Witam
Chciałem pożegnać wszystkich Wikipedystów. Wzrost obowiązków zmusza mnie do dokonania pewnych cięć budżetowych (mowa o tym budżecie, w którym dostępne są zawsze tylko 24h). Nie mam czasu na poważniejszą działalnoć na wiki, a drobne wtręty nie sprawiają mi żadnej frajdy. Z braku czasu nie jestem też w stanie nadążać za ciągłymi nowociami w oprogramowaniu itp. W dodatku od czasu zniechęcenia wywołanego znalezienia całej masy mirrorów angielskiej wiki (automatycznych kopii zawartoci wikipedii robionych przez innych nierzadko dla zysku) mój zapał się nie odbudował.
To było fajne parenacie miesięcy. Pozdrawiam
Silthor
PS. Może będę się pojawiał, ale raczej by zobaczyć jak Wam idzie
From: "Silthor" Silthor@wp.pl Chciałem pożegnać wszystkich Wikipedystów.
Głupoty pieprzysz Waćpan. Na serio, to się z Wikipedii po cichu odchodzi. Nie będzie Ci potem głupio pisać artykułów? A kto Ci broni pisać z rzadka? Poza tym w grudniu Jonasz przyjeżdża, więc się nie wyłączaj kompletnie, cobyśmy Ciebie szukać nie musieli.
Beno/GEMMA
Na serio, to się z Wikipedii po cichu odchodzi. Nie będzie Ci potem głupio pisać artykułów?
Od paru miesięcy żadnego nie napisałem.
S>Poza tym - jak na razie jesteś Biurokratą (na własne życzenie!). Takich wakatów się nie zostawia!
Życzenie było trochę czasu temu. Trochę się zmieniło. A co do biurokracji, to wystarczy pchnąć do mnie maila kogo ustawić i już.
Pozdrawiam Silthor
On Sat, Sep 25, 2004 at 10:39:18PM +0200, Silthor wrote:
S>Poza tym - jak na razie jesteś Biurokratą (na własne życzenie!). Takich wakatów się nie zostawia!
Życzenie było trochę czasu temu. Trochę się zmieniło. A co do biurokracji, to wystarczy pchnąć do mnie maila kogo ustawić i już.
Jeśli nikt inny nie będzie chętny od objęcia stanowiska biurokraty, a trzeba będzie coś ustawić, to jeszcze ja jestem. Ale zachęcam do zgłaszania się. Wybory są przez aklamacje.
To było fajne parenacie miesięcy. Pozdrawiam
Silthor
PS. Może będę się pojawiał, ale raczej by zobaczyć jak Wam idzie
Pojawiaj się, pojawiaj! Poza tym - jak na razie jesteś Biurokratą (na własne życzenie!). Takich wakatów się nie zostawia! A obowiązki to mamy wszyscy, wzloty i upadki również, jeśli Cię to pocieszy. Więc - do zobaczenia! Selena
Silthorze, zycze Cie z calego serca, aby wszystko ulozylo sie u Ciebie jak najlepiej! Nam po cichu zycze, aby czas pozwolil Ci wrocic na Wiki - moze lepsza, pozbawiona tylu wad, ktore skutecznie potrafia zabic w czlowieku entuzjazm. Doskonale rozumiem, ze jesli nie moze sie byc w pelni zaangazowanym w ten projekt, to jakos traci to sens - sama probuje tak "troche byc", ale... Nie mniej warto zagladac :) Chocby po to, zeby adrenalina czlowiekowi podskoczyla, albo zeby zobaczyc kogos znajomego :) Pojawiaj sie czasem. Moze jeszcze zdarzy nam sie nad czym razem popracowac? :) Bardzo bym tego chciala :) Bedzie mi Ciebie na Wikipedii bardzo brakowac :'
Mortal
PS. To takie smutne - kolejna bliska osoba znika z Wikipedii. Nie wiem, jak sobie z tym radzic...
Mortal this_mortal@wp.pl napisał(a) w wiadomoci news:002201c4a2d6$6cbc3030$7a01420a@ogion:
To takie smutne - kolejna bliska osoba znika z Wikipedii. Nie wiem, jak sobie z tym radzic...
Przepraszam, nie chciałbym być bezczelny, ale to na poważnie? Chyba nikt nie umarł, prawda? Jestem tu nowy i z jednej strony rozumiem, że jest tu grupka związanych ze sobą pionierów, ale z drugiej strony wydaje mi się, że pewien etap rozwoju Wiki minął, a z nim atmosfera jakiej doświadczaliście. Chcieliście by udział w tworzeniu Wikipedii przypadał szrokiemu kręgowi polskich internautów i wydaje mi się, że ten czas właśnie nastaje. Kosztem tego jest radykalna zmiana atmosfery, większa anonimowość twórców, częstsze odejścia, bo nie wszystkim te zmiany będą odpowiadać. To zupełnie naturalne, że ktoś odchodzi, bo na szczęscie mamy też życie poza Wikipedią. Jestem pełen uznania i szacunku dla włożonej pracy przez te kilkadziesiąt osób polskiej czołówki Wikipedystów, ale nie rozumiem tego lamentu.
