej Wikinews, Wikipedii i Wikimedii jako całości - nie zapominajcie o tym!
Po trzecie, to wszystko dzieje się zbyt szybko - ponownie apeluję, niech wszyscy zainteresowani stawią się za godzinę na IRCu, gdzie będziemy prawdopodobnie dyskutować na ten i kilka innych tematów.
Pozdrawiam, Dariusz Siedlecki
Coś było. Co najmniej Kpjas jest przeciwny (no chyba że się mylę). Pewnie Beno też, bo to się kłóci z zaletami mas krytycznych vel kupą mości wikipedianie.
Poczekamy co oni powiedza, pewnie wkrotce sie pojawia na liscie... Minusem jaki ja widze, to biurokracja (jakiej w samej rzeczy nie znosze) oraz niepotrzebne dla wikipedii, a wymagane do zalozenia stowarzyszenia, wprowadzenie hierarchii typu prezes, zarzad, itp. Tym niemniej uwazam, ze za pomoca odpowiednich zapisow w statucie mozna na tyle zmniejszyc znaczenie takich stanowisk, aby nie byly one porzadane przez nikogo i chyba to rozwiazaloby problem.
Plusem stowarzyszenia jest mozliwosc ubiegania sie o rozne dofinansowania ze strony Panstwa lub instytucji prywatnych, na przyklad rzeczone 1% podatku. Dopoki nie ma osobowosci prawnej, nikt nie chce rozmawiac... A pieniadze z funduszy mozna wydac na promocje wikipedii...
Pozdrawiam
Piotr Kuczynski
On 07-04-2005, Dorożyński Janusz wrote thusly :
| -----Original Message----- | From: ... Piotr Kuczynski | Sent: Thursday, April 07, 2005 9:40 AM / | Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy | zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego
| wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje | i plynace z nich wnioski? Coś było. Co najmniej Kpjas jest przeciwny (no chyba że się mylę). Pewnie Beno też, bo to się kłóci z zaletami mas krytycznych vel kupą mości wikipedianie.
Nie jestem przeciwny programowo, jeśli będę przekonany że służy zbożnemu celowi (który jest przy tym praktyczny) to czemu nie.
Jeśli to ma być powód to wyrobienia pieczątki i wpisu na wizytówce to nie. Straszne czasy przez Wp-PL - walka o statut. A potem już widzę wybory na prezia.
Pozdrowienia, Kpjas.
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje i plynace z nich wnioski?
Tak. Były. Same pozytywne. Ale do tej pory nie byo realizatora.
Beno/GEMMA
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje i plynace z nich wnioski?
Tak. Były. Same pozytywne. Ale do tej pory nie byo realizatora.
Czyli gdybym sie tym zajal i powiedzmy w ciagu miesiaca przygotowal jakis statut, to moge liczyc na wasze poparcie i pomoc? Przez pomoc rozumiem dyskusje, uwagi oraz wystapienie jako "czlonek zalozyciel"...
Piotr Kuczynski
Użytkownik Piotr Kuczynski napisał:
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje i plynace z nich wnioski?
Tak. Były. Same pozytywne. Ale do tej pory nie byo realizatora.
Czyli gdybym sie tym zajal i powiedzmy w ciagu miesiaca przygotowal jakis statut, to moge liczyc na wasze poparcie i pomoc? Przez pomoc rozumiem dyskusje, uwagi oraz wystapienie jako "czlonek zalozyciel"...
Piotr Kuczynski
Sprawa jest poruszana o od co najmniej pół roku. Chyba po raz pierszy przez Selenę. Chyba nigdy nie było zdecydowanych sprzciwów. Może rzeczywiście już dojrzazło, a brak tylko przebojowego organizatora jakim się mozesz stać.
mzopw
Sprawa jest poruszana o od co najmniej pół roku. Chyba po raz pierszy przez Selenę. Chyba nigdy nie było zdecydowanych sprzciwów. Może rzeczywiście już dojrzazło, a brak tylko przebojowego organizatora jakim się mozesz stać.
