Hej!
Chciałbym tu przytoczyć pewną sytuację, która wydarzyła się dzisiaj na mojej lekcji języka angielskiego:
Czytamy sobie tekst o czymśtam i pojawia się zdanie: "...adding to the great databases of the Internet. (...)" Mój nauczyciel pyta się, czy rozumiemy co znaczy dodawać do bazy danych i prosi kolegę by wytłumaczył klasie. Kolega mój powiada, że to tak jak dodawać komentarz na onecie, albo coś do Wikipedii i mówi, że ja edytuję Wiki. Nauczyciel się mnie pyta czym się zajmuję. Odpowiadam, że szukam wandalizmów. Kolejne pytanie nauczyciela: I później zgłaszasz to jakimś moderatorom, tak? Później zdziwił się, że Wikipedia tworzona jest w całości przez wolontariuszy. Powiem jeszcze, że mniej więcej kojarzył, że można dodawać nowe "wątki".
Nauczyciel mój z internetu i Wiki korzysta dosyć często. Czasami posługuje się nią, żeby wytłumaczyć nam jakieś zjawisko. Może warto podjąć jakieś kroki, żeby możliwość edycji Wiki była znacznie lepiej widoczna? Jak widać świadomość społeczna tego, co z Wikipedią można robić jest dosyć mała jeszcze.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 17:24 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Hej!
Chciałbym tu przytoczyć pewną sytuację, która wydarzyła się dzisiaj na mojej lekcji języka angielskiego:
Czytamy sobie tekst o czymśtam i pojawia się zdanie: "...adding to the great databases of the Internet. (...)" Mój nauczyciel pyta się, czy rozumiemy co znaczy dodawać do bazy danych i prosi kolegę by wytłumaczył klasie. Kolega mój powiada, że to tak jak dodawać komentarz na onecie, albo coś do Wikipedii i mówi, że ja edytuję Wiki. Nauczyciel się mnie pyta czym się zajmuję. Odpowiadam, że szukam wandalizmów. Kolejne pytanie nauczyciela: I później zgłaszasz to jakimś moderatorom, tak? Później zdziwił się, że Wikipedia tworzona jest w całości przez wolontariuszy. Powiem jeszcze, że mniej więcej kojarzył, że można dodawać nowe "wątki".
Nauczyciel mój z internetu i Wiki korzysta dosyć często. Czasami posługuje się nią, żeby wytłumaczyć nam jakieś zjawisko. Może warto podjąć jakieś kroki, żeby możliwość edycji Wiki była znacznie lepiej widoczna? Jak widać świadomość społeczna tego, co z Wikipedią można robić jest dosyć mała jeszcze.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Ja się z tym zgadzam, gdyby świadomość społeczna była większa w tej materii, to mielibyśmy znacznie więcej aktywnych edytorów, bo jak Przykuta mówi "to się przekłada" i ma rację. Gdybyśmy od telewizji publicznej dostali w prezencie 30 razy po 30 sekund antenowych to by wiele pomogło:) A tak bardziej realnie, to naprawdę powinniśmy się w tym wątku zastanowić co zrobić, niech chociaż jeden pomysł stąd przejdzie do realizacji, żeby czasu na dyskusję nie marnować. Bardzo proszę:)
Pozdrawiam, Karol007
Być może jakiś efekt miałoby, co gdzieś kiedyś proponowałem, dodanie słów "którą każdy może redagować" np. pod logo w lewym górnym rogu lub na "stałe" w banerze z ogłoszeniami na górze strony, tak aby było to wyeksponowane na każdej stronie. Z tego co pamiętam, tego typu zachęta znajduje się teraz tylko na stronie głównej.
Qblik
2008/10/7 Karol Głąb kamikaze0007@gmail.com:
W dniu 7 października 2008 17:24 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Hej!
Chciałbym tu przytoczyć pewną sytuację, która wydarzyła się dzisiaj na mojej lekcji języka angielskiego:
Czytamy sobie tekst o czymśtam i pojawia się zdanie: "...adding to the great databases of the Internet. (...)" Mój nauczyciel pyta się, czy rozumiemy co znaczy dodawać do bazy danych i prosi kolegę by wytłumaczył klasie. Kolega mój powiada, że to tak jak dodawać komentarz na onecie, albo coś do Wikipedii i mówi, że ja edytuję Wiki. Nauczyciel się mnie pyta czym się zajmuję. Odpowiadam, że szukam wandalizmów. Kolejne pytanie nauczyciela: I później zgłaszasz to jakimś moderatorom, tak? Później zdziwił się, że Wikipedia tworzona jest w całości przez wolontariuszy. Powiem jeszcze, że mniej więcej kojarzył, że można dodawać nowe "wątki".
Nauczyciel mój z internetu i Wiki korzysta dosyć często. Czasami posługuje się nią, żeby wytłumaczyć nam jakieś zjawisko. Może warto podjąć jakieś kroki, żeby możliwość edycji Wiki była znacznie lepiej widoczna? Jak widać świadomość społeczna tego, co z Wikipedią można robić jest dosyć mała jeszcze.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Ja się z tym zgadzam, gdyby świadomość społeczna była większa w tej materii, to mielibyśmy znacznie więcej aktywnych edytorów, bo jak Przykuta mówi "to się przekłada" i ma rację. Gdybyśmy od telewizji publicznej dostali w prezencie 30 razy po 30 sekund antenowych to by wiele pomogło:) A tak bardziej realnie, to naprawdę powinniśmy się w tym wątku zastanowić co zrobić, niech chociaż jeden pomysł stąd przejdzie do realizacji, żeby czasu na dyskusję nie marnować. Bardzo proszę:)
Pozdrawiam, Karol007 _______________________________________________ WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
W dniu 7 października 2008 17:46 użytkownik Qblik qblikusa@gmail.com napisał:
Być może jakiś efekt miałoby, co gdzieś kiedyś proponowałem, dodanie słów "którą każdy może redagować" np. pod logo w lewym górnym rogu lub na "stałe" w banerze z ogłoszeniami na górze strony, tak aby było to wyeksponowane na każdej stronie. Z tego co pamiętam, tego typu zachęta znajduje się teraz tylko na stronie głównej.
Na GDJ też była taka propozycja by wyróżnić (powiększyć, pogrubić, pokolorować, cokolwiek) zakładkę "edytuj" bo tak długo jak ona zlewa się stylem z pozostałymi zakładkami, tak długo nie przyciąga wzroku.
ABX
ABX pisze:
W dniu 7 października 2008 17:46 użytkownik Qblik qblikusa@gmail.com napisał:
Być może jakiś efekt miałoby, co gdzieś kiedyś proponowałem, dodanie słów "którą każdy może redagować" np. pod logo w lewym górnym rogu lub na "stałe" w banerze z ogłoszeniami na górze strony, tak aby było to wyeksponowane na każdej stronie. Z tego co pamiętam, tego typu zachęta znajduje się teraz tylko na stronie głównej.
Na GDJ też była taka propozycja by wyróżnić (powiększyć, pogrubić, pokolorować, cokolwiek) zakładkę "edytuj" bo tak długo jak ona zlewa się stylem z pozostałymi zakładkami, tak długo nie przyciąga wzroku.
ABX _______________________________________________ WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Najskuteczniejszy byłby pop-up :> Może jakiś sitenotice z informacją, o możliwości edycji jakąś większą czcionką dla niezalogowanych użytkoników + link do strony, na której treściwie jest to opisane. Może większe edytuj + zakładka edytuj też na dole. Widzę, że w zgłoś błąd pojawiła się pozycja Popraw błąd. Może warto ją pogrubić, a w tekście więcej zamieścić link do poradnika edycji? Może coś jeszcze?
