http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/3/3e/Julian_Madej_-_praca_magisters...
Witam,
Dziękuję za zamieszczenie linka na liście i jeszcze raz dziękuję wszystkim Wikipedystom, którzy w mniejszym lub większym stopniu przyczynili się do powstania mojej pracy. Życzę miłej lektury i czekam na ewentualne uwagi. Zgodnie z sugestią Przykuty dodałem informację o udzieleniu zgody na udostępnienie przez uczelnię.
Pozdrawiam,
Julek Madej/ Bluepig
----- Original Message ----- From: "Michal Rosa" michal.rosa@gmail.com To: "Polish Wikipedia mailing list" wikipl-l@lists.wikimedia.org Sent: Wednesday, June 27, 2007 12:16 AM Subject: [Wikipl-l] praca magisterska - Wolność i wiedza - -aksjonormatywny wymiar Wikipedii
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/3/3e/Julian_Madej_-_praca_magisters...
Julian Madej napisał(a):
Dziękuję za zamieszczenie linka na liście i jeszcze raz dziękuję wszystkim Wikipedystom, którzy w mniejszym lub większym stopniu przyczynili się do powstania mojej pracy. Życzę miłej lektury i czekam na ewentualne uwagi.
Prosiemy bałdzo. =} Kiedy wypełniałem ankietę, to nie wiedziałem na jaki temat będzie ta praca, ale miło zobaczyć jej efekt końcowy.
Praca jest bardzo czytelna, to znaczy napisana jasnym stylem, podzielona na zrozumiałe części i ułożona w logiczny ciąg, mało tam żargonu i -- jak na moje oko -- wszystkie zjawiska zostały zdefiniowane.
Gdzieś słyszałem głos, że nic nowego nie wnosi, ale uważam, że tylko dla kogoś, kto siedzi mocno w projekcie. Analiza jest solidna i MSZ ma bardzo duże zalety dydaktyczne na poziomie popularnonaukowym (u mnie to komplement, nie krytyka =} ), czyli Jasia nie nauczy klikać haseł, ale człowiekowi powiedzmy z wykształceniem minimum średnim może rzeczywiście poszerzyć horyzonty na temat projektu.
Wartością tej pracy jest też zajęcie się mniej oczywistą sprawą, czyli właśnie odkrywaniem rzeczywistych wartości i zasad Wikipedii, a nie atrakcyjnymi po wierzchu kwestiami technicznymi albo metodami grupowej współpracy. Jak słusznie zauważył autor, strona techniczna będzie się pewnie zmieniać, więc zabranie się za istotę rzeczy pozwoli dłużej zachować aktualność analizy.
Czytałem z uwagą i szukałem wszelkich możliwych wpadek i błędów, ale znalazłem tylko kilka sformułowań mylących dla "niezrzeszonych", które wynikają głównie ze zbytniego uproszczenia kilku trudniejszych spraw, np.
* "obecnie większość programistów oraz administratorów sieci korzysta właśnie z Linuksa, a nie Windowsów" (s. 8) -- rozumiem sens, ale byłbym ostrożny z aż tak optymistycznym szacowaniem =}
* " [...] artykuły zamieszczane w niej nie są objęte prawami autorskimi. Autor hasła do Wikipedii automatycznie z nich rezygnuje, godząc się na to, że będą one wielokrotnie powielane" (s. 8) -- zrzeka się oczywiście tylko części praw autorskich, a brzmi jakby rezygnował ze wszystkich (czyli tzw. domena publiczna -- public domain)
* "Pierwotny ruch wolnego oprogramowania Stallmana jest bardziej radykalny, głosząc nieetyczność oprogramowania komercyjnego" (s. 41) -- chodzi oczywiście o oprogramowanie własnościowe, nie gwarantujące klientom wolności kodu, a brzmi jakby w ogóle sprzeciwiał się zarabianiu na kodzie (tymczasem np. sam to robił, a FSF popiera firmowe wdrożenia wolnego oprogramowania)
Jednak generalnie nie miałem się do czego przyczepić tak naprawdę -- gratulacje, porządna robota! Szkoda, że nie można poprawić tych kilku nieścisłości. =}
Moim zdaniem ta praca, jeśli tylko zostanie skierowana do odpowiedniego odbiorcy, czyli np. _odpowiednio_ zaprezentowana w jakimś ogłoszeniu prasowym o przekroczeniu 400 tys, haseł (że to jest o istocie Wikipedii, a nie o jej sferze technicznej), to może być bardzo rzeczowym przewodnikiem. Wyjaśnia co i jak ze znajomością sprawy, a jednocześnie nie jest ulotką reklamową i pokazuje też problemy. Dopóki krytycy nie zdobędą bliższej wiedzy, to MSZ sensownych prac możemy się spodziewać tylko od takich ostrożnych fascynatów jak Julian. Upłynie jeszcze trochę czasu, zanim krytyka będzie merytorycznie też godna uwagi. Wikipedia musi się po prostu jeszcze dobrze opatrzyć.
Może nawet warto byłoby tę pracę wydrukować, Wydaje mi się, że dla niektórych ludzi i środowisk, którzy do komputerów i Internetu mają podejście konserwatywne, albo z różnych powodów nie zwracają na nie uwagi, tradycyjny, papierowy kanał może być najlepszą formą dotarcia z tą wiedzą. Zwłaszcza, że praca podkreśla pokrewieństwo do idei encyklopedystów i nie jest "frywolna" intelektualnie. =}
Jednym słowem: nie każdemu, ale gorąco polecam.
Re: Koć.