A zatem odgrzebie z backupow stary status jaki kiedys przygotowalem i dostosuje go do biezacej sytuacji. Skoncentruje sie na tym, aby nie zniszyc podstawowej cechy wikipedii: wolnosci...
O swoich pracach bede informowal na biezaco, ale mysle ze statu przedstawie nie wczesniehj niz na koniec miesiac...
Piotr
A zatem odgrzebie z backupow stary status jaki kiedys przygotowalem i dostosuje go do biezacej sytuacji. Skoncentruje sie na tym, aby nie zniszyc podstawowej cechy wikipedii: wolnosci...
O swoich pracach bede informowal na biezaco, ale mysle ze statu przedstawie nie wczesniehj niz na koniec miesiac...
Mogę pomóc, jakby co :) z treścią itp...
mientus
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
A zatem odgrzebie z backupow stary status jaki kiedys przygotowalem i dostosuje go do biezacej sytuacji. Skoncentruje sie na tym, aby nie zniszyc podstawowej cechy wikipedii: wolnosci...
Tylko nie pomyl wolności z anarchią. "Pisać każdy może, ale nie każdy musi." KPJas już zapomniał, że to moje słowa i sam tę mądrość teraz często głosi. I dobrze. Może jego głosem to dotrze do ogółu.
Beno/GEMMA
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
A zatem odgrzebie z backupow stary status jaki kiedys przygotowalem i dostosuje go do biezacej sytuacji. Skoncentruje sie na tym, aby nie zniszyc podstawowej cechy wikipedii: wolnosci...
Tylko nie pomyl wolności z anarchią. "Pisać każdy może, ale nie każdy musi." KPJas już zapomniał, że to moje słowa i sam tę mądrość teraz często głosi. I dobrze. Może jego głosem to dotrze do ogółu.
Mialem na mysli zapobiezenie takiej sytuacji, ze grupa ludzi bedaca "u wladzy" (np. zarzad) jest w stanie zakrzyczec pozostala czesc spolecznosci :)
Piotr
Po pierwsze, pisząc status fundacji, czy w ogóle myśląc nad nią, nie zapominajcie o Fundacji Wikimedia - w tym przypadku, naszej fundacji-matce.
Poza tym, chciałbym poruszyć temat fundacji na dzisiejszej kolacji czwartkowej na IRCu. Wszystkie potrzebne informacje do połączenia się znajdują się na [[Wikipedia:Kanał IRC]].
On 07-04-2005, Gemma wrote thusly :
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
A zatem odgrzebie z backupow stary status jaki kiedys przygotowalem i dostosuje go do biezacej sytuacji. Skoncentruje sie na tym, aby nie zniszyc podstawowej cechy wikipedii: wolnosci...
Tylko nie pomyl wolności z anarchią. "Pisać każdy może, ale nie każdy musi." KPJas już zapomniał, że to moje słowa i sam tę mądrość teraz często głosi. I dobrze. Może jego głosem to dotrze do ogółu.
Święte słowa Beno święte słowa.
Myślałem, że jestem dobrym duszkiem WP czy też DU, a jestem alter ego Bena ;-)
Pozdrowienia, Kpjas.
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Czyli gdybym sie tym zajal i powiedzmy w ciagu miesiaca przygotowal jakis statut, to moge liczyc na wasze poparcie i pomoc? Przez pomoc rozumiem dyskusje, uwagi oraz wystapienie jako "czlonek zalozyciel"...
Wielka prośba. Postaraj sie napisać tekst raczej krótki, a w każdym razie mniej rozadany, niż ostatnie wpisy wikipedystów na różnych stronach dyskusji. Ostatnio mamy na wiki taki problem, że osoby chcące coś powiedzieć piszą jakies elaboraty zamiast krótkich propozycji i wniosków. czytać się tego nie da, gdy myśl warta jednego zdania zajmuje dwa akapity.
Beno/GEMMA
Piotr Kuczynski napisał(a):
From: "Piotr Kuczynski" pkuczynski@hypode.net
Alez ja wiem jak zalozyc stowarzyszenie (kiedys wspolpracowalem przy zakladaniu jednego, piszac status). Pytalem tylko dlaczego wikipedysci nie zalozyli dotad zadnego? Czy byly jakies dyskusje i plynace z nich wnioski?