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 17:53 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
ABX pisze:
W dniu 7 października 2008 17:46 użytkownik Qblik qblikusa@gmail.com napisał:
Być może jakiś efekt miałoby, co gdzieś kiedyś proponowałem, dodanie słów "którą każdy może redagować" np. pod logo w lewym górnym rogu lub na "stałe" w banerze z ogłoszeniami na górze strony, tak aby było to wyeksponowane na każdej stronie. Z tego co pamiętam, tego typu zachęta znajduje się teraz tylko na stronie głównej.
Na GDJ też była taka propozycja by wyróżnić (powiększyć, pogrubić, pokolorować, cokolwiek) zakładkę "edytuj" bo tak długo jak ona zlewa się stylem z pozostałymi zakładkami, tak długo nie przyciąga wzroku.
ABX _______________________________________________ WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Najskuteczniejszy byłby pop-up :> Może jakiś sitenotice z informacją, o możliwości edycji jakąś większą czcionką dla niezalogowanych użytkoników
- link do strony, na której treściwie jest to opisane. Może większe
edytuj + zakładka edytuj też na dole. Widzę, że w zgłoś błąd pojawiła się pozycja Popraw błąd. Może warto ją pogrubić, a w tekście więcej zamieścić link do poradnika edycji? Może coś jeszcze?
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Może takie pytajniki jak jak na commons przy formularzu wrzucania plików? Wyświetlałby się jedno- dwu- linijkowa informacja (może nawet pobierana z przestrzeni pomocy jako pierwsze definicyjne zdanie. Na GDJ o tym wspominałem ale nie na forum, zapisałem tą propozycje na kartce, więc może się to gdzieś niedługo pojawi:) Mowa by była o kilkunastu pytajnikach w różnych miejscach i przy różnych linkach i byłoby to domyślnie włączone dla niezalogowanych (powinno się dać to oddzielić a jeśli nie, to dla wszystkich z możliwością wyłączenia - wtedy świeżo zalogowany nie traciłby tej funkcji:))
Karol007
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Karol Głąb | Sent: Tuesday, October 07, 2008 6:06 PM / | Może takie pytajniki jak jak na commons przy formularzu wrzucania | plików? Wyświetlałby się jedno- dwu- linijkowa informacja (może nawet | pobierana z przestrzeni pomocy jako pierwsze definicyjne zdanie. Na | GDJ o tym wspominałem ale nie na forum, zapisałem tą propozycje na | kartce, więc może się to gdzieś niedługo pojawi:)
Właśnie się pojawiło - w sprawozdaniu. Wprawdzie zupełnie nie kojarzyłem, że o tym mówiono, i teraz wiem dlaczego, ale w sprawozdaniu jest.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
Dorozynski Janusz pisze:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Karol Głąb | Sent: Tuesday, October 07, 2008 6:06 PM / | Może takie pytajniki jak jak na commons przy formularzu wrzucania | plików? Wyświetlałby się jedno- dwu- linijkowa informacja (może nawet | pobierana z przestrzeni pomocy jako pierwsze definicyjne zdanie. Na | GDJ o tym wspominałem ale nie na forum, zapisałem tą propozycje na | kartce, więc może się to gdzieś niedługo pojawi:)
Właśnie się pojawiło - w sprawozdaniu. Wprawdzie zupełnie nie kojarzyłem, że o tym mówiono, i teraz wiem dlaczego, ale w sprawozdaniu jest.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
Mógłbyś podać jakiegoś linka do tego sprawozdania, w szczególności do tego co dotyczyło nowych userów? Pozdrawiam Wyksztalcioch
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Chabinka | Sent: Tuesday, October 07, 2008 8:07 PM / | Mógłbyś podać jakiegoś linka do tego sprawozdania, w szczególności do | tego co dotyczyło nowych userów?
Proszę bardzo :-))
http://meta.wikimedia.org/wiki/GDJ_2008/Sprawozdanie
Oczywiście polecam ŚMS.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
Dorozynski Janusz pisze:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Chabinka | Sent: Tuesday, October 07, 2008 8:07 PM / | Mógłbyś podać jakiegoś linka do tego sprawozdania, w szczególności do | tego co dotyczyło nowych userów?
Proszę bardzo :-))
A propos sprawozdań - czy są już wyniki ankiety na temat projektów do realizacji w ramach działań OPP? Tu (pkt. 5):
http://pl.wikimedia.org/wiki/Walne_Zebranie_Cz%C5%82onk%C3%B3w/27_wrze%C5%9B...
było tylko wspomniane, że wyniki będą na stronie stowarzyszenia, ale nic takiego w aktualnościach nie widzę.
W dniu 8 października 2008 01:53 użytkownik Daniel Koć napisał:
A propos sprawozdań - czy są już wyniki ankiety na temat projektów do realizacji w ramach działań OPP? Tu (pkt. 5):
było tylko wspomniane, że wyniki będą na stronie stowarzyszenia, ale nic takiego w aktualnościach nie widzę.
http://pl.wikimedia.org/wiki/Dyskusja:Projekty_OPP
W dniu 7 października 2008 20:04 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Karol Głąb | Sent: Tuesday, October 07, 2008 6:06 PM / | Może takie pytajniki jak jak na commons przy formularzu wrzucania | plików? Wyświetlałby się jedno- dwu- linijkowa informacja (może nawet | pobierana z przestrzeni pomocy jako pierwsze definicyjne zdanie. Na | GDJ o tym wspominałem ale nie na forum, zapisałem tą propozycje na | kartce, więc może się to gdzieś niedługo pojawi:)
Właśnie się pojawiło - w sprawozdaniu. Wprawdzie zupełnie nie kojarzyłem, że o tym mówiono, i teraz wiem dlaczego, ale w sprawozdaniu jest.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
nie mówiono, bo przykuta przyniósł papier i dlugopis i powiedział żeby wszystkie pomysły pisać. No to siadłem z Yarlem i napisałem co nam przyszło do głowy, co by się nam (czy względnie małej grupie przydało) oraz to co może się przydać dla ogółu, przede wszystkim nowych użytkowników:)
Pozdrawiam, Karol007
On Tue, 07 Oct 2008 17:53:33 +0200 Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com wrote:
Najskuteczniejszy byłby pop-up :> Może jakiś sitenotice z informacją, o możliwości edycji jakąś większą czcionką dla niezalogowanych użytkoników
- link do strony, na której treściwie jest to opisane. Może większe
edytuj + zakładka edytuj też na dole. Widzę, że w zgłoś błąd pojawiła się pozycja Popraw błąd. Może warto ją pogrubić, a w tekście więcej zamieścić link do poradnika edycji? Może coś jeszcze?
Najskuteczniejsza to by była kompleksowa zmiana tych przycisków i jakiś sensowny edytor, bo teraz nowy nawet jak kliknie w to "edytuj" to widzi kaszę z kodu.
Do tego kampania reklamowa itp.
szw.
On Tue, 07 Oct 2008 18:09:05 +0200 Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com wrote:
"Bądźmy realistami, żądajmy tego, co niemożliwe."? (Che Guevera) ;)
Pozdrawiam Tomasz Chabinka
Bez WYSIWYG projekt będzie nadal zamknięty dla rzesz potencjalnych i dobrych edytorów; nasza społeczność ma w tej chwili profil bliski linuksowej.
A co zakładek, projekt jest językowo nieprzyjazny i warto by opracować w jakimś wikiprojekcie wszystkie komunikaty, szablony itp. Na GDJ padło ładne zdanie, że większość internautów nie rozumie a bardzo nawet słowa "edytuj" (z czym się zgadzam).
szw.
