Jest sprawa do ustalenia, bo ostatnio Mzopw skasował [[San]] i [[Kamienna Góra (miasto)]] w postaci, gdzie nie ma disambigu, za to są odnośniki do innych zastosowań danego terminu.
Mzopw sugeruje, aby zarzucić tę metodę na rzecz ślepego uzywania disambigów wszędzie tam, gdzie są one wskazane. Ja natomiast, zgodnie z naszą długą już praktyką wolałbym jednak aby w przypadku haseł będących źródłem haseł pochodnych, aljuz na pewno wszędzie tam, gdzie hasło główne ma przeważającą większość donoiśników - zachowywać jednak ten układ, w którym nie ma strony ujednoznaczniającej, a w artykule do hasła najpopularniejszego wstawiać tabelkę o innych znafzeniach terminu.
San jest tu pięknym przykładem - rzeka jest źródłem wszystkich innych zastosowań terminu. Tak samo robimy np. w [[DTP]] albo [[żagiel]].
A sprawa wyniknęła z okazji próby przeniesienia [[Kamienna Góra (miasto)]] do [[Kamienna Góra]] i przeniesienia treści disambigu do tabelki towarzszącej artykułowi tematycznemu.
Beno/GEMMA
Gemma napisał(a):
Jest sprawa do ustalenia, bo ostatnio Mzopw skasował [[San]] i [[Kamienna Góra (miasto)]] w postaci, gdzie nie ma disambigu, za to są odnośniki do innych zastosowań danego terminu.
Mzopw sugeruje, aby zarzucić tę metodę na rzecz ślepego uzywania disambigów wszędzie tam, gdzie są one wskazane. Ja natomiast, zgodnie z naszą długą już praktyką wolałbym jednak aby w przypadku haseł będących źródłem haseł pochodnych, aljuz na pewno wszędzie tam, gdzie hasło główne ma przeważającą większość donoiśników - zachowywać jednak ten układ, w którym nie ma strony ujednoznaczniającej, a w artykule do hasła najpopularniejszego wstawiać tabelkę o innych znafzeniach terminu.
San jest tu pięknym przykładem - rzeka jest źródłem wszystkich innych zastosowań terminu. Tak samo robimy np. w [[DTP]] albo [[żagiel]].
A sprawa wyniknęła z okazji próby przeniesienia [[Kamienna Góra (miasto)]] do [[Kamienna Góra]] i przeniesienia treści disambigu do tabelki towarzszącej artykułowi tematycznemu.
Beno/GEMMA
Choć rozumiem punkt widzenia Mzopwa - sama kultywowałam tę politykę na początku swojej działalności - punkt widzenia Beno jest sensowniejszy (praktykuje się to również w innych Wiki). Większość osób klikając na Kamienną Górę szuka miasta - i trafia do właściwego artykułu już za pierwszym razem. Ktoś poszukujący innego znaczenia (rzadziej) już u góry ma stosowny odsyłacz - klika po raz drugi. A mając klasyczny disamb i tak również musi klikać dwa razy. Dajmy szansę większości na pojedyncze kliknięcie.
Pozdrawiam, Selena
U¿ytkownik "Gemma" napisa³:
[...]Ja natomiast, zgodnie z nasz± d³ug± ju¿ praktyk± wola³bym jednak aby w przypadku hase³ bêd±cych Œród³em hase³ pochodnych, aljuz na pewno wszêdzie tam, gdzie has³o g³ówne ma
przewa¿aj±c±
wiêkszo¶æ donoi¶ników - zachowywaæ jednak ten uk³ad, w którym nie ma
strony
ujednoznaczniaj±cej, a w artykule do has³a najpopularniejszego wstawiaæ tabelkê o innych znafzeniach terminu.
San jest tu piêknym przyk³adem - rzeka jest Œród³em wszystkich innych zastosowañ terminu. Tak samo robimy np. w [[DTP]] albo [[¿agiel]].
A sprawa wyniknê³a z okazji próby przeniesienia [[Kamienna Góra
(miasto)]]
do [[Kamienna Góra]] i przeniesienia tre¶ci disambigu do tabelki towarzsz±cej artyku³owi tematycznemu.
Propozycja Bena jest bardzo intuicyjna i naturalna. Jestem za.
DanielM
Dnia Thu, 11 Nov 2004 19:07:42 +0100 osoba przedstawiająca się jako "Gemma" studio@gemma.edu.pl napisała:
wolałbym jednak aby w przypadku haseł będących źródłem haseł pochodnych, aljuz na pewno wszędzie tam, gdzie hasło główne ma przeważającą większość donoiśników - zachowywać jednak ten układ, w którym nie ma strony ujednoznaczniającej, a w artykule do hasła najpopularniejszego wstawiać tabelkę o innych znafzeniach terminu.
