Beno nie miał czasu spotkać się z redaktorem (i dać sfotografować), głosu udzielili tylko spoza Warszawy, m.in. Ojciec Informatyk i Warkocz. No i autor boi się publikować, albo nie spodoobało się wyżej. Obawiam się, że materiał spadł, bo już nieaktualny.
Chyba nie, bo mnie w ostatni piątek raczył sfotografować dyżurny fotograf NW i mówił, że pstrykał w zeszłym tygodniu fotki innym Wikipedystom rozsiannym po Polsce, a ja byłem jeden z ostatnich - więc skoro go wysłali w teren i zapłacili za wykonanie zdjęć to chyba jednak coś z tego będzie. Też się trochę zastanawiałem czy nie będzie kwasów z tego powodu na samej Wikipedii i jakie kryteria przyjął redaktor NW przy wyborze konkretnych osób - myślę, jednak że to były głównie kryteria typu "człowiek który coś ciekawego miał do powiedzenia, możliwość zrobienia zdjęcia w nietypowym miejscu i ogólna skłonność do współpracy z dziennikarzami". Do tego pewnie dochodził pewnie łut szczęścia bycia akurat pod telefonem w dogodnym dla dziennikarza czasie. Ja długo myślałem, że moja skromna osoba się nie załapie i że głównie sfotografują ludzi z Warszawy, bo nie będzie im się chciało jeździć po całej Polsce :-)
Polimerek.