Tak. Były. Same pozytywne. Ale do tej pory nie byo realizatora.
Czyli gdybym sie tym zajal i powiedzmy w ciagu miesiaca przygotowal jakis statut, to moge liczyc na wasze poparcie i pomoc? Przez pomoc rozumiem dyskusje, uwagi oraz wystapienie jako "czlonek zalozyciel"...
Chyba trzeba by jednak zacząć od kontaktu z Wikimedia Foundation w tej sprawie, jeśli chcemy mieć jakieś ciało, które będzie mogło reprezentować Wikipedię pl i inne polskie projekty tworzone w ramach Wikimedia Foundation. Wikimedia de - jest oddziałem Wikimedia Foundation i jest stowarzyszenie, a Wikimedia fr jest niezależną fundacją, ale afililowaną oficjalnie przez Wikimedia Foundation. Jeśli nasze stowarzyszenie ma mieć w nazwie Wikimedia - to przyzwoitość każe to uzgodnić z amerykańską fundacją i czy oni zaakceptują formułę stowarzyszenia, czy jednak będą postulowali żeby to była fundacja. Może jak dzisiaj byśmy to obgadywali na IRC to można by równolegle spytać się jak to ugryźć na kanale #wikimedia?
On Apr 7, 2005 7:25 PM, Tomek Polimerek Ganicz poli@toya.net.pl wrote:
Chyba trzeba by jednak zacząć od kontaktu z Wikimedia Foundation w tej sprawie, jeśli chcemy mieć jakieś ciało, które będzie mogło reprezentować Wikipedię pl i inne polskie projekty tworzone w ramach Wikimedia Foundation. Wikimedia de - jest oddziałem Wikimedia Foundation i jest stowarzyszenie, a Wikimedia fr jest niezależną fundacją, ale afililowaną oficjalnie przez Wikimedia Foundation. Jeśli nasze stowarzyszenie ma mieć w nazwie Wikimedia - to przyzwoitość każe to uzgodnić z amerykańską fundacją i czy oni zaakceptują formułę stowarzyszenia, czy jednak będą postulowali żeby to była fundacja. Może jak dzisiaj byśmy to obgadywali na IRC to można by równolegle spytać się jak to ugryźć na kanale #wikimedia?
Już o tym rozmawiałem z fundacją - wybór należy do nas - gdy przygotujemy już plan co mamy zrobić, zgłosimy się do Fundacji z prośbą o zaklepanie pomysłu. Możemy tak samo założyć fundację, jak i stowarzyszenie, czy oddział Wikimedia. Ważne, abyśmy tylko nie robili kompletnej samowolki i byli częścią Fundacji Wikimedia.
Francuska fundacja jest niezalezna fundacja, poniewaz w zarzadzie jest Anthere, wice-prezes Fundacji Wikimedia. U nas nie ma takiej sytuacji, więc z tego co wiem, czeka nas to samo co de.Wikimedia.
Dariusz Siedlecki napisał(a):
On Apr 7, 2005 7:25 PM, Tomek Polimerek Ganicz poli@toya.net.pl wrote:
Chyba trzeba by jednak zacząć od kontaktu z Wikimedia Foundation w tej sprawie, jeśli chcemy mieć jakieś ciało, które będzie mogło reprezentować Wikipedię pl i inne polskie projekty tworzone w ramach Wikimedia Foundation. Wikimedia de - jest oddziałem Wikimedia Foundation i jest stowarzyszenie, a Wikimedia fr jest niezależną fundacją, ale afililowaną oficjalnie przez Wikimedia Foundation. Jeśli nasze stowarzyszenie ma mieć w nazwie Wikimedia - to przyzwoitość każe to uzgodnić z amerykańską fundacją i czy oni zaakceptują formułę stowarzyszenia, czy jednak będą postulowali żeby to była fundacja. Może jak dzisiaj byśmy to obgadywali na IRC to można by równolegle spytać się jak to ugryźć na kanale #wikimedia?
