From: Silthor <silthor(a)wp.pl>
Nie te czasy? Dwie trzecie Polaków ma o internecie
śladowe lub zerowe
pojęcie. Nawet wielu tych, którzy serfują nie za bardzo wie jak
to działa i
o co chodzi. Są wśród nas osoby, które dopiero na Wikipedii uczyły się
komputerów oraz netu i nierzadko rzeczy, które uznałbyś za dziecinne proste
sprawiały im kłopoty. Ja mam często kontakt z ludźmi, którzy nie są zbyt
dobrzy w komputerach i już dawno się nauczyłem, że wszystko może sprawiać
kłopoty.
Im bardziej nietechniczny, ludzki język, tym lepiej dla takich ludzi. Nie
każdy ma
w domu komputer od kilku lat ze stałym dostępem do netu, nie dla
każdego jest to coś naturalnego i fajnego, nawet dla wielu dzieci w
podstawówkach.
Miałem praktyki w szkołach (i podstawówkach i w gimnaziach i w liceach) z
informatyki. Wszędzie obraz ten sam. Kilkoro dzieci wie o co chodzi, reszta
ma to gdzieś i by sobie pogadało.
Cały czas w necie pojawiają się ludzie dla których
jest to całkowicie nowy
i obcy świat. Wiki powinna być dla nich jak najbardziej
przyjazna.
Przyjazna - tak. Jak najbardziej. Ale czy nie w stylu - polska język, trudna
język. Prostszy język, byle poprawny i dokładny. A te zwroty są dokładne.
Inna sprawa czy proste. Dla mnie tak, ale chyba nie jestem tu obiektywny :)
Może dorwać kogoś małoobeznanego z komputerami i się zapytać? :D
Silthor
A_Bach