I tego IMHO powinniśmy się trzymać. :)\
Pozdrawiam, Jerry
Użytkownik Gemma napisał:
Jest sprawa do ustalenia, bo ostatnio Mzopw skasował [[San]] i [[Kamienna Góra (miasto)]] w postaci, gdzie nie ma disambigu, za to są odnośniki do innych zastosowań danego terminu.
Mzopw sugeruje, aby zarzucić tę metodę na rzecz ślepego uzywania disambigów wszędzie tam, gdzie są one wskazane. Ja natomiast, zgodnie z naszą długą już praktyką wolałbym jednak aby w przypadku haseł będących źródłem haseł pochodnych, aljuz na pewno wszędzie tam, gdzie hasło główne ma przeważającą większość donoiśników - zachowywać jednak ten układ, w którym nie ma strony ujednoznaczniającej, a w artykule do hasła najpopularniejszego wstawiać tabelkę o innych znafzeniach terminu.
San jest tu pięknym przykładem - rzeka jest źródłem wszystkich innych zastosowań terminu. Tak samo robimy np. w [[DTP]] albo [[żagiel]].
A sprawa wyniknęła z okazji próby przeniesienia [[Kamienna Góra (miasto)]] do [[Kamienna Góra]] i przeniesienia treści disambigu do tabelki towarzszącej artykułowi tematycznemu.
Beno/GEMMA
Długa praktyka, zwyczaje, precedensy są bardzo fajne. Problem w tym, że Wikipedia to nie zaścianek, w którym wszyscy z dziada pradziada kultywują tradycje. Tu codziennie pojawiają się nowi ludzie i nie ma czasu na zbytnie celebrowanie ich inicjacji. O czym świadczy poziom wszelkiego rodzaju instrukcji. Przekonałem się o tym już pierwszego dnia, gdy za stosowanie się do różnych pisanych zaleceń dostałem ze trzy bury a za powołanie się na odpowiednie paragrafy zostałem skarcony jako zarozumialec. Tylko niezłomny charakter pozwolił mi na pozostanie tuatj.
Do rzeczy. 1. Nowy uczy się obserwując i podpatrując bo skąd ma wiedzieć jakie tradycje kultywuje Beno z Seleną. Widzi wyraźnie, że stosuje się strony ujednoznaczniające. Raz na kilkaset stron zauważy jakiegośc dziwoląga (popatrzcie na ten San przed zmianą) odmieńca. Wniosek dla niego jasny. Na pewno nie wpadnie na myśl, że to tradycja, a wręcz odwrotnie, że to jakaś niedoróbka pozostała z czasów gdy nie było ustalone jak należy ujednoznaczniać strony lub efekt pracy nowicjusza, któremu nie chciało się zapoznać z powszechnie stosowaną praktyka.
Wniosek dla Wikipedii.
Jednolitość stron. Unikać wszędzie gdzie się da niejednoznaczności i możliwości różnych interpretacji. Stosować reguły proste, czytelne i wymierne a nie nieostre i subiektywne oparte na przesłankach typu "pierwotne" , "dominujące". W encyklopedi Napoleon Bonaparte jest przed Napoleonem Ordą z racji alfabetu a nie liczby książek na jego temat. Zauważyłem, że niektórzy również na stronach ujednoznaczniających stosują jakieś zasady ważnosci haseł przy układaniu ich kolejności. I jak tu rozstrzygnąć czy Ostrów Tumski w Poznaniu czy we Wrocławiu jest ważniejszy. Ja jako pierwszy wpisuję po prostu Głogowski. Bo powinien rządzić alfabet. Wtedy nie będzie nieporozumień. Po co prowokować niejasne sytuacje.
Selena twierdzi, że niestosowanie disambu ułatwia nieraz życie szukającemu informacji na temat teoretycznie bardziej poszukiwany. Weźmy ten San. Pewnie rzeki szuka się częściej ale znajdą się i ochotnicy na autobus. Pamiętam jeszcze czasy, w przeciwieństwie do Seleny czy Bena, sprzed Wiki. Wynik wyszukiwania z adresem pl.wikipedia.org/ nie rzuca na kolana i nie powoduje, że pomija się wszystkie inne strony. Rzuca się na nia okiem jak na każdą inną. Pierwsze co widać San (rzeka) - i do widzenia. To internet. A jeżeli ktoś już wie mniej więcej co to wiki to tym bardzie ucieknie z komentarzem: Rzeczywiście mają rację, ci którzy twierdzą, zę nic ciekawego na wikipedii nie ma.
A tak naprawdę to nie istnieje tu żadna tradycja . Przejrzyjcie sobie kategorię Strony ujednoznaczniające. Po co utrzymywać fikcję i psuć unifikację, która powinna być podstawą takiego dzieła jak encyklopedia.