Jako inny autor pracy na temat Wikipedii, który też w wersji magisterskiej nie ustrzegł się bodajże przynajmniej dwóch nieścisłości, które, gdy zauważyłem je już po złożeniu i recenzji, mnie zdenerwowały, mogę chyba pokręcić nosem. :]
- "obecnie większość programistów oraz administratorów sieci korzysta
właśnie z Linuksa, a nie Windowsów" (s. 8) -- rozumiem sens, ale byłbym ostrożny z aż tak optymistycznym szacowaniem =}
Jak wspomniał Kocio, {{Źródła}} :P
- " [...] artykuły zamieszczane w niej nie są objęte prawami autorskimi.
Autor hasła do Wikipedii automatycznie z nich rezygnuje, godząc się na to, że będą one wielokrotnie powielane" (s. 8) -- zrzeka się oczywiście tylko części praw autorskich, a brzmi jakby rezygnował ze wszystkich (czyli tzw. domena publiczna -- public domain)
To drugie to błąd rzeczowy. Autor nie rezygnuje z praw autorskich, jedynie udziela licencji na daną postać.
- "Pierwotny ruch wolnego oprogramowania Stallmana jest bardziej
radykalny, głosząc nieetyczność oprogramowania komercyjnego" (s. 41)
Nieścisłość. GPL nic nie mówi o komercyjności. Stallman sprzeciwiał się jedynie własnościowości. Kwestia sposobu zarabiania przez programistę na chleb była potraktowana skrótowo, ale np. programista może zarabiać pisząc kod na życzenie albo dystrybuując np. postać skompilowaną(!).
Jednak generalnie nie miałem się do czego przyczepić tak naprawdę -- gratulacje, porządna robota! Szkoda, że nie można poprawić tych kilku nieścisłości. =}
Ależ można. Zrobić wersję 1.01, 1.02... :):)
Sam sobie obiecuję, że doszlifuję swoją pracę i dopiero ją opublikuję. A tu miesiące lecą, a ja bez czasu. :/
Pozdrawiam serdcznie, do szerszej publikacji też zachęcam, a sam postaram się wypracować czas na przeczytanie całości. :)
michał "aegis maelstrom" buczyński
Dnia Tue, 03 Jul 2007 00:41:15 +0200, Daniel Koć napisał(a):
- "obecnie większość programistów oraz administratorów sieci korzysta
właśnie z Linuksa, a nie Windowsów" (s. 8) -- rozumiem sens, ale byłbym ostrożny z aż tak optymistycznym szacowaniem =}
W Polsce z Linuksa korzysta 0,5% internautów, czyli prawie nikt. Twierdzenie, że programiści, którzy przecież zawodowo zazwyczaj piszą pod systemy Windows właśnie, rezygnują z Windowsów i przenoszą się na Linuksa, jest bardzo ryzykowne. Sieci windowsowych w firmach/urzędach/uczelniach jest zapewne niemało; ktoś musi nimi też administrować.
- " [...] artykuły zamieszczane w niej nie są objęte prawami autorskimi.
Autor hasła do Wikipedii automatycznie z nich rezygnuje, godząc się na to, że będą one wielokrotnie powielane" (s. 8) -- zrzeka się oczywiście tylko części praw autorskich, a brzmi jakby rezygnował ze wszystkich (czyli tzw. domena publiczna -- public domain)
To gruby błąd. Użytkownik piszący na Wikipedii nie zrzeka się (domyślnie) żadnych praw. To, co napisze, należy w dalszym ciągu do niego i tylko dla niego. Udziela jedynie niewyłącznej licencji (zezwolenia) na korzystanie z tekstu pod pewnymi określonymi ściśle warunkami.
Zresztą obywatel Polski i tak nie może się zrzec całości praw autorskich; może jedynie zrzec się praw autorskich majątkowych.
Piotr "Derbeth" Kubowicz pisze:
Dnia Tue, 03 Jul 2007 00:41:15 +0200, Daniel Koć napisał(a):
- "obecnie większość programistów oraz administratorów sieci korzysta
właśnie z Linuksa, a nie Windowsów" (s. 8) -- rozumiem sens, ale byłbym ostrożny z aż tak optymistycznym szacowaniem =}
W Polsce z Linuksa korzysta 0,5% internautów, czyli prawie nikt. Twierdzenie, że programiści, którzy przecież zawodowo zazwyczaj piszą pod systemy Windows właśnie, rezygnują z Windowsów i przenoszą się na Linuksa, jest bardzo ryzykowne. Sieci
To ja jeszcze ze sprostowaniem z mojego podwórka:
Obaj popełniliście błędy. =} Prawda jest bardziej złożona - z jednej strony rzeczywiście większość programistów, biorących udział w ankiecie Evans Data, pisze pod Windows (64.8%), ale zauważalnie przenoszą się właśnie pod Linuksa (11.8% obecnie z 8.8% w zeszłym roku - wzrost o 1/3) oraz "nie-tradycyjne systemy klienckie" - w zeszłym roku ta większość wynosiła jeszcze 74% próby.*
To 0,5% polskich internautów** nie jest reprezentatywne dla wszystkich użytkowników Linuksa, ponieważ powszechnie wiadomo, że na serwerach oraz w różnych urządzeniach wbudowanych i przenośnych Linux jest o niebo bardziej popularny niż na biurkach. Jak rozumiem Julian chciał pokazać ogólny stopień akceptacji tego systemu, a nie tylko jego najbardziej widzialny przejaw, choć to już MSZ kwestia interpretacji.
* - http://ln20.jakilinux.org/deweloperzy-odchodza-od-windows/ ** - http://www.ranking.pl/index.php?page=Ranks:RanksPage&stat=21%7COW