W dniu 7 października 2008 18:20 użytkownik szwedzki suidisz@gmail.com napisał:
Na GDJ padło ładne zdanie, że większość internautów nie rozumie a bardzo nawet słowa "edytuj" (z czym się zgadzam).
A o tym akurat dyskutowaliśmy z tyłu z Aegisem, Paeliusem i kimś jeszcze, doszliśmy do wniosku, że jednak ciężko znaleźć lepszą alternatywę - "redaguj"? "modyfikuj"? "zmień"? "popraw"? - do każdego słówka można mieć zarzuty.
szwedzki pisze:
Bez WYSIWYG projekt będzie nadal zamknięty dla rzesz potencjalnych i dobrych edytorów; nasza społeczność ma w tej chwili profil bliski linuksowej.
Kto uważa, że WYSIWYG nie jest potrzebny niech pierwszy rzuci kamieniem ;) A tak serio, to WYSIWYG zdaje się obecnie czymś w sferze Sci-Fi. Wikia nad tym pracuje, pracują deweloperzy i nie wychodzi. Mówił o tym dosyć rozlegle na zlocie majowym TOR. Wydaje mi się, że na razie trzeba skupić się na, można powiedzieć półśrodkach. Co prawda nie ma sensu wymagać, żeby ktoś korzystał z funkcji parsera, tworzył szablony, korzystał od razu z infoboksów, ale to wszystko przyjdzie z czasem. Na razie realne jest uświadamianie, że można, warto i nie jest to takie trudne. Ostatnio na SFD przygotowywałem prezentację o Wikipedii, na której przedstawiłem 13 elementów składni (pogrubienie, kursywa, grafika, linki wewnętrzne, nagłówki, listy wypunktowane, listy numerowane, linki zewnętrzne, kategorie, używanie szablonów, szablonów z parametrem i infoboksów, interwiki). Co więcej potrzeba do stworzenia artykułu średniej wielkości, nie mówiąc o drobnych zmianach?
Pokażmy jak używać tych funkcji (nie koniecznie nawet wszystkich), pogrubmy przycisk edytuj i zmieńmy jego nazwę, dodajmy znaki zapytania jak w Commons, stwórzmy filmiki prezentujące jak używać poszczególnych tagów i wrzućmy je na youtube, stwórzmy animację flash wyjaśniającą jak używać podstawowych znaczników, umieśmy informację w sitenotice z linkiem do prostego samouczka, stwórzmy jakąś miłą widgetową maskotkę Wikipedii pomagającą edytować i dowiadywać się więcej o Wikipedii (vide http://www.widget.ups.com/pl-pl/index.html). Ale po pierwsze zacznijmy coś robić! Czekanie na WYSIWYG, który niekoniecznie powstanie powoduje głównie powstawanie nowych cudów w Wikipedii, do których coraz trudniej przyzwyczaić się nowym użytkownikom. W obecnym momencie podnosimy "próg wejścia" oczekując na WYSIWYG. Jeżeli kiedyś WYSIWYG powstanie to będzie naprawdę świetnie, ale jakoś do tego momentu trzeba dotrwać i nie zamykać się.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
On Tue, 07 Oct 2008 18:48:49 +0200 Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com wrote:
Kto uważa, że WYSIWYG nie jest potrzebny niech pierwszy rzuci kamieniem ;) A tak serio, to WYSIWYG zdaje się obecnie czymś w sferze Sci-Fi. Wikia nad tym pracuje, pracują deweloperzy i nie wychodzi.
Doprawdy?
http://www.mediawiki.org/wiki/Image:Screenshot_Extension_FCKeditor.png http://www.mediawiki.org/wiki/Extension:FCKeditor_ (by_FCKeditor_and_Wikia)
wygląda zacnie, gdzieś to już wdrożono na szerszą skalę?
szw.
szwedzki pisze:
On Tue, 07 Oct 2008 18:48:49 +0200 Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com wrote:
Kto uważa, że WYSIWYG nie jest potrzebny niech pierwszy rzuci kamieniem ;) A tak serio, to WYSIWYG zdaje się obecnie czymś w sferze Sci-Fi. Wikia nad tym pracuje, pracują deweloperzy i nie wychodzi.
Doprawdy?
http://www.mediawiki.org/wiki/Image:Screenshot_Extension_FCKeditor.png http://www.mediawiki.org/wiki/Extension:FCKeditor_ (by_FCKeditor_and_Wikia)
wygląda zacnie, gdzieś to już wdrożono na szerszą skalę?
szw.
/me pamięta jak TOR mówił, że edytory, które istnieją w tej chwili, robią jakieś głupoty przy bardziej zaawansowanych kwestiach oraz tworzą nieczytelny dla zwykłego użytkownika kod. Jeżeli problemy te zostały wyeliminowane to np, jeśli nie to należy sprawdzić jaki jest rozmiar niesprawności (Testowa wiki?). Jeżeli problemy będą małe, to można zaryzykować, jeśli nie, to zastanawiałbym się. Wydaje mi się, że warto spytać TORa, jak to teraz wygląda. Podejrzewam, że gdyby było to sprawne rozwiązanie to wikia by toto wprowadziła celem zwiększenia ilości użytkowników.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 18:48 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
szwedzki pisze:
Bez WYSIWYG projekt będzie nadal zamknięty dla rzesz potencjalnych i dobrych edytorów; nasza społeczność ma w tej chwili profil bliski linuksowej.
Kto uważa, że WYSIWYG nie jest potrzebny niech pierwszy rzuci kamieniem ;) A tak serio, to WYSIWYG zdaje się obecnie czymś w sferze Sci-Fi. Wikia nad tym pracuje, pracują deweloperzy i nie wychodzi. Mówił o tym dosyć rozlegle na zlocie majowym TOR. Wydaje mi się, że na razie trzeba skupić się na, można powiedzieć półśrodkach. Co prawda nie ma sensu wymagać, żeby ktoś korzystał z funkcji parsera, tworzył szablony, korzystał od razu z infoboksów, ale to wszystko przyjdzie z czasem. Na razie realne jest uświadamianie, że można, warto i nie jest to takie trudne. Ostatnio na SFD przygotowywałem prezentację o Wikipedii, na której przedstawiłem 13 elementów składni (pogrubienie, kursywa, grafika, linki wewnętrzne, nagłówki, listy wypunktowane, listy numerowane, linki zewnętrzne, kategorie, używanie szablonów, szablonów z parametrem i infoboksów, interwiki). Co więcej potrzeba do stworzenia artykułu średniej wielkości, nie mówiąc o drobnych zmianach?