I na koniec artykuł to treść. A nie sztuczki z tabelkami, odsyłaczmi i innymi tego typu trickami. Szczególnie u góry czyli na początku.
mzopw
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że: 1) kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii, 2) tabelki wiszące w tekście to jakieś brudne tricki w HTML i CSS, co z miejsca utrudnia przetwarzanie tej informacji do innych celów. Gdyby to był oficjalny markup Wiki, byłoby o tyle lepiej, że przynajmniej byłoby ustandaryzowane w wyglądzie i łatwiejsze do automatycznego przetworzenia.
Wanted
From: "Marcin Sochacki" wanted@gnu.univ.gda.pl
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że:
- kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii,
Są bezsporne, jak DTP (popularna gałąź wiedzy vice alternatywny skrót choroby), albo żagiel (99% kojarzy z ożaglowaniem).
- tabelki wiszące w tekście to jakieś brudne tricki w HTML i CSS, co z miejsca utrudnia przetwarzanie tej informacji do innych celów.
Łatwo poprawić.
Beno/GEMMA
Użytkownik Gemma napisał:
From: "Marcin Sochacki" wanted@gnu.univ.gda.pl
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że:
- kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre
i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii,
Są bezsporne, jak DTP (popularna gałąź wiedzy vice alternatywny skrót choroby), albo żagiel (99% kojarzy z ożaglowaniem).
- tabelki wiszące w tekście to jakieś brudne tricki w HTML i CSS,
co z miejsca utrudnia przetwarzanie tej informacji do innych celów.
Łatwo poprawić.
Beno/GEMMA
Dla ciebie DTP to popularna gałąź wiedzy a gdyby mnie ktoś sptytał co to jest to bym mu odpowiedział: Diabli więdzą. Słyszałem, że używają tego pojęcia ludzie, u których ulotki zamawiałem. Według ciebie żagiel na 99 % kojarzy się z ożaglowaniem a według kogoś innego na 97 %. a pewnej, może sporej części ludzi jako piersza na myśl przyjdzie nazwa pewnej firmy. (właśnie sporej, bezspornej, kojarzy, dominuje - takimi kryteriami chcemy operować przy tworzeniu encyklopedii ?)
A gdzie jest granica ? I kto ją ustali 70 %, 80 %, Może bardziej "jednoznacznie" czyli 95 %. Tylko co jest kryterum ? Intuicja ? Twoja, moja czy może jeszcze kogoś ? Najlepiej Seleny. Bo kobiety mają lepszą intuicję podobno.
mzopw
On 12-11-2004, mzopw wrote thusly :
Użytkownik Gemma napisał:
From: "Marcin Sochacki" wanted@gnu.univ.gda.pl
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że:
- kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre
i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii,
Są bezsporne, jak DTP (popularna gałąź wiedzy vice alternatywny skrót choroby), albo żagiel (99% kojarzy z ożaglowaniem).
- tabelki wiszące w tekście to jakieś brudne tricki w HTML i CSS,
co z miejsca utrudnia przetwarzanie tej informacji do innych celów.
Łatwo poprawić.
Beno/GEMMA
Dla ciebie DTP to popularna gałąź wiedzy a gdyby mnie ktoś sptytał co to jest to bym mu odpowiedział: Diabli więdzą. Słyszałem, że używają tego pojęcia ludzie, u których ulotki zamawiałem. Według ciebie żagiel na 99 % kojarzy się z ożaglowaniem a według kogoś innego na 97 %. a pewnej, może sporej części ludzi jako piersza na myśl przyjdzie nazwa pewnej firmy. (właśnie sporej, bezspornej, kojarzy, dominuje - takimi kryteriami chcemy operować przy tworzeniu encyklopedii ?)
A gdzie jest granica ? I kto ją ustali 70 %, 80 %, Może bardziej "jednoznacznie" czyli 95 %. Tylko co jest kryterum ? Intuicja ? Twoja, moja czy może jeszcze kogoś ? Najlepiej Seleny. Bo kobiety mają lepszą intuicję podobno.
Ja proponuję granicę rozsądku i na nie tracenie energii na papierowych tygrysów.
Przecież dla użytkownika i dla nas jest wygodniej i to jest rozsądne kryterium.
Pozdrowienia, Kpjas.
On Fri, Nov 12, 2004 at 01:08:33AM +0100, Gemma wrote:
From: "Marcin Sochacki" wanted@gnu.univ.gda.pl
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że:
- kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii,
Są bezsporne, jak DTP (popularna gałąź wiedzy vice alternatywny skrót choroby), albo żagiel (99% kojarzy z ożaglowaniem).
Jak już mówiłem - dla mine biblioteka to zbiór procedur, Opera to przeglądarka www, a drzewo to acykliczny graf. Te kryteria nie są wcale bezsporne, są wyjątkowo konfliktowe pomiędzy różnymi gałęziami wiedzy.