Brosen
Przepraszam, nie chciałbym być bezczelny, ale to na poważnie? Chyba nikt nie umarł, prawda? Jestem tu nowy i z jednej strony rozumiem, że jest tu grupka związanych ze sobą pionierów, ale z drugiej strony wydaje mi się, że pewien etap rozwoju Wiki minął, a z nim atmosfera jakiej doświadczaliście. Chcieliście by udział w tworzeniu Wikipedii przypadał szrokiemu kręgowi polskich internautów i wydaje mi się, że ten czas właśnie nastaje. Kosztem tego jest radykalna zmiana atmosfery, większa anonimowość twórców, częstsze odejścia, bo nie wszystkim te zmiany będą odpowiadać. To zupełnie naturalne, że ktoś odchodzi, bo na szczęscie mamy też życie poza Wikipedią. Jestem pełen uznania i szacunku dla włożonej pracy przez te kilkadziesiąt osób polskiej czołówki Wikipedystów, ale nie rozumiem tego lamentu.
Nie musisz. Nikt od Ciebie tego nie oczekuje. Mortal.
Mortal this_mortal@wp.pl napisał(a) w wiadomoci news:00f201c4a32c$ff74a6e0$7a01420a@ogion:
Nie musisz. Nikt od Ciebie tego nie oczekuje.
To po w takim razie był wysłany Twój post?
Dajcie sobie na wstrzymanie. Wasza dyskusja zaczyna coraz bardziej przypominać rodzinną kłótnię nad trumną nieboszczyka. Silthorze, musisz szybko zmartwychwstać.
Pozdrawiam - Lzur
Nie musisz. Nikt od Ciebie tego nie oczekuje.
To po w takim razie był wysłany Twój post?
Zdarza mi sie wysylac posty, ktore nie sa skierowane personalnie do Ciebie. To takie szokujace? Czy moze zabronione?
Spokojnie. Nikt nie pisze o szoku czy zabranianiu. Chodzi o to, że wysłałeś post na listę dyskusyjną. Jestem w grupie jej odbiorców, więc pomyśłałem sobie, że słowa te skierowane są także do mnie. Tylko tyle. Jeśli jestem niemile tu widziany (a tak odbieram kierowanie postów do wszystkich z moim wyjątkiem), to wyrzucany drzwiami, oknem wchodzić nie będę. Przepraszam, że nie jestem jednomyślny.
Brosen
Mortal this_mortal@wp.pl napisał(a) w wiadomoci news:002201c4a2d6$6cbc3030$7a01420a@ogion:
To takie smutne - kolejna bliska osoba znika z Wikipedii. Nie wiem, jak sobie z tym radzic...
Przepraszam, nie chciałbym być bezczelny, ale to na poważnie? Chyba nikt nie umarł, prawda? Jestem tu nowy i z jednej strony rozumiem, że jest tu grupka związanych ze sobą pionierów, ale z drugiej strony wydaje mi się, że pewien etap rozwoju Wiki minął, a z nim atmosfera jakiej doświadczaliście. Chcieliście by udział w tworzeniu Wikipedii przypadał szrokiemu kręgowi polskich internautów i wydaje mi się, że ten czas właśnie nastaje. Kosztem tego jest radykalna zmiana atmosfery, większa anonimowość twórców, częstsze odejścia, bo nie wszystkim te zmiany będą odpowiadać. To zupełnie naturalne, że ktoś odchodzi, bo na szczęscie mamy też życie poza Wikipedią. Jestem pełen uznania i szacunku dla włożonej pracy przez te kilkadziesiąt osób polskiej czołówki Wikipedystów, ale nie rozumiem tego lamentu.
Brosen
Dnia Sat, 25 Sep 2004 01:00:12 +0200, Silthor Silthor@wp.pl napisał: Nie mam czasu na poważniejszą działalnoć
na wiki, a drobne wtręty nie sprawiają mi żadnej frajdy.
Może będę się pojawiał, ale raczej by zobaczyć jak Wam idzie
Ciekawe jak Ci się powiedzie z tą wstrzemięźliwością ;)) no i może z wiekiem frajdę zaczną Ci sprawiać mniej spektakularne osiągnięcia, więc jakby Cię korciło to nie żałuj sobie i małego co nie co :)
Pozdrowienia-
Nuntaro