Pokażmy jak używać tych funkcji (nie koniecznie nawet wszystkich), pogrubmy przycisk edytuj i zmieńmy jego nazwę, dodajmy znaki zapytania jak w Commons, stwórzmy filmiki prezentujące jak używać poszczególnych tagów i wrzućmy je na youtube, stwórzmy animację flash wyjaśniającą jak używać podstawowych znaczników, umieśmy informację w sitenotice z linkiem do prostego samouczka, stwórzmy jakąś miłą widgetową maskotkę Wikipedii pomagającą edytować i dowiadywać się więcej o Wikipedii (vide http://www.widget.ups.com/pl-pl/index.html). Ale po pierwsze zacznijmy coś robić! Czekanie na WYSIWYG, który niekoniecznie powstanie powoduje głównie powstawanie nowych cudów w Wikipedii, do których coraz trudniej przyzwyczaić się nowym użytkownikom. W obecnym momencie podnosimy "próg wejścia" oczekując na WYSIWYG. Jeżeli kiedyś WYSIWYG powstanie to będzie naprawdę świetnie, ale jakoś do tego momentu trzeba dotrwać i nie zamykać się.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Eee, fajny ten link i taki przyjazny i się do mnie uśmiecha:) Ale do rzeczy, w technicznych sprawach nie pomogę, ale w przygotowaniu i redakcji pomocy w wiki jak najbardziej. Zureks sporo zrobił do tej pory, ale naszym celem jest nowa nawigacja, za którą się pewnie niedługo weźmiemy, jak skończymy gruntowną rekategoryzację w meta-stronach. Na posprzątanie nadal czekają strony Encyklopedyczności i propozycja Przykuty z kawiarenki jest na tyle dobra, że można ja wprowadzić, tym samym jedną część nawigacji już można by poprawiać. W tym samym czasie technicy mogą rozpoczynać prace nad półśrodkami edycyjnymi, niedługo też będzie możliwe rozpoczęcie prac nad nad przebudową narzędzia do infoboksów...
Jak widać wiele prac jest ze sobą powiązanych, jest bardzo dużo, można wymieniać bez końca:) W każdej robocie maczałem palce i tylko czekam na pomocnika (Przykutę - bo we dwóch wiemy mniej więcej co chcieliśmy zrobić) żeby meta-strony posprzątać do końca (zostało bardzo mało) i zabrać się za pomoc.
Karol007
Eee, fajny ten link i taki przyjazny i się do mnie uśmiecha:) Ale do rzeczy, w technicznych sprawach nie pomogę, ale w przygotowaniu i redakcji pomocy w wiki jak najbardziej. Zureks sporo zrobił do tej pory, ale naszym celem jest nowa nawigacja, za którą się pewnie niedługo weźmiemy, jak skończymy gruntowną rekategoryzację w meta-stronach. Na posprzątanie nadal czekają strony Encyklopedyczności i propozycja Przykuty z kawiarenki jest na tyle dobra, że można ja wprowadzić, tym samym jedną część nawigacji już można by poprawiać. W tym samym czasie technicy mogą rozpoczynać prace nad półśrodkami edycyjnymi, niedługo też będzie możliwe rozpoczęcie prac nad nad przebudową narzędzia do infoboksów...
Jak widać wiele prac jest ze sobą powiązanych, jest bardzo dużo, można wymieniać bez końca:) W każdej robocie maczałem palce i tylko czekam na pomocnika (Przykutę - bo we dwóch wiemy mniej więcej co chcieliśmy zrobić) żeby meta-strony posprzątać do końca (zostało bardzo mało) i zabrać się za pomoc.
Karol007
Nawigacja, którą prezentowaliście na GDJ była naprawdę genialnie fajna, ale moim zdaniem jest to propozycja bardziej dla pre-intermediate użytkoników, niż tych, którzy totalnie zaczynają. Encyklopedyczność to samo IMO. Mi chodzi o pracę zupełnie u podstaw. Żeby mój nauczyciel od angielskiego wiedział, że jak kliknie edytuj to może usunąć jakąś głupotę. Bo na razie wie tylko tyle, że Wikipedia może być niewiarygodna i że, chyba można dodawać jakieś coś.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 19:13 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Eee, fajny ten link i taki przyjazny i się do mnie uśmiecha:) Ale do rzeczy, w technicznych sprawach nie pomogę, ale w przygotowaniu i redakcji pomocy w wiki jak najbardziej. Zureks sporo zrobił do tej pory, ale naszym celem jest nowa nawigacja, za którą się pewnie niedługo weźmiemy, jak skończymy gruntowną rekategoryzację w meta-stronach. Na posprzątanie nadal czekają strony Encyklopedyczności i propozycja Przykuty z kawiarenki jest na tyle dobra, że można ja wprowadzić, tym samym jedną część nawigacji już można by poprawiać. W tym samym czasie technicy mogą rozpoczynać prace nad półśrodkami edycyjnymi, niedługo też będzie możliwe rozpoczęcie prac nad nad przebudową narzędzia do infoboksów...
Jak widać wiele prac jest ze sobą powiązanych, jest bardzo dużo, można wymieniać bez końca:) W każdej robocie maczałem palce i tylko czekam na pomocnika (Przykutę - bo we dwóch wiemy mniej więcej co chcieliśmy zrobić) żeby meta-strony posprzątać do końca (zostało bardzo mało) i zabrać się za pomoc.
Karol007
Nawigacja, którą prezentowaliście na GDJ była naprawdę genialnie fajna, ale moim zdaniem jest to propozycja bardziej dla pre-intermediate użytkoników, niż tych, którzy totalnie zaczynają. Encyklopedyczność to samo IMO. Mi chodzi o pracę zupełnie u podstaw. Żeby mój nauczyciel od angielskiego wiedział, że jak kliknie edytuj to może usunąć jakąś głupotę. Bo na razie wie tylko tyle, że Wikipedia może być niewiarygodna i że, chyba można dodawać jakieś coś.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Dokładnie, ja to rozumiem, ale tutaj trzeba przez jakiś czas prowadzić prace na tych dwóch lub nawet trzech frontach. Technicy mogą sobie grzebać w tych swoich JSach a redaktorzy poprawiać pomoc, a inni niech załatwiają te dodatki, prezentacje, pogrubione linki komunikaty itp. Dopiero później będzie integracja ich pracy z uwagami w trakcie:)
Karol007
2008/10/7 szwedzki suidisz@gmail.com:
Bez WYSIWYG projekt będzie nadal zamknięty dla rzesz potencjalnych i dobrych edytorów; nasza społeczność ma w tej chwili profil bliski linuksowej.
A dlaczego nie zrobić porządnego edytora do wiki? Nie edytora tekstu, nie edytora WYSIWYG, tylko dedykowanego narzędzia do MediaWiki/Wikipedii.
Ja przyznam, że ciężko mi zacząć z wiki, bo nie wiem (i nie mam czasu się dowiedzieć) co powinien zawierać taki podstawowy artykuł, jak ma być sformatowany, etc, etc.
Ale przypuśćmy, że taki podstawowy use case nowego usera, to stworzenie krótkiego artykułu. Możemy sobie od razu darować większość szablonów, niestandardowych rozszerzeń, składni, infoboksów czy niewiadomo czego.
Więc taki edytorek musiałby mieć to, co FCKEditor (standardowe edytowanie i formatowanie) plus opcje wiki: - dodawanie interlinkow - ale jako osobne okienko, w którym będzie się zaznaczało inne języki / wklejało linki, a nie jakiestam [[en:bla]]. - Kategorie, do wyboru z listy (np. takiej, gdzie trzeba wpisac fragment nazwy i program podpowie; tak jak google suggest) - ten boks po prawej (infoboks?) -- zdjecie do wrzucenia z dysku plus uzupelnienie tabelki z danymi. a nie jakis dziwny szablon, ktory zwyklego usera przerazi
i tak dalej.
Technicznie przecież to do wykonania - zapewnienie tych podstawowych funkcjonalności w programie "do wyklikania".
W dniu 7 października 2008 19:25 użytkownik Maciej Łebkowski m.lebkowski@gmail.com napisał:
A dlaczego nie zrobić porządnego edytora do wiki? Nie edytora tekstu, nie edytora WYSIWYG, tylko dedykowanego narzędzia do MediaWiki/Wikipedii.