A skróty należy rozwijać w tytułach, przynajmniej tych konfliktów się uniknie (i dać ujednoznacznienie pod DTP, nie przekierowanie).
Jak już mówiłem - dla mine biblioteka to zbiór procedur, Opera to przeglądarka www, a drzewo to acykliczny graf. Te kryteria nie są wcale bezsporne, są wyjątkowo konfliktowe pomiędzy różnymi gałęziami wiedzy. A skróty należy rozwijać w tytułach, przynajmniej tych konfliktów się uniknie (i dać ujednoznacznienie pod DTP, nie przekierowanie).
Przegladarka to nazwa produktu uzywajaca potocznego slowa i jako taka IMHO nie powinna byc disambigiem. Co do biblioteki i drzewa to sa to zdecydowanie znaczenia pochodne od znaczen podstawowych.
On Fri, Nov 12, 2004 at 11:33:09AM +0100, Fallout wrote:
Jak już mówiłem - dla mine biblioteka to zbiór procedur, Opera to przeglądarka www, a drzewo to acykliczny graf. Te kryteria nie są wcale bezsporne, są wyjątkowo konfliktowe pomiędzy różnymi gałęziami wiedzy. A skróty należy rozwijać w tytułach, przynajmniej tych konfliktów się uniknie (i dać ujednoznacznienie pod DTP, nie przekierowanie).
Przegladarka to nazwa produktu uzywajaca potocznego slowa i jako taka IMHO nie powinna byc disambigiem. Co do biblioteki i drzewa to sa to zdecydowanie znaczenia pochodne od znaczen podstawowych.
Ja nie uwazam, zeby "pierwotnosc" powinna miec jakiekolwiek znaczenie w disambiguacji badz nie.
On Fri, Nov 12, 2004 at 11:33:09AM +0100, Fallout wrote:
Jak już mówiłem - dla mine biblioteka to zbiór procedur, Opera to przeglądarka www, a drzewo to acykliczny graf. Te kryteria nie są wcale bezsporne, są wyjątkowo konfliktowe pomiędzy różnymi gałęziami wiedzy. A skróty należy rozwijać w tytułach, przynajmniej tych konfliktów się uniknie (i dać ujednoznacznienie pod DTP, nie przekierowanie).
Przegladarka to nazwa produktu uzywajaca potocznego slowa i jako taka IMHO nie powinna byc disambigiem. Co do biblioteki i drzewa to sa to zdecydowanie znaczenia pochodne od znaczen podstawowych.
Ja nie uwazam, zeby "pierwotnosc" powinna miec jakiekolwiek znaczenie w disambiguacji badz nie.
Jak dla mnie pierwotnosc oraz powszechnosc uzycia maja duze znaczenie. Czy jesli ktos doda artykul o ksiazce pod tytulem "Polska" to powinno sie z [[Polska]] zrobic disambig?
Ja nie uwazam, zeby "pierwotnosc" powinna miec jakiekolwiek znaczenie w disambiguacji badz nie.
Jednolitość jest na pewno ważnym kryterium, uważam jednak za równie ważne kryterium wygody z punktu widzenia niewątpliwej większości użytkowników, zaproponowane przez Beno (choć rzeczywiście, tabelka jest całkowicie zbędna - wystarczy tekst). Mogę się przychylić do unifikacji, ale: czy propozycja Beno NAPRAWDĘ utrudnia życie, czy tylko zakłóca spokój pedantom? Rozumiem Tawa - siłą rzeczy dla niego najważniejsze są wspomniane znaczenia pewnych pojęć i to ich będzie szukał. Jest jednak na tyle inteligentny, by wiedzieć, że opera to przede wszystkim dzieło muzyczne, a drzewo to roślina. Podobnie, jak sądzę, większość użytkowników internetu. I i tak - z disambiga klasycznego, czy tego "dziwacznego" trzeba kliknąć drugi raz. Nie widzę zaś problemu w tym, by oba typy artykułów znajdowały się w kategorii "strony ujednoznaczniające". W przykładzie z Nowym Jorkiem w en:Wiki jest sens odsyłania do klasycznego disambigu, gdyby zaś było tylko jedno lub 2, nawet 3 inne znaczenia pojęcia, można by już go nie tworzyć, traktując właśnie jako disambig ten główny artykuł (koniecznie wtedy wrzucać takie twory do kategorii SU).
Może nie dociera do mnie jakieś ważne kryterium, które powinnam wziąć pod uwagę. Cóż...
Selena
On Fri, Nov 12, 2004 at 12:03:02PM +0100, selena wrote:
Rozumiem Tawa - siłą rzeczy dla niego najważniejsze są wspomniane znaczenia pewnych pojęć i to ich będzie szukał. Jest jednak na tyle inteligentny, by wiedzieć, że opera to przede wszystkim dzieło muzyczne, a drzewo to roślina.
