Radomil napisał: S> Powiem Ci tak, jedynym w zasadzie zarzutem wobec Datrio jest S> brak 1000 edycji. Poza tym jest jeszcze zarzut Bena, który jest S> słabszy od mojego zarzutu wobec Roo (notabene zgłaszając sprzeciw S> wobec Roo szeroko czerpałem z zarzutu Bena, jako wzoru do S> swobodnego uwalania kandydatów w nowym systemie). A jednak biurokrata ma mieć superuprawnienia. Jest sędzią, który decyduje o racjonalnosci/irracjonalnosci sprzeciwu.
Nawet gdyby miało być tak jak piszesz, to i tak byłby to postęp, bo teraz wystarczy nawet najgłupszy, byle udokumentowany zarzut. Tak jest w regulaminie. Wiem, że głupio, ale nie wolno było poprawiać. Od początku mojego pobytu na wiki uważam, że jedynymi zarzutami uwalającymi kandydaturę powinny być: dokonywanie wandalizmów, wojny edycyjne i ataki personalne, obrażanie innych. Jeśli komuś działajacemu powiedzmy miesiąc się taki zachowań nie udowodni, to spokojnie może dostać uprawnienia.
Niestety powstała opcja ciągnąca wymogi w górę: jakieś zaufanie, jakieś pytania do kandydata, jakiś tysiąc edycji itp. Po co to komu ? Że powtórzę cytat Jimbo Walesa, który podał Datrio "This should be no big deal". I dla zachowania tego "no big deal" walczę od 3 miesięcy, rzucając na szalę całą moją reputację.
Silthor
---------------------------------------------------- Gustav Mahler III Symfonia - wydarzenie muzyczne, ponad 200 artystów pod dyr. J. Kaspszyka, Teatr Wielki - Opera Narodowa, 8 maja 2005. http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fgm.html&sid...
S> A jednak biurokrata ma mieć superuprawnienia. Jest sędzią, S> który decyduje o racjonalnosci/irracjonalnosci sprzeciwu.
S> Nawet gdyby miało być tak jak piszesz, to i tak byłby to S> postęp, bo teraz wystarczy nawet najgłupszy, byle udokumentowany S> zarzut. Tak jest w regulaminie. Wiem, że głupio, ale nie wolno było S> poprawiać. Od początku mojego pobytu na wiki uważam, że jedynymi S> zarzutami uwalającymi kandydaturę powinny być: dokonywanie S> wandalizmów, wojny edycyjne i ataki personalne, obrażanie innych. S> Jeśli komuś działajacemu powiedzmy miesiąc się taki zachowań nie S> udowodni, to spokojnie może dostać uprawnienia.
Jednak to jest nadal TWOJE zdanie.
Przyznaję, że obecny regulamin można traktować jako zatrzymanie wpół drogi (własnie ze względuu na ten punkt głosowałem przeciw). Byłem za stosunkiem 8:2 na korzyść kandydata. Wtedy odpada problem racjonalnosci/irracjonalności ocenianej przez JEDNĄ osobę. Decydują wszyscy biorący udział w dyskusji nad kandydaturą.
MOIM zdaniem, skupienie tej władzy w ręku biurokraty byłoby krokiem wstecz
Nawet gdyby miało być tak jak piszesz, to i tak byłby to postęp, bo teraz wystarczy nawet najgłupszy, byle udokumentowany zarzut. Tak jest w regulaminie. Wiem, że głupio, ale nie wolno było poprawiać. Od początku mojego pobytu na wiki uważam, że jedynymi zarzutami uwalającymi kandydaturę powinny być: dokonywanie wandalizmów, wojny edycyjne i ataki personalne, obrażanie innych. Jeśli komuś działajacemu powiedzmy miesiąc się taki zachowań nie udowodni, to spokojnie może dostać uprawnienia.
w takim razie trzeba ten punkt sprecyzować ustalając w nim np że: Uzasadniony sprzeciw to taki ktory wskazuje na: 1. przypadki wandalizmow kandydata, 2. wstawianie materialow naruszajacych prawa autorskie 3. wojny edycyjne 4 obrazanie innych 5. Itd. itp
----- Original Message ----- From: "MariuszR" mariuszr_77@gazeta.pl To: "Polish Wikipedia mailing list" wikipl-l@Wikipedia.org Sent: Saturday, May 07, 2005 2:04 AM Subject: Re: [Wikipl-l] Revert nowego regulaminu
w takim razie trzeba ten punkt sprecyzować ustalając w nim np że: Uzasadniony sprzeciw to taki ktory wskazuje na: 1. przypadki wandalizmow kandydata, 2. wstawianie materialow naruszajacych prawa autorskie 3. wojny edycyjne 4 obrazanie innych 5. Itd. itp