Już o tym rozmawiałem z fundacją - wybór należy do nas - gdy przygotujemy już plan co mamy zrobić, zgłosimy się do Fundacji z prośbą o zaklepanie pomysłu. Możemy tak samo założyć fundację, jak i stowarzyszenie, czy oddział Wikimedia. Ważne, abyśmy tylko nie robili kompletnej samowolki i byli częścią Fundacji Wikimedia.
Francuska fundacja jest niezalezna fundacja, poniewaz w zarzadzie jest Anthere, wice-prezes Fundacji Wikimedia. U nas nie ma takiej sytuacji, więc z tego co wiem, czeka nas to samo co de.Wikimedia.
No to OK. Jakby była potrzebna jakaś pomoc to ja służę. Moja żona jest księgową i mogła by ew. na początku bezpłatnie robić obsługę księgową. Pewnie na początku by nie było tego za dużo - głównie składki i koszty obsługi stowarzyszenia - typu opłata za telefon i delegacje osób któreby jeździły i załatwiały różne sprawy. Warto by też oszacować koszty rejestracji i pewnie zrobić na to jakąś ściepę na początku. Tyle, że my mieszkamy w Łodzi, a pewnie siedziba najsensowniej jakby była gdzieś w Warszawie. Tak myślę, że jak to przybiera już coraz bardziej konkretne kształty to czy nie należałoby by w tej sprawie przenieść się na meta i tam dyskutować, a rezultaty dyskusji wstawić na jakąś jedną stronę na meta, której część można by tłumaczyć na angielski, żeby Fundacja wiedziała co "knujemy"?
Drodzy Wikipedyści!
A w sumie czemu do tej pory nie zarejestrowalismy takiego Stowarzyszenia?
Jako człowiek zaprawiony w bojach z różnymi stowarzyszeniami radzę Wam (nam) z całego serca decyzję przemyśleć. A już na pewno NAJPIERW przeczytać uważnie dwie ustawy: o stowarzyszeniach i o pożytku publicznym.
Stowarzyszenie to twór z osobowością prawną. Wynika z tego kilka rzeczy takich jak np. rozliczenia z Urzędem Skarbowym, prowadzenie księgowości, kadencyjne wybory władz w pewnej określonej liczbie, pisemne sprawozdania i uchwały, rejestracja wszelkich zmian w KRS (opłaty!) itp. Zastanówcie się, czy będziecie się zjeżdżać z całej Polski na Walne Zebrania, kto będzie członkiem stowarzyszenia, czy i jakie bedą składki itd. To wszystko jeszcze by zapewne przeszło, ale trzeba się zastanowić, czy nie jest sprzeczne z ideą Wikipedii jako taką - gdzie z definicji żadnego zarządu nie ma.
Natomiast aby móc przekazywać 1% podatku, to samo stowarzyszenie nie wystarczy. Trzeba się zarejestrować jako OPP - organizacja pożytku publicznego. I tutaj zaczynają się schody - bowiem OPP są BARDZO RYGORYSTYCZNIE kontrolowane i przepisy narzucają im masę obowiązków. Tu już bez księgowej się nie obejdzie. Zastanówcie się, czy 1% pokryje roczne koszty księgowej (dłubanina na czarno na zasadzie kumpla księgowego, który zrobi za stówę - odpada).
Nie jestem przeciw (no, może trochę), ale radzę Wam sie dobrze zastanowić przed uczynieniem takiego kroku. Napisanie propozycji statutu, to krok całkowicie najłatwiejszy (pytanie zresztą czy ów statut zarejestrują Wam w KRS od pierwszego kopa - jeśli nie (a to się zdarza często) - to czeka Was (nas) ponowne Walne itd.).
Zatem rozumiejąc Wasz entuzjazm ostrzegam!
Serdecznie Was pozdrawiam, Łukasz Aranowski
Zatem rozumiejąc Wasz entuzjazm ostrzegam!
Prawdopodobnie w ten sam sposob postrzegali niektorzy pomysl budowy wolnej encyklopedii. Wszystko jest dla ludzi i wszystko mozna zrobic, chociaz oczywiscie wymaga to pewnego wysilku.