Więc powtórzę jeszcze raz - Opera to przede wszystkim przeglądarka internetowa, znaczenie "dzieło muzyczne" jest zupełnie poboczne. I jakby nie było ujednoznacznień, to bym zdecydowanie opowiadał się za umieszczeniem informacji o programie pod hasłem Opera, a Opera (muzyka) wyrzucił do jakiegoś innego artykułu.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy podzielają moje zdanie na temat istotności tych pojęć. Na szczęście mamy ujednoznacznienia, i możemy w łatwy sposób uniknąć konfliktu używając strony ujednoznaczniającej.
Że jedno znaczenie jest starsze, wcale nie znaczy dla mnie że jest "ważniejsze". Takie podejście to otwarta dyskryminacja informatyki.
W przypadku Polska czy Warszawa, nie ma kontrowersji, które ze znaczeń jest istotniejsze, niezależnie od pierwotności.
Tomasz Wegrzanowski wrote:
Więc powtórzę jeszcze raz - Opera to przede wszystkim przeglądarka internetowa, znaczenie "dzieło muzyczne" jest zupełnie poboczne. I jakby nie było ujednoznacznień, to bym zdecydowanie opowiadał się za umieszczeniem informacji o programie pod hasłem Opera, a Opera (muzyka) wyrzucił do jakiegoś innego artykułu.
Dlaczego "przede wszystkim przeglądarka internetowa". Opera (przeglądarka) to tylko jeden z wielu programów. To, że jesteś fanem tego programu nie oznacza, że wszyscy podzieją zdanie że każdy program który ma ileś tam setnych procenta rynku przeglądarek jest istotny.
Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy podzielają moje zdanie na temat istotności tych pojęć. Na szczęście mamy ujednoznacznienia, i możemy w łatwy sposób uniknąć konfliktu używając strony ujednoznaczniającej.
Tak się składa że mam na imię Michał. Pytałem moich znajomych co im to mówi, no i wszyscy mówią że to im się kojarzy ze mną. Patrze w wikipedii, a tam w haśle "Michał" nic o mnie nie piszą. Wiem że są i inne Michały, ale na szczęście mamy strony ujednoznacznikające i w łatwy sposób uniknę konfliktu wrzucając odnośnik do mnie i do "innych". * Michał - wybitny twórca we wszelkich dziedzinach (to ja) * Michał - imię męskie
Może nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale słowo Michał kiedyś kojarzone z imieniem teraz jest kojarzone tylko ze mną -- spytajcie moich znajomych :)
Że jedno znaczenie jest starsze, wcale nie znaczy dla mnie że jest "ważniejsze". Takie podejście to otwarta dyskryminacja informatyki.
Oczywiście, zdarza się że nowe znaczenie słowa wypiera stare. Ale nie wydaje się żeby większość ludzi zdawała sobie sprawę, że istnieje coś takiego jak przeglądarka internetowa, i że pośród nich znajduje się taka fajna przeglądarka Opera, która jest krzywdzona przez wszystkich, bo raz nie chcą jej używać (wolą IE i mozille), dwa nie wiedzą że znaczenie słowa Opera to teraz określa program komputerowy a nie jakieś starocie gdzie tak śmiesznie śpiewają.
W przypadku Polska czy Warszawa, nie ma kontrowersji, które ze znaczeń jest istotniejsze, niezależnie od pierwotności.
W przypadku Opery również. Spytaj swoich znajomych nieinformatyków, obawiam się że o przeglądarce nikt nie słyszał.
Prosiłbym o przeczytanie [[kategoria:Strony ujednoznaczniające]] i sczególnie ustępu: " Stronę ujednoznaczniającą tworzymy poprzez wpisanie {{disambig}} i podanie odnośników do stron, np.: {{disambig}} *[[Polska Rzeczpospolita Ludowa]] *[[prolaktyna]]
co da efekt taki jak na stronie: PRL"
Jest instrukcja i się do niej stosowałem.Jest rozsądna i jasna. Tam nie ma nic o innej metodzie. Ja już naprawdę czasem nie wiem o co chodzi.
mzopw
mzopw napisał(a):
Prosiłbym o przeczytanie [[kategoria:Strony ujednoznaczniające]] i sczególnie ustępu: " Stronę ujednoznaczniającą tworzymy poprzez wpisanie {{disambig}} i podanie odnośników do stron, np.: {{disambig}} *[[Polska Rzeczpospolita Ludowa]] *[[prolaktyna]]
co da efekt taki jak na stronie: PRL"
Jest instrukcja i się do niej stosowałem.Jest rozsądna i jasna. Tam nie ma nic o innej metodzie. Ja już naprawdę czasem nie wiem o co chodzi.
mzopw
Nie denerwuj się, tylko przemyślmy jak postępować od tej chwili: czy negujesz propozycję Beno, czy też drażni Cię tylko fakt dezinformacji nt. zasad tworzenia disambigów? Przegłosujmy sprawę i przeredagujmy ewentualnie tekst o SU.
