Czesc, czy nie macie nic przeciwko, jezeli jeszcze przez chwile pociagne na liscie temat licencji, na ktorych mozemy umieszczac grafike na Commons, i dalej, w artykulach na Wikipedii? Mam pytanie dotyczące licencji {{PD-Polish}}, moim zdaniem niezwkle interesujacym kierunkiem pozyskiwania ciekawych fotografii do artykułów na pl-Wiki. http://commons.wikimedia.org/wiki/Template:PD-Polish Ale mam z nia następujący dylemat: posiadam kilka książek wydanych w okresie PRL, w których są fotografie z okresu II wojny swiatowej, ktore chcialbym teraz dodac do artykulow. Z reguły sa one zgrupowane jako wkładka lub kilka wkładek w tomie (czesto te strony nie sa nawet wlaczone do numeracji stron tomu). Ksiązki mają notę copyrightową na trzeciej stronie, tam gdzie jest m.in. podany wydawnictwo, ISBN, drukarnia, nakład etc., w formie "Copyright by Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej"), natomiast pod zdjęciami umieszczonymi w ksiazce nie ma żadych zastrzeżeń, ani nazwisk ich autorów. Jak intepretujemy "bez wyraźnego zastrzeżenia praw autorskich" w tej ciekawej licencji? Czy ogólna nota copypyrightowa na jednej z pierwszych stron ksiazki wydanej w PRL/przed 1994 zastrzega bezwglednie CAŁĄ książkę tj. i tresc, i zdjecia? Wydaje mi sie malo prawdopdobne, aby wydawcy posiadali wylaczne prawa majatkowe do tych zdjec (tez raczej pozyskali je z innych zrodel dla swoich publikacji). Czy wobec tego moga je teraz zastrzec taka nota? Czy mogę zeskanować i umiescic na Commons (i dalej - Wikipedii) umieszczone w ksiazce wydanej przed 23 maja 1994 fotografie, jeżeli nie ma pod nimi nazwisk autorów, gdyz dopiero to jest "wyraznym" zastrzezeniem praw autorskich? C Dzieki serdeczne za praktyczny komentarz prawny i commonsowy w tej sprawie, Adrian (Boston9) ------------- Adrian Grycuk +48 501 49 36 37 -- ------------- Adrian Grycuk +48 501 49 36 37
W dniu 2013-06-28 22:34, Adrian Grycuk pisze:
Czesc,
czy nie macie nic przeciwko, jezeli jeszcze przez chwile pociagne na liscie temat licencji, na ktorych mozemy umieszczac grafike na Commons, i dalej, w artykulach na Wikipedii?
Mam pytanie dotyczące licencji {{PD-Polish}}, moim zdaniem niezwkle interesujacym kierunkiem pozyskiwania ciekawych fotografii do artykułów na pl-Wiki.
http://commons.wikimedia.org/wiki/Template:PD-Polish
Ale mam z nia następujący dylemat: posiadam kilka książek wydanych w okresie PRL, w których są fotografie z okresu II wojny swiatowej, ktore chcialbym teraz dodac do artykulow. Z reguły sa one zgrupowane jako wkładka lub kilka wkładek w tomie (czesto te strony nie sa nawet wlaczone do numeracji stron tomu).
Ksiązki mają notę copyrightową na trzeciej stronie, tam gdzie jest m.in. podany wydawnictwo, ISBN, drukarnia, nakład etc., w formie "Copyright by Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej"), natomiast pod zdjęciami umieszczonymi w ksiazce nie ma żadych zastrzeżeń, ani nazwisk ich autorów.
Jak intepretujemy "bez wyraźnego zastrzeżenia praw autorskich" w tej ciekawej licencji?
Czy ogólna nota copypyrightowa na jednej z pierwszych stron ksiazki wydanej w PRL/przed 1994 zastrzega bezwglednie CAŁĄ książkę tj. i tresc, i zdjecia? Wydaje mi sie malo prawdopdobne, aby wydawcy posiadali wylaczne prawa majatkowe do tych zdjec (tez raczej pozyskali je z innych zrodel dla swoich publikacji). Czy wobec tego moga je teraz zastrzec taka nota?