Masz na myśli zewnętrzną, dedykowaną aplikację do edycji wiki? Myślałem nad czymś takim i, jeżeli osiągniemy konsensus, mogę się za to zabrać - zajmie to jednak wiele programistogodzin, tworzy to wiele problemów natury technicznej (zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość), więc potrzebna byłaby większa ekipa.
W dniu 7 października 2008 19:29 użytkownik Adam Dodek Michalik dodecki@gmail.com napisał:
Masz na myśli zewnętrzną, dedykowaną aplikację do edycji wiki? Myślałem nad czymś takim i, jeżeli osiągniemy konsensus, mogę się za to zabrać - zajmie to jednak wiele programistogodzin, tworzy to wiele problemów natury technicznej (zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość), więc potrzebna byłaby większa ekipa.
Może nie warto odkrywać wszystkiego od nowa. Rozbudowane edytory ze sprawdzaniem pisowni, możliwością tworzenia makr, wielojęzycznym interfejsem istnieją, trzeba je tylko zaprząc do roboty. Może dobrym punktem startowym mogłoby być http://www.ooowiki.de/Writer2MediaWiki
ABX
Adam Dodek Michalik wrote/napisał(a):
Jest to mój pierwszy post na tą listę, więc... witam :)
A dlaczego nie zrobić porządnego edytora do wiki? Nie edytora tekstu, nie edytora WYSIWYG, tylko dedykowanego narzędzia do MediaWiki/Wikipedii.
Masz na myśli zewnętrzną, dedykowaną aplikację do edycji wiki? Myślałem nad czymś takim i, jeżeli osiągniemy konsensus, mogę się za to zabrać - zajmie to jednak wiele programistogodzin, tworzy to wiele problemów natury technicznej (zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość), więc potrzebna byłaby większa ekipa.
Istnieje np. wikipediafs, więc taki edytor mógłby operować na zwykłych plikach bez "zagnieżdżania przeglądarki w aplikacji" (cokolwiek to znaczy, bo brzmi jak projekt dedykowanej przeglądarki do Wikipedii).
skx pisze:
Istnieje np. wikipediafs, więc taki edytor mógłby operować na zwykłych plikach bez "zagnieżdżania przeglądarki w aplikacji" (cokolwiek to znaczy, bo brzmi jak projekt dedykowanej przeglądarki do Wikipedii).
Rzecz w tym, że z tego co widzę na screenie wikipediafs operuje na podstawie Wikikodu, a nam chodzi o to, żeby w dużym uproszczeniu stworzyć edytor Wikipedii w stylu worda.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Tomasz Chabinka wrote/napisał(a):
Istnieje np. wikipediafs, więc taki edytor mógłby operować na zwykłych plikach bez "zagnieżdżania przeglądarki w aplikacji" (cokolwiek to znaczy, bo brzmi jak projekt dedykowanej przeglądarki do Wikipedii).
Rzecz w tym, że z tego co widzę na screenie wikipediafs operuje na podstawie Wikikodu, a nam chodzi o to, żeby w dużym uproszczeniu stworzyć edytor Wikipedii w stylu worda.
Jeśli dobrze zrozumiałem Adama, to wskazał (jeden z licznych pewnie) problemów przy tworzeniu takiej aplikacji, a mianowicie sposób w jaki ta miałaby uzyskać dostęp do artykułów (temu miałaby służyć ta zagnieżdżona przeglądarka). Wikipediafs pozwala takiemu hipotetycznemu edytorowi na dostęp do artykułów poprzez zwyczajny system plików (czyli dokładnie tak jak Word, który każdy dokument zapisuje jako odzielny plik).
W dniu 7 października 2008 21:11 użytkownik skx listy@skxpl.eu.org napisał:
Jeśli dobrze zrozumiałem Adama, to wskazał (jeden z licznych pewnie) problemów przy tworzeniu takiej aplikacji, a mianowicie sposób w jaki ta miałaby uzyskać dostęp do artykułów (temu miałaby służyć ta zagnieżdżona przeglądarka). Wikipediafs pozwala takiemu hipotetycznemu edytorowi na dostęp do artykułów poprzez zwyczajny system plików (czyli dokładnie tak jak Word, który każdy dokument zapisuje jako odzielny plik).
Akurat dostęp do treści i wysyłanie to żaden problem, jest api.php, szkielet implementacji tego da się zrobić w 2 wieczory (wiem, bo robiłem), a użytkownikom to nie robi różnicy, czy to zwykłe pliki, bo i tak nie będą tego edytować ręcznie (gdyby potrafili to nie potrzebowali by dodatkowej aplikacji), a ponowna implementacja tego na Windows byłaby masakrycznie trudna (przypominam, że wikipediafs korzysta z FUSE, zatem działa tylko pod GNU/Linuksem). Zagnieżdżona przeglądarka byłaby na przykład do podglądu edytowanego artykułu ze wszystkimi szablonami czy po prostu do przeglądania wiki - mając dedykowany program nie potrzebujemy już menu bocznego chociażby.
Dodek, ludzie inteligentni nie wiedzą że mogą edytować moim zdaniem głównie dlatego że oni nie po to wchodzą do wiki żeby zedytować. Oni wchodzą po to żeby pobrać porcję informacji w ramach aktualnie wykonywanego zadania. Zawartość merytoryczna jest na stronie zawsze tak samo zlokalizowana i wydaje mi się że percepcja alkimatyzuje się w układzie strony i pomija elementy niemerytoryczne. Większość aktywnych edytorów to ludzie którzy przyszli bo mieli wiedzę, zbiory, doświadczenie, które chcieli sprzedać. Jeśli odwiedzający nie ma czasu lub chęci użyczenia wiedzy to jego wzrok nie ma bodźca by otworzyć się na przycisk edytuj. Dlatego powinniśmy szukać okazji trafiania do potencjalnych edytorów wtedy kiedy mają na to czas. Warsztaty, pokazy, dni otwarte, to czas kiedy ludzie chłoną a nie jedynie wpadają po info. ABX
ABX pisze:
Jeśli odwiedzający nie ma czasu lub chęci użyczenia wiedzy to jego wzrok nie ma bodźca by otworzyć się na przycisk edytuj. Dlatego powinniśmy szukać okazji trafiania do potencjalnych edytorów wtedy kiedy mają na to czas. Warsztaty, pokazy, dni otwarte, to czas kiedy ludzie chłoną a nie jedynie wpadają po info. ABX
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wakacje_z_Wikipedi%C4%85_-_kto%C5%9B_... http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Strona_ujednoznaczniaj%C4%85ca http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Weryfikowalno%C5%9B%C4%87 http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomoc:FAQ http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Portal_wikipedyst%C3%B3w http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Strony_do_usuni%C4%99cia/Poczekalnia http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wakacje_z_Wikipedi%C4%85_-_W_wakacyjn... http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Zasady
Powyżej strony techniczne/społecznościowe/inne znajdujące się w TOP1000 najczęściej odwiedzanych w ciągu ostatniego miesiaca (http://wikistics.falsikon.de/latest/wikipedia/pl/). Skądś zainteresowanie tymi stronami się bierze. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Zg%C5%82o%C5%9B_b%C5%82%C4%85d <- a to najlepszy dowód na to, że są osoby, które nie wiedzą, że mogą same zedytować artykuł. A "Warsztaty, pokazy, dni otwarte" - uważam, że kierowane są najczęściej do dosyć małej grupy osób. Możliwości zareklamowania warsztatów, tak by przyszło więcej osób mamy raczej dosyć ograniczone. Zresztą może warto wciągać edytorów poczynając od drobnych zmian, a nie wymagając poświęcenia od razu 1,5 godziny na dowiedzenie się czym jest Wiki.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 21:45 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Powyżej strony techniczne/społecznościowe/inne znajdujące się w TOP1000 najczęściej odwiedzanych w ciągu ostatniego miesiaca (http://wikistics.falsikon.de/latest/wikipedia/pl/). Skądś zainteresowanie tymi stronami się bierze. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Zg%C5%82o%C5%9B_b%C5%82%C4%85d <- a to najlepszy dowód na to, że są osoby, które nie wiedzą, że mogą same zedytować artykuł.