Wikipedia ewoluuje - jak zaczynałam 8 m-cy temu, to nikt nie myślał o kategoriach, niektórych szablonach i wielu innych rzeczach. Wiele artykułów instruktażowych wymaga radykalnych zmian i aktualizacji. TO UWAGA DO WSZYSTKICH ADMINÓW. Trzeba przysiąść i pewne rzeczy pozmieniać, bo rzeczywiście dezinformują nowo przybyłych. Ja nie jestem niestety świadoma wszystkich zmian technicznych i nie mogę zrobić tego sama.
Aha, mzopw, z uszczypliwymi dowcipasami na temat mojej intuicji zbastuj - bo to potężna siła.
Pozdrawiam, Selena
Użytkownik selena napisał:
mzopw napisał(a):
Prosiłbym o przeczytanie [[kategoria:Strony ujednoznaczniające]] i sczególnie ustępu: " Stronę ujednoznaczniającą tworzymy poprzez wpisanie {{disambig}} i podanie odnośników do stron, np.: {{disambig}} *[[Polska Rzeczpospolita Ludowa]] *[[prolaktyna]]
co da efekt taki jak na stronie: PRL"
Jest instrukcja i się do niej stosowałem.Jest rozsądna i jasna. Tam nie ma nic o innej metodzie. Ja już naprawdę czasem nie wiem o co chodzi.
mzopw
Nie denerwuj się, tylko przemyślmy jak postępować od tej chwili: czy negujesz propozycję Beno, czy też drażni Cię tylko fakt dezinformacji nt. zasad tworzenia disambigów? Przegłosujmy sprawę i przeredagujmy ewentualnie tekst o SU.
Wikipedia ewoluuje - jak zaczynałam 8 m-cy temu, to nikt nie myślał o kategoriach, niektórych szablonach i wielu innych rzeczach. Wiele artykułów instruktażowych wymaga radykalnych zmian i aktualizacji. TO UWAGA DO WSZYSTKICH ADMINÓW. Trzeba przysiąść i pewne rzeczy pozmieniać, bo rzeczywiście dezinformują nowo przybyłych. Ja nie jestem niestety świadoma wszystkich zmian technicznych i nie mogę zrobić tego sama.
Aha, mzopw, z uszczypliwymi dowcipasami na temat mojej intuicji zbastuj
- bo to potężna siła.
Pozdrawiam, Selena
To nie uszczypliwość jak mamy sie kierować intuicją czy San rzeka jest ważniejszy od Sanu samochodu a Tarpan konik jednak gorszy od Tarpana z Poznania to moja intuicja zawodzi i nie poddaje mi pomysłu na to dlaczego tak ma być. Po co mi te rozterki. będę ptał Ciebie. Czy nie lepiej aby sprawy techniczne były jasne i nie wymagały zbędnego zastanawiania. Przy pisaniu artykułów dość się chyba trzeba namyśleć. Kilka przykładów: Brzeg, Akcja pod Arsenałem, Arka Noego, Amazonka, Attyka, Bałtyk, Cezar, Czerwonak, Dzkie Pola, jabłko, stryj, Tolerancja, Łabędź, Łzy, Tarpan. Wszędzie ktoś mógłby mieć wątpliwości. Ten kto pisał tą instrukcję zrównał PRLe i bardzo słusznie. Srawa jasna. Przyjrzyj się jak ludzie (chyba nowi)linkują w nowych artykułach np: Fabryczna. To już dla nich naturalne.
~~~~
mzopw napisał(a):
Użytkownik selena napisał:
mzopw napisał(a):
Prosiłbym o przeczytanie [[kategoria:Strony ujednoznaczniające]] i sczególnie ustępu: " Stronę ujednoznaczniającą tworzymy poprzez wpisanie {{disambig}} i podanie odnośników do stron, np.: {{disambig}} *[[Polska Rzeczpospolita Ludowa]] *[[prolaktyna]]
co da efekt taki jak na stronie: PRL"
Jest instrukcja i się do niej stosowałem.Jest rozsądna i jasna. Tam nie ma nic o innej metodzie. Ja już naprawdę czasem nie wiem o co chodzi.
mzopw
Nie denerwuj się, tylko przemyślmy jak postępować od tej chwili: czy negujesz propozycję Beno, czy też drażni Cię tylko fakt dezinformacji nt. zasad tworzenia disambigów? Przegłosujmy sprawę i przeredagujmy ewentualnie tekst o SU.
