On 18/04/2008, Kamil Gardomir Janicki wrote:

Drobna tylko uwaga (cała akcja, oczywiście, jest b. dobrym pomysłem IMHO): z którymi przedstawicielami Fundacji Wikimedia w Polsce zamierzacie rozmawiać? A jeśli z żadnymi, to czy nie należałoby nazwy "Fundacja Wikimedia" zmienić na "Stowarzyszenie Wikimedia Polska"? Ludziom i tak zbyt często mylą się te dwie organizacje, a -- jeśli w ogóle takowe ma miejsce -- kolejne wprowadzanie w błąd jest absolutnie niepotrzebne.

Pozdrowienia,

18-04-08, Kamil Gardomir Janicki gardomir@o2.pl napisał(a):

http://histmag.org/?id=1745

Witam. O planie akcji wspominałem już 2 tygodnie temu. Ruszyliśmy z tym koksem i szczerze liczę na waszą pomoc. Jeśli akcja ma przynieść skutki i dotrzeć do ludzi, którzy mogą coś zmienić, to nie możemy robić tego sami. Zapraszam więc do komentowania, zostawiania uwag itd. Pierwszy artykuł będzie prawie na pewno w poniedziałek. Wtedy też sporo na temat Wikipedii.

Ech.. jakkolwiek nasze cele są w dużym stopniu wspólne - to zraża mnie do waszego projektu jedna rzecz:

http://histmag.org/?id=389

"Prawa autorskie do prezentowanej w Serwisie bazy danych wypowiedzi użytkowników oraz artykułów oraz prawa związane z utrzymaniem domen internetowych wykorzystywanych przez Serwis posiada wyłącznie i niepodzielnie pan Michał Świgoń, zwany w dalszej części Właścicielem. Właściciel posiada również wyłączne prawa do nazwy „histmag.org"."

z czego niby wniosek, że każdy kto cokolwiek pisze w Waszym serwisie darowuje to automatycznie Michałowi Świgoniowi :-) Inna sprawa czy takie ujęcie kwestii praw autorskich jest w ogóle zgodne z polskim prawem - bo osobowe prawa autorskie są w polskim prawie niezbywalne cokolwiek by w "polityce prywatności" nie napisał Michał Świrgoń.

Oddział 1: Autorskie prawa osobiste

Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:

1) autorstwa utworu, 2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo, 3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania, 4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności, 5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

Dla mnie to by był wystarczający powód żeby nie uczestniczyć w takim serwisie - bo zwyczajnie nie wiem kto to ów Michał Świrgoń, który twierdzi, że nabywa prawa do wszystkiego co napisze w jego serwisie :-)

Zakładając jednak, że Michał Świrgoń jednak ma prawa autorskie do wszystkiego co napiszę w jego serwiie:

jeśli np: ktoś z Waszego serwisu dostanie zgodę od jakiegoś muzeum na wykonanie zdjęć w jakimś muzeum i te zdjęcia wstawi do Waszego serwisu to właścicielem tych zdjęć stanie się Michał Świrgoń (?). Mnie osobiście jako wikipedyście jest kompletnie obojętne, czy potem zabroni mi objęcia tych zdjęć jakąś cywilizowaną wolną licencją jakiś dyrektor muzeum czy Michał Świrgoń - tak czy owak te zdjęcia będą dla mnie bezużyteczne.

Stąd nie widzę większego sensu aby przyłączyć się do Waszej akcji (czytaj akcji Michała Świrgonia) - bo dla naszych projektów - własność Michała Świrgonia czy też własności dyrektorów muzeów - to w sumie wszystko jedno...