Oczywiście że tacy są. Ale nie zmienia to faktu że jeśli ktoś otwiera wiki po to żeby sprawdzić imię króla do krzyżówki po czym wraca do tejże krzyżówki nie traci czasu na teksty poza powierzchnią merytoryczną.
A "Warsztaty, pokazy, dni otwarte" - uważam, że kierowane są najczęściej do dosyć małej grupy osób.
Tak, ale do osób _zainteresowanych_. Nie mówię żeby tekstów i linków na stronach nie poprawiać, nie mniej anons o pokazie umieszczony poza wiki ma większą oglądalność imo niż zmiana widoczności po czcionki linku na wiki. Oczywiście pomiarów na to nie mam :-)
Możliwości zareklamowania warsztatów, tak by przyszło więcej osób mamy raczej dosyć ograniczone.
Ale można zacząć od małych pokazów właśnie, prawie każdy z nas ma w swojej okolicy szkołę, w szkole bibliotekę lub pracownię informatyczną, i sporo rodziców którzy codziennie zaglądają na tablice ogłoszeń bądź afisze na drzwiach, możnaby dogadać się ze szkołą i zaproponować szkole że dla chętnych rodziców zrobi się "pokaz tworzenia encyklopedii" ;-)
ABX
Większość aktywnych
edytorów to ludzie którzy przyszli bo mieli wiedzę, zbiory, doświadczenie, które chcieli sprzedać. Jeśli odwiedzający nie ma czasu lub chęci użyczenia wiedzy to jego wzrok nie ma bodźca by otworzyć się na przycisk edytuj.
Ludzie dzielą sie wiedzą na forach, w usenecie, blogach, czatach, mailowo, a mimo to nie wiedzą, ze Wikipedię można edytować. Gdy powstawała pl wiki, zachęta do edytowania poszła wpierw właśnie do usenetu. Myślę, że tam też można ich szukać. Z drugiej strony są osoby, które chciałyby pomóc i np. proponują przesyłanie tekstów mailem, aby je zamieścić, bo mają wiedzę merytoryczną, ale internet dla nich ogranicza się do pisania maili i przeglądania stron.
przykuta
W dniu 8 października 2008 10:52 użytkownik Przykuta przykuta@o2.pl napisał:
Większość aktywnych
edytorów to ludzie którzy przyszli bo mieli wiedzę, zbiory, doświadczenie, które chcieli sprzedać. Jeśli odwiedzający nie ma czasu lub chęci użyczenia wiedzy to jego wzrok nie ma bodźca by otworzyć się na przycisk edytuj.
Ludzie dzielą sie wiedzą na forach, w usenecie, blogach, czatach, mailowo, a mimo to nie wiedzą, ze Wikipedię można edytować. Gdy powstawała pl wiki, zachęta do edytowania poszła wpierw właśnie do usenetu. Myślę, że tam też można ich szukać. Z drugiej strony są osoby, które chciałyby pomóc i np. proponują przesyłanie tekstów mailem, aby je zamieścić, bo mają wiedzę merytoryczną, ale internet dla nich ogranicza się do pisania maili i przeglądania stron.
Czasem faktycznie takie maile trafią - z tymże w olbrzymiej większości te przysyłane teksty i tak się za bardzo nie nadają do niczego. Są to różne eseje, luźne dywagacje, jakieś fragmenty większych prac itp. Przerobienie tego w artykuł zajęłoby więcej czasu niż napisanie go od nowa w oparciu o zewnętrzne źródła.
W dniu 7 października 2008 21:02 użytkownik skx listy@skxpl.eu.org napisał:
Istnieje np. wikipediafs, więc taki edytor mógłby operować na zwykłych plikach bez "zagnieżdżania przeglądarki w aplikacji" (cokolwiek to znaczy, bo brzmi jak projekt dedykowanej przeglądarki do Wikipedii).
Wiesz, jest też mode do emacsa które afair potrafi automatycznie ściągać i wysyłać artykuły - problem w tym, że nie jest to (l)user-friendly; naszym celem jest zrobienie edytora WYSIWYG. W dedykowanej przeglądarce (bo, nie wiem jak inni, ale ja dokładnie to miałem na myśli) edytowanie można zrobić w dużo przyjemniejszej manierze niż przez interfejs WWW, nie obciążałoby to też tak strasznie systemu jak przeglądarka przy każdym odświeżeniu na nowo interpretująca setki kilobajtów JSa.
A tak poza tym, {{witaj}} na liście :)
W dniu 7 października 2008 19:25 użytkownik Maciej Łebkowski napisał:
A dlaczego nie zrobić porządnego edytora do wiki? Nie edytora tekstu, nie edytora WYSIWYG, tylko dedykowanego narzędzia do MediaWiki/Wikipedii.
Masz na myśli zewnętrzną, dedykowaną aplikację do edycji wiki? Myślałem nad czymś takim i, jeżeli osiągniemy konsensus, mogę się za to zabrać - zajmie to jednak wiele programistogodzin, tworzy to wiele problemów natury technicznej (zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość), więc potrzebna byłaby większa ekipa.
-- Adam Michalik vel Dodek Dodecki
Ja jeszcze będę przez kilka następnych dni lekko nieprzytomny ;) więc tu się tylko wtrącą, tak OT-owo.
"zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość" - prawie jak tytuł referatu na konferencję :) tylko nieco rozwinąć w stronę aplikacji do edycji wiki ;) A trzymając się topiku - jeżeli ktoś miałby chęć, to zgłosże na konferencję "Multimedia w biznesie", na której mimo tytułu parę tytułów o wiki można dać. Szczegóły na priv
przykuta
2008/10/7 Adam Dodek Michalik dodecki@gmail.com:
W dniu 7 października 2008 19:25 użytkownik Maciej Łebkowski m.lebkowski@gmail.com napisał:
A dlaczego nie zrobić porządnego edytora do wiki? Nie edytora tekstu, nie edytora WYSIWYG, tylko dedykowanego narzędzia do MediaWiki/Wikipedii.
Masz na myśli zewnętrzną, dedykowaną aplikację do edycji wiki? Myślałem nad czymś takim i, jeżeli osiągniemy konsensus, mogę się za to zabrać - zajmie to jednak wiele programistogodzin, tworzy to wiele problemów natury technicznej (zagnieżdżanie przeglądarki w aplikacji a multiplatformowość), więc potrzebna byłaby większa ekipa.
Albo zewnętrzną, albo w JS. Zewnętrzna mogłaby być w AdobeAIR.
I chciałbym być dobrze zrozumiany: Chodzi mi o edytor *podstawowego zastosowania*. Nie do wstawiania każdego możliwego szablonu, wszystkich opcji przypisów, formatowań, obrazków i innych (wymyślam sobie...). Zestaw funkcji do stworzenia mniej-wiecej podstawowego arta: - wstawianie zdjecia - naglowki - linki - interwiki - kategorie - footnote'y - nie wiem co tam jeszcze
Już w dyskusji pojawiają się głosy, że może wartoby zrobić guzik, w którym się wybiera ..., a potem zaznacza ..., a potem zależnie od .... Nie! Jeden guzik do "podaj zrodlo" (wstawia footnote z linkiem). Bardziej zaawansowane funkcje nie będą konieczne. A nawet jeśli tak -- to ten początkujący user i tak nie będzie wiedział jaki i kiedy z nich korzystać.