Wikipedia ewoluuje - jak zaczynałam 8 m-cy temu, to nikt nie myślał o kategoriach, niektórych szablonach i wielu innych rzeczach. Wiele artykułów instruktażowych wymaga radykalnych zmian i aktualizacji. TO UWAGA DO WSZYSTKICH ADMINÓW. Trzeba przysiąść i pewne rzeczy pozmieniać, bo rzeczywiście dezinformują nowo przybyłych. Ja nie jestem niestety świadoma wszystkich zmian technicznych i nie mogę zrobić tego sama.
Aha, mzopw, z uszczypliwymi dowcipasami na temat mojej intuicji zbastuj - bo to potężna siła.
Pozdrawiam, Selena
To nie uszczypliwość jak mamy sie kierować intuicją czy San rzeka jest ważniejszy od Sanu samochodu a Tarpan konik jednak gorszy od Tarpana z Poznania to moja intuicja zawodzi i nie poddaje mi pomysłu na to dlaczego tak ma być. Po co mi te rozterki. będę ptał Ciebie. Czy nie lepiej aby sprawy techniczne były jasne i nie wymagały zbędnego zastanawiania. Przy pisaniu artykułów dość się chyba trzeba namyśleć. Kilka przykładów: Brzeg, Akcja pod Arsenałem, Arka Noego, Amazonka, Attyka, Bałtyk, Cezar, Czerwonak, Dzkie Pola, jabłko, stryj, Tolerancja, Łabędź, Łzy, Tarpan. Wszędzie ktoś mógłby mieć wątpliwości. Ten kto pisał tą instrukcję zrównał PRLe i bardzo słusznie. Srawa jasna. Przyjrzyj się jak ludzie (chyba nowi)linkują w nowych artykułach np: Fabryczna. To już dla nich naturalne.
Rozumiem więc, że jesteś za ujednoliceniem na rzecz klasycznych disambów. OK. Ja nie jestem żadną panią kierowniczką, która tu o czymś decyduje i przy niczym się nie upieram... W zasadzie jest mi wszystko jedno i przychylę się do każdej propozycji, którą zaakceptuje większość (chyba że będzie zupełnie bezsensowna). Zdaje się jednak, że jak do tej pory tylko Ty i Taw optujecie za wersją jednolitą. Gdyby przegłosowano tę "udziwnioną", trzeba przeredagować zasady tworzenia disambigów. A intuicja to w tym przypadku zwykły zdrowy rozsądek, którego nie da się zmierzyć. Nie chcę się dłużej wikłać w tę dyskusję, bo tak naprawdę jest mi wszystko jedno - obie wersje mają dobre strony z mojego punktu widzenia, a jestem dość elastyczna i nagnę się jeśli trzeba.
Pozdrawiam, Selena
On 12-11-2004, selena wrote thusly :
mzopw napisał(a):
Użytkownik selena napisał:
mzopw napisał(a):
Prosiłbym o przeczytanie [[kategoria:Strony ujednoznaczniające]] i sczególnie ustępu: " Stronę ujednoznaczniającą tworzymy poprzez wpisanie {{disambig}} i podanie odnośników do stron, np.: {{disambig}} *[[Polska Rzeczpospolita Ludowa]] *[[prolaktyna]]
co da efekt taki jak na stronie: PRL"
Jest instrukcja i się do niej stosowałem.Jest rozsądna i jasna. Tam nie ma nic o innej metodzie. Ja już naprawdę czasem nie wiem o co chodzi.
Nie denerwuj się, tylko przemyślmy jak postępować od tej chwili: czy negujesz propozycję Beno, czy też drażni Cię tylko fakt dezinformacji nt. zasad tworzenia disambigów? Przegłosujmy sprawę i przeredagujmy ewentualnie tekst o SU.
Wikipedia ewoluuje - jak zaczynałam 8 m-cy temu, to nikt nie myślał o kategoriach, niektórych szablonach i wielu innych rzeczach. Wiele artykułów instruktażowych wymaga radykalnych zmian i aktualizacji. TO UWAGA DO WSZYSTKICH ADMINÓW. Trzeba przysiąść i pewne rzeczy pozmieniać, bo rzeczywiście dezinformują nowo przybyłych. Ja nie jestem niestety świadoma wszystkich zmian technicznych i nie mogę zrobić tego sama.
Aha, mzopw, z uszczypliwymi dowcipasami na temat mojej intuicji zbastuj - bo to potężna siła.
Pozdrawiam, Selena
To nie uszczypliwość jak mamy sie kierować intuicją czy San rzeka jest ważniejszy od Sanu samochodu a Tarpan konik jednak gorszy od Tarpana z Poznania to moja intuicja zawodzi i nie poddaje mi pomysłu na to dlaczego tak ma być. Po co mi te rozterki. będę ptał Ciebie. Czy nie lepiej aby sprawy techniczne były jasne i nie wymagały zbędnego zastanawiania. Przy pisaniu artykułów dość się chyba trzeba namyśleć. Kilka przykładów: Brzeg, Akcja pod Arsenałem, Arka Noego, Amazonka, Attyka, Bałtyk, Cezar, Czerwonak, Dzkie Pola, jabłko, stryj, Tolerancja, Łabędź, Łzy, Tarpan. Wszędzie ktoś mógłby mieć wątpliwości. Ten kto pisał tą instrukcję zrównał PRLe i bardzo słusznie. Srawa jasna. Przyjrzyj się jak ludzie (chyba nowi)linkują w nowych artykułach np: Fabryczna. To już dla nich naturalne.