Ilosc walnych o jakich pisales wcale nie jest tak duza. Wsytarczy praktycznie jedno rocznie. Mysle rowniez, ze wszystkim bedzie milo spotkac sie w jakims fajnym miejscu i wypic razem kilka piw lub innych preferowanych cieczy :)
Oczywiscie wezme Twoje uwagi do serca i przygotuje moze najpierw (przed statutem) liste zadan, jakie nalezy wykonac. Wtedy podejmiemy decyzje, czy brniemy w to dalej, czy nie...
Piotr Kuczynski
Witam!!!
Zatem rozumiejąc Wasz entuzjazm ostrzegam!
Prawdopodobnie w ten sam sposob postrzegali niektorzy pomysl budowy wolnej encyklopedii.
To już troche argument poniżej pasa, nie uważasz?
Wszystko jest dla ludzi i wszystko mozna zrobic, chociaz oczywiscie wymaga to pewnego wysilku.
Oczywiście tak. :-)
Najpierw jednak powstaje pytanie - po co? Bo jeśli wyłącznie dla 1% i ewentualnych dotacji - to moim zdaniem będzie to przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalne. Po prostu coś niecoś wiem o zdobywaniu dotacji i o (nie)skuteczności 1%... :-) W dodatku z pieniędzmi tak to bywa, że zdobyć je to mniejszy problem, niż je później rozliczyć.
Ilosc walnych o jakich pisales wcale nie jest tak duza. Wsytarczy praktycznie jedno rocznie. Mysle rowniez, ze wszystkim bedzie milo spotkac sie w jakims fajnym miejscu i wypic razem kilka piw lub innych preferowanych cieczy :)
Ja przeciwko piwom i spotkaniom nic nie mam. A wręcz przeciwnie - nie mam nic naprzeciwko. :-)))
Tyle tylko, że mój entuzjazm do spotkań musi podzielić co najmniej kilkanaście osób, które również będą musiały zainwestować w to czas i pieniądze (przejazdy). A ile do tej pory doszło do skutku ogólnopolskich spotkań Wikipedystów na gruncie czysto towarzyskim (siłą rzeczy atrakcyjniejszym od gruntu formalnego)?
Współuczestniczyłem w rejestracji w KRS-ie 3 stowarzyszeń i ani razu statut nie został zarejestrowany za pierwszym razem. W ostatnim przypadku (gdy mój oddział PTTK rejestrował się jako OPP) procedura związana ze zwracaniem dokumentacji do uzupełnienia i poprawek trwała 9 miesięcy. Choć oczywiście nie wykluczam, że być może tylko warszawski KRS ma takie zwyczaje, a gdzie indziej pójdzie piorunem. Za to trzymam kciuki.
Oczywiscie wezme Twoje uwagi do serca i przygotuje moze najpierw (przed statutem) liste zadan, jakie nalezy wykonac.
Powodzenia! ;-)
Wtedy podejmiemy decyzje, czy brniemy w to dalej, czy nie...
Żebyś mnie dobrze zrozumiał - nie głosuję przeciw. Jeżeli masz zapał i entuzjazm - rób i jeżeli będziesz miał pytania - pisz na priv - zawsze pomogę. Ale starałem się tylko ostrzec przed problemami i zmotywować Was do przemyślenia czy gra jest warta świeczki.
Być może jednak (i tu ukłon w Twoją stronę) swoim myśleniem wyprzedzasz trochę czas Wikipedii. I za kilka miesięcy lub lat będzie to już inaczej wyglądało, a liczba (i stan finansowy) aktywnych i zaangażowanych Wikipedystów bedzie na tyle budująca, iż założenie stowarzyszenia i zarejestrowanie go jako OPP wyda się znakomitym pomysłem i będzie dosyć proste.