Moim zdaniem, jeśli cały zbiór zaawansowanych funkcjonalności Wikipedii okroimy do jakiejś prostej do nauki podstawy -- mamy szansę obniżyć barierę wejścia.
Jeśli przygotujecie mi info jakie rzeczy są w miarę niezbędne w nowym artykule, lub po prostu gradalną listę elementów to postaram się przygotować makietę jak taki edytorek miałby funkcjonować.
W dniu 8 października 2008 15:52 użytkownik Maciej Łebkowski m.lebkowski@gmail.com napisał:
I chciałbym być dobrze zrozumiany: Chodzi mi o edytor *podstawowego zastosowania*. Nie do wstawiania każdego możliwego szablonu, wszystkich opcji przypisów, formatowań, obrazków i innych (wymyślam sobie...). Moim zdaniem, jeśli cały zbiór zaawansowanych funkcjonalności Wikipedii okroimy do jakiejś prostej do nauki podstawy -- mamy szansę obniżyć barierę wejścia.
Właśnie bardzo dobrze by było, gdyby aplikacja zarówno oferowała podstawowe funkcje w bardzo przystępny sposób, jak i te bardziej zaawansowane (wstaw szablon->infobox->bitwa->otwiera się popup z wszystkimi polami do wypełnienia) za pomocą kilku kliknięć - oczywiście cały czas w rogu znak zapytania, po kliknięciu na który wyświetlałaby się pomoc odnośnie danej funkcji, itd. Dzięki temu użytkownik mógłby w łatwy sposób poznawać wszystkie tajniki wiki.
Warto by było zrobić też advanced mode - większość z nas ma poinstalowaną masę dodatków, które spowalniają wczytywanie. Ściągnięcie linkujących z API zajmuje sekundę, w przeglądarce od 5 do 30 sekund w zależności od pory dnia. Ułatwiłoby to też nam edycję.
Jest to jednak temat na nowy wątek, bo ten się już rozrósł do dużych rozmiarów.
W dniu 7 października 2008 18:06 użytkownik szwedzki suidisz@gmail.com napisał:
On Tue, 07 Oct 2008 17:53:33 +0200 Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com wrote:
Najskuteczniejszy byłby pop-up :> Może jakiś sitenotice z informacją, o możliwości edycji jakąś większą czcionką dla niezalogowanych użytkoników
- link do strony, na której treściwie jest to opisane. Może większe
edytuj + zakładka edytuj też na dole. Widzę, że w zgłoś błąd pojawiła się pozycja Popraw błąd. Może warto ją pogrubić, a w tekście więcej zamieścić link do poradnika edycji? Może coś jeszcze?
Najskuteczniejsza to by była kompleksowa zmiana tych przycisków i jakiś sensowny edytor, bo teraz nowy nawet jak kliknie w to "edytuj" to widzi kaszę z kodu.
Do tego kampania reklamowa itp.
szw.
Czyżby wracał jak bumerang pomysł z rozdzieleniem okna edycji na 3 ?
Karol007
W dniu 7 października 2008 18:09 użytkownik Karol Głąb kamikaze0007@gmail.com napisał:
Najskuteczniejsza to by była kompleksowa zmiana tych przycisków i jakiś sensowny edytor, bo teraz nowy nawet jak kliknie w to "edytuj" to widzi kaszę z kodu.
Do tego kampania reklamowa itp.
szw.
Czyżby wracał jak bumerang pomysł z rozdzieleniem okna edycji na 3 ?
Z tego co pamiętam, to szwedzki ma na myśli porządny edytor WYSIWYG, taki jak na przykład w MS Office, rozdzielenie okna edycji to byłby tylko półśrodek - jak na razie nasz edytor jest w manierze WYGIWYG :)
W dniu 7 października 2008 18:12 użytkownik Adam Dodek Michalik dodecki@gmail.com napisał:
W dniu 7 października 2008 18:09 użytkownik Karol Głąb kamikaze0007@gmail.com napisał:
Najskuteczniejsza to by była kompleksowa zmiana tych przycisków i jakiś sensowny edytor, bo teraz nowy nawet jak kliknie w to "edytuj" to widzi kaszę z kodu.
Do tego kampania reklamowa itp.
szw.
Czyżby wracał jak bumerang pomysł z rozdzieleniem okna edycji na 3 ?
Z tego co pamiętam, to szwedzki ma na myśli porządny edytor WYSIWYG, taki jak na przykład w MS Office, rozdzielenie okna edycji to byłby tylko półśrodek - jak na razie nasz edytor jest w manierze WYGIWYG :)
-- Adam Michalik vel Dodek Dodecki <dodecki[at]gmail.com>
Oj, znawcą nie jestem, ale jeśli rozdzielenie okna edycji to półśrodek, to może faktycznie lepiej by było skoncentrować się od razu na tym czymś:p A na jakim poziomie by to musiało być? Deweloperskim i zmianach w MediaWiki, czy coś lokalnego wystarczyłoby?
Karol007
W dniu 7 października 2008 18:27 użytkownik Karol Głąb kamikaze0007@gmail.com napisał:
Oj, znawcą nie jestem, ale jeśli rozdzielenie okna edycji to półśrodek, to może faktycznie lepiej by było skoncentrować się od razu na tym czymś:p A na jakim poziomie by to musiało być? Deweloperskim i zmianach w MediaWiki, czy coś lokalnego wystarczyłoby?
Teoretycznie dałoby się to zrobić lokalnie JSem, ale lepiej takie zadanie oddać w ręce twórców całego systemu.
A propos dyskusji o WYSIWYG chciałbym dodać swoje trzy grosze. Fakt, że tzw. zwykłym ludziom to się podoba i łatwiej byłoby ich przekonać do edycji. Są też jednak istotne techniczne przesłanki przeciwko WYSIWYG, jak np. fakt, że zwykle śmiecą one w kodzie. Każdy kto przeglądał kod HTML generowany przez np. Frontpage'a, dawną Mozillę czy (a kysz, a kysz) MS Office wie o czym mowa.
Ja osobiście byłbym zwolennikiem zwiększenia wysiłków nad podświetlaniem i podpowiadaniem składni. Używam od jakiegoś czasu rozszerzenia wikiEd, głównie dla jego podświetlania. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie kod Wiki w zwykłym textarea jest mało czytelny, zwłaszcza przy dłuższych artykułach. Podświetlenie składni ma wielką wartość edukacyjną, user od razu zauważy do czego służą te dziwne znaczki. wikiEd ma swoje problemy, ale moim zdaniem to lepszy kierunek na dzisiaj niż robienie WYSIWYG na siłę.
Wanted
Witam,
Dnia 7 października 2008 Marcin Sochacki napisał:
A propos dyskusji o WYSIWYG chciałbym dodać swoje trzy grosze. Fakt, że tzw. zwykłym ludziom to się podoba i łatwiej byłoby ich przekonać do edycji. Są też jednak istotne techniczne przesłanki przeciwko WYSIWYG, jak np. fakt, że zwykle śmiecą one w kodzie. Każdy kto przeglądał kod HTML generowany przez np. Frontpage'a, dawną Mozillę czy (a kysz, a kysz) MS Office wie o czym mowa.
To jest efekt dawania użytkownikom zbyt dużego wpływu na wygląd i strukturę dokumentu. Obecne wersje Frontpage (Microsoft Expression Web) nie mają już problemu z generowaniem poprawnego kodu.