Rozumiem więc, że jesteś za ujednoliceniem na rzecz klasycznych disambów. OK. Ja nie jestem żadną panią kierowniczką, która tu o czymś decyduje i przy niczym się nie upieram... W zasadzie jest mi wszystko jedno i przychylę się do każdej propozycji, którą zaakceptuje większość (chyba że będzie zupełnie bezsensowna). Zdaje się jednak, że jak do tej pory tylko Ty i Taw optujecie za wersją jednolitą. Gdyby przegłosowano tę "udziwnioną", trzeba przeredagować zasady tworzenia disambigów. A intuicja to w tym przypadku zwykły zdrowy rozsądek, którego nie da się zmierzyć. Nie chcę się dłużej wikłać w tę dyskusję, bo tak naprawdę jest mi wszystko jedno - obie wersje mają dobre strony z mojego punktu widzenia, a jestem dość elastyczna i nagnę się jeśli trzeba.
Jeszcze _ważne_ kwestie, które jak mi się zdaje nie zostały przedyskutowane.
==Tworzenie linków==
jeśli przyjmiemy tylko strony ujednoznaczniające bez stron z głównym znaczeniem wtedy # większość ludzi będzie w dobrze wierze linkowała nie do artykułu, ale do ujednoznacznienia zamiast do art. [[Polska (państwo)]] link będzie prowadził do [[Polska]] (strony ujednoznaczniającej # trzeba będzie sprawdzać, jak brzmi ujednoznacznienie
==Niewłasciwe ujednocznacznianie==
Niektórzy stosuja ujednoznacznianie czyli dodanie frazy w nawiasie w nazwie art. dla samego rozjaśnienia znaczenia, dość mało klarownej lub mało znanej nazwy art. Mimo że niejednoznaczość nie występuje - głównie chodzi o mało znane miejscowości lub nazwy geograficzne.
Co IMO jest nieprawidłowe. To należałoby wyprostować.
Pozdrowienia, Kpjas.
Zgadzam się ze zdaniem mzopw'a, głównie dlatego, że:
- kryteria wyróżnienia jednego hasła jako dominującego są nieostre i trudno wówczas o sensowny porządek Wikipedii,
- tabelki wiszące w tekście to jakieś brudne tricki w HTML i CSS, co z miejsca utrudnia przetwarzanie tej informacji do innych celów. Gdyby to był oficjalny markup Wiki, byłoby o tyle lepiej, że przynajmniej byłoby ustandaryzowane w wyglądzie i łatwiejsze do automatycznego przetworzenia.
Wanted
Bez przesady, chyba nie proponujesz zrobienia z [[Warszawa]] disambiga?
On Fri, Nov 12, 2004 at 09:46:33AM +0100, Fallout wrote:
Bez przesady, chyba nie proponujesz zrobienia z [[Warszawa]] disambiga?
W porządku, tylko jaką metodę przyjąć do oddzielenia haseł zdecydowanie dominujących, które robimy bez disambiga, od tych które nie mają wyraźnego lidera?
Zakładając, że chcielibyśmy zrobić naszą stolicę jako default, to czemu nie użyć ustandaryzowanego sposobu, jaki stosują np. w Wiki-EN zamiast cudowanych tabelek w HTML-u? http://en.wikipedia.org/wiki/New_York {{otheruses}}
Wanted
On Fri, Nov 12, 2004 at 09:46:33AM +0100, Fallout wrote: Bez przesady, chyba nie proponujesz zrobienia z [[Warszawa]] disambiga?
W porządku, tylko jaką metodę przyjąć do oddzielenia haseł zdecydowanie dominujących, które robimy bez disambiga, od tych które nie mają wyraźnego lidera?
Zakładając, że chcielibyśmy zrobić naszą stolicę jako default, to czemu nie użyć ustandaryzowanego sposobu, jaki stosują np. w Wiki-EN zamiast cudowanych tabelek w HTML-u? http://en.wikipedia.org/wiki/New_York {{otheruses}}
Wanted
Ja tez wole raczej cos takiego niz tabelki.
On Fri, 12 Nov 2004 10:01:40 +0100, Marcin Sochacki wanted@gnu.univ.gda.pl wrote:
http://en.wikipedia.org/wiki/New_York {{otheruses}}
To jest chyba najlepsze rowiązanie.