Czy mogę zeskanować i umiescic na Commons (i dalej - Wikipedii) umieszczone w ksiazce wydanej przed 23 maja 1994 fotografie, jeżeli nie ma pod nimi nazwisk autorów, gdyz dopiero to jest "wyraznym" zastrzezeniem praw autorskich? C
Dzieki serdeczne za praktyczny komentarz prawny i commonsowy w tej sprawie,
Adrian (Boston9)
Jeśli te fotografie dotyczyły II wojny światowej i były wykonywane przez żołnierzy na służbie lub fotografów zatrudnionych przez armię, to akurat Ministerstwo Obrony Narodowej, czyli wydawca książki, może jak najbardziej mieć do nich całość majątkowych praw autorskich. Teoretycznie jeśli podali w książce rok wykonania fotografii (a pewnie gdzieś w treści podali, skoro to książka historyczna), i zastrzegli prawo autorskie (a zastrzegli copyrightem na początku) to wypełnili przesłanki ochrony utworu z art. 2 prawa autorskiego z 1952 roku.
Ale nikt raczej na coś takiego definitywnie nie odpowie, prawo jest zbyt niejasne. Zapewne wszyscy przyjmą te zdjęcia z otwartymi rękoma, a jeśli znajdzie się oryginalny autor i się do tego doczepi, to ty osobiście jako osoba rozpowszechniająca jego utwór, możesz być sądzony np. z takiego ładnego paragrafu:
Art. 117. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom w celu rozpowszechnienia utrwala lub zwielokrotnia cudzy utwór w wersji oryginalnej lub w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Inna rzecz, że to chyba mało prawdopodobne. Chcesz to próbuj. :-)
Pozdrawiam, Olaf
Jeśli te fotografie dotyczyły II wojny światowej i były wykonywane przez żołnierzy na służbie lub fotografów zatrudnionych przez armię, to akurat Ministerstwo Obrony Narodowej, czyli wydawca książki, może jak najbardziej mieć do nich całość majątkowych praw autorskich. Teoretycznie jeśli podali w książce rok wykonania fotografii (a pewnie gdzieś w treści podali, skoro to książka historyczna), i zastrzegli prawo autorskie (a zastrzegli copyrightem na początku) to wypełnili przesłanki ochrony utworu z art. 2 prawa autorskiego z 1952 roku.
Hmm.. Zakładając, że to są zdjęcia wykonane przez polskich żołnierzy na służbie, nie w celach prywatnych tylko w ramach obowiązków służbowych i w tej książce nie ma podanego ich autorstwa, to należałoby uznać, że są to utwory anonimowe, pracownicze, a do takich wygasają prawa majątkowe w 70 lat po ich pierwszym opublikowaniu. Trzeba by tylko wyśledzić, kiedy pierwszy raz zostały opublikowane... Z tymże to nie musi być prawda - bo mogą to być np. zdjęcia wykonywane prywatnie przez żołnierzy fotografów-amatorów. Wtedy jednak - albo zostały opublikowane anonimowo (i wtedy warunek PD-Polish jest spełniony z całą pewnością) - albo jednak gdzieś wcześniej ci żołnierze opublikowali to pod swoim nazwiskiem natomiast wydawnictwo MON to olało i prawem kaduka objęło te zdjęcia swoim copyrightem. Praktyka jest niestety w Polsce taka, że prawem autorskim w stosunku do takich zdjęć nikt się specjalnie nie przejmuje - nikt nie ma porządnej dokumentacji do nich i nikt w związku z tym nikt nie wie, kto ma do nich prawa.
Klasycznym przykładem takiego zdjęcia, które różne polskie wydawnictwa obejmowały swoim copyrightem na zasadzie prawa kaduka - są zdjęcia żołnierzy niemieckich otwierających szlabany na granicy polsko-niemieckiej w 1939 r. Po tym jak Budensarchiv załadowało zdjęcia do Commons - okazało się, że te zdjęcia były wykonane przez znanych z imienia i nazwiska żołnierzy służących w jednostkach propagandowych i zasadniczo prawa majątkowe do nich ma skarb Republiki Federalnej Niemiec...