Dziś powszechnie korzysta się z webowych edytorów WYSIWIG takich jak TinyMCE - tam nie ma możliwości aby kod był nieprawidłowy (pod względem syntaktyki), bo edytor takiego kodu nie przepuści, nawet jeśli go ręcznie wpiszemy. Więc o składnię bym się tutaj absolutnie nie martwił.
Ja osobiście byłbym zwolennikiem zwiększenia wysiłków nad podświetlaniem i podpowiadaniem składni.
To dwie drogi. Dobry edytor kodu - może i zewnętrzny z podświetlaniem, dostępem do kategorii itd. byłby przydatny.
Ale WYSYWIG przy obecnej składni wikikodu będzie w paru miejscach niezastąpiony. Weźmy te nieszczęsne przypisy. Czy nie może być tak, jak w Wordzie - klikam "wstaw przypis", pokazuje się okienko, w którym mogę albo przypis wpisać, albo wybrać rodzaj przypisu - i wypełnić pola. Szczerze mówiąc, mam dość szablonów {{cytuj_cośtam}} - które najpierw muszę wynaleźć na ich stronie, wkleić, potem wypełnić, sprawdzić czy na pewno właściwe pola wybrałem, wreszcie usunąć niepotrzebne pola...
Podobnie wybór kategorii i wybór linków. Jeśli jedynym sposobem aby sprawdzić czy link jest prawidłowy ma być otwarcie go w osobnej zakładce, jest to ogromna bariera dla ludzi, którzy nie umieją po prostu pracować na kilku oknach/zakładkach jednocześnie...
Pozdrawiam, Robert
2008/10/7 Robert Drózd <>:
Ale WYSYWIG przy obecnej składni wikikodu będzie w paru miejscach niezastąpiony. Weźmy te nieszczęsne przypisy. Czy nie może być tak, jak w Wordzie - klikam "wstaw przypis", pokazuje się okienko, w którym mogę albo przypis wpisać, albo wybrać rodzaj przypisu - i wypełnić pola. Szczerze mówiąc, mam dość szablonów {{cytuj_cośtam}} - które najpierw muszę wynaleźć na ich stronie, wkleić, potem wypełnić, sprawdzić czy na pewno właściwe pola wybrałem, wreszcie usunąć niepotrzebne pola...
No dobra, to tu się przyznam po cichu, że robię powoli skrypt, który pokaże formularz do wstawiania wszelakich szablonów cytowania
Podobnie wybór kategorii i wybór linków. Jeśli jedynym sposobem aby sprawdzić czy link jest prawidłowy ma być otwarcie go w osobnej zakładce, jest to ogromna bariera dla ludzi, którzy nie umieją po prostu pracować na kilku oknach/zakładkach jednocześnie...
kategorie można chyba by jakoś z HotCatem sprężyć, jak zrobili to na Commons. A linki? zawsze jest przycisk "podgląd" ;)
Już w zamierzchłych czasach Jagger mówił: "You can't always get what you want." ;)
Ale WYSYWIG przy obecnej składni wikikodu będzie w paru miejscach niezastąpiony. Weźmy te nieszczęsne przypisy. Czy nie może być tak, jak w Wordzie - klikam "wstaw przypis", pokazuje się okienko, w którym mogę albo przypis wpisać, albo wybrać rodzaj przypisu - i wypełnić pola. Szczerze mówiąc, mam dość szablonów {{cytuj_cośtam}} - które najpierw muszę wynaleźć na ich stronie, wkleić, potem wypełnić, sprawdzić czy na pewno właściwe pola wybrałem, wreszcie usunąć niepotrzebne pola...
cytuj coś jest wynikiem przyjętej koszerności, ale klikając w ikonkę wstaw przypis nad polem edycji, a następnie w ikonkę, dzięki której pojawi się wywołanie przypisów może wystarczyć - nie każdy przypis to powoływanie się na źródło. Myślę, że jeszcze jeden krok można zrobić i obok ikonek nad polem edycji dać jakiś link (nie znak "?"- bo się zleje) do strony meta tłumaczącej co dany przycisk oznacza. Coś w stylu "Jak używać tych przycisków" - prostym nie żargonowym językiem. To oczywiście rozwiązanie doraźne, ale dałoby się to zrobić od ręki?
przykuta
A tak bardziej realnie, to naprawdę powinniśmy się w tym wątku zastanowić co zrobić, niech chociaż jeden pomysł stąd przejdzie do realizacji, żeby czasu na dyskusję nie marnować. Bardzo proszę:)
Pozdrawiam, Karol007
Wszystkie pomysły (mam nadzieję, bo jednak trudno było przez kilkanaście minut czytać z należytym skupieniem listę) z wątku "Pouczająca lekcja angielskiego" umieściłem na stronie http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:Nowicjusz. Liczę, na zaangażowanie społeczności oraz powpisywanie się inicjatorów poszczególnych projektów w pole odpowiedzialny i podjęcie intensywnych działań. Mamy szansę coś zmienić, spróbujmy! Jakby ktoś jeszcze ogłosił powstanie w kawiarence/na tablicy ogłoszeń, czy gdziekolwiek się to robi, to będę bardzo wdzięczny ;)
Pozdrawiam Wyksztalcioch
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Chabinka | Sent: Monday, October 13, 2008 8:46 PM / | Wszystkie pomysły (mam nadzieję, bo jednak trudno było przez | kilkanaście minut czytać z należytym skupieniem listę) z wątku | "Pouczająca lekcja angielskiego" umieściłem na stronie | http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:Nowicjusz.
Dwadzieścia punktów - robi wrażenie. Nawet jako wyliczanka.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
W dniu 13 października 2008 22:13 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Chabinka | Sent: Monday, October 13, 2008 8:46 PM / | Wszystkie pomysły (mam nadzieję, bo jednak trudno było przez | kilkanaście minut czytać z należytym skupieniem listę) z wątku | "Pouczająca lekcja angielskiego" umieściłem na stronie | http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:Nowicjusz.
Dwadzieścia punktów - robi wrażenie. Nawet jako wyliczanka.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
Jak widać pomysłów nam nie brakuje, tylko rąk do pracy, a dopasowanie rąk do kwalifikacji/odpowiedniej wiedzy technicznej też jest wyzwaniem:p
Karol007
Może warto
podjąć jakieś kroki, żeby możliwość edycji Wiki była znacznie lepiej widoczna? Jak widać świadomość społeczna tego, co z Wikipedią można robić jest dosyć mała jeszcze.
A pewnie że warto i głosuję moimi wszystkimi kopytami za czymś takim. Tylko razem z takim krokiem musi pójść odpowiednio przygotowana akcja edukacyjna, bo póki co niestety zrozumienie tak skomplikowanego organizmu jak Wikipedia jest co najmniej bardzo trudne.
Walnąć w sitenotice wielgaśnymi literami coś w stylu:
Jak zostać edytorem Wikipedii w jedno popołudnie?
Po czym podlinkować to do stronki pomocy "pierwsze kroki".
Musi zaskutkować.
Pozdrawiam
Zureks
Stan Zurek pisze:
Walnąć w sitenotice wielgaśnymi literami coś w stylu:
Jak zostać edytorem Wikipedii w jedno popołudnie?
Po czym podlinkować to do stronki pomocy "pierwsze kroki".
Musi zaskutkować.
Wyczuwam tu pewną ironię...ale gdyby to Pierwsze kroki, były rzeczywiście pierwszymi krokami, a nie indeksem, to dlaczego nie?
Pozdrawiam Tomasz Chabinka
Walnąć