Pozdrawiam, Łukasz Aranowski [[Wikipedysta:Mendel]]
Witaj Lukasz,
W Twoim liście datowanym 7 kwietnia 2005 (13:26:34) można przeczytać:
<ciach>
Ilosc walnych o jakich pisales wcale nie jest tak duza. Wsytarczy praktycznie jedno rocznie. Mysle rowniez, ze wszystkim bedzie milo spotkac sie w jakims fajnym miejscu i wypic razem kilka piw lub innych preferowanych cieczy :)
Ja przeciwko piwom i spotkaniom nic nie mam. A wręcz przeciwnie - nie mam nic naprzeciwko. :-)))
Tyle tylko, że mój entuzjazm do spotkań musi podzielić co najmniej kilkanaście osób, które również będą musiały zainwestować w to czas i pieniądze (przejazdy). A ile do tej pory doszło do skutku ogólnopolskich spotkań Wikipedystów na gruncie czysto towarzyskim (siłą rzeczy atrakcyjniejszym od gruntu formalnego)?
Najpierw jednak powstaje pytanie - po co? Bo jeśli wyłącznie dla 1% i ewentualnych dotacji - to moim zdaniem będzie to przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalne. Po prostu coś niecoś wiem o zdobywaniu dotacji i o (nie)skuteczności 1%... :-) W dodatku z pieniędzmi tak to bywa, że zdobyć je to mniejszy problem, niż je później rozliczyć.
Przypominam o http://meta.wikimedia.org/wiki/Wikimedia_meetup_Central_and_Eastern_Europe/P...
I tego typu spotkania bardzo dobrze można by połączyć dla pożytku ogółu. I były by przy Wikipedii a nie zamiast :)
On 06-04-2005, Piotr Kuczynski wrote thusly :
Wątek był już raz poruszany na liście (o ile dobrze pamiętam gdzieś na przełomie grudnia i stycznia). Zapamiętałem z tamtej rozmowy tylko tyle, że wypowiadała się m.in. Selena i doszło do tego, że trzebaby napierw zarejestrować Wikipedię w Polsce jako organizację non-profit, która wspiera kulturę, dziedzictwo czy takie tam (nie jestem prawnikiem, nie znam się na tym, a dyskusji do końca nie pamiętam). W każdym razie skończyło się na tym, że narazie nie można przeznaczeć tego 1%.
A w sumie czemu do tej pory nie zarejestrowalismy takiego Stowarzyszenia? W gruncie rzeczy to chyba mogloby miec sens?
Zalecam lekturę nadobowiązkową : http://meta.wikimedia.org/wiki/Local_Wikimedia_chapter
Pozdrowienia, Kpjas.
No załóżmy, że założymy jakieś stowarzyszenie i uzbieramy górę pieniędzy z 1% czy innych źródeł.
Co my zamierzamy z tym zrobić ? Postawić lokalną serwerownie ? Produkować reklamy ? Wydawać Wikipedie na CDkach / DVDkach ?
Czy w ogóle jest coś, co można by zrobić gdyby po prostu była na to kasa a teraz nie można ?
On Apr 11, 2005 3:27 PM, Tomasz Wegrzanowski taw@users.sf.net wrote:
No załóżmy, że założymy jakieś stowarzyszenie i uzbieramy górę pieniędzy z 1% czy innych źródeł.
Co my zamierzamy z tym zrobić ?
Wpłacać pieniądze na rozwój właściwej Fundacji, fundować drobne nagrody pieniężne do konkursów, wyrabiać legitymacje prasowe wybranym użytkownikom Wikinews, tworzyć materiały reklamowe offline dla Wikipedii i innych projektów, a gdyby żadna firma się nie zgłosiła - wydać w porozumieniu z kimś Wikipedię na DVD.
Praktycznie chodzi też o to, że mielibyśmy osobowość prawną w Polsce - zawsze to lepsze i bardziej wiarygodne dla prasy i rządu, niż rozmowa z jakąś osobą, która jest jedynie "częścią" projektu. Dzięki temu moglibyśmy szerzej rozreklamować Wikipedię i inne projekty, a wcześniej wspomnieni reporterzy Wikinews uzyskaliby wiarygodność dzięki temu, że pracują dla KOGOŚ - a nie dla siebie, jako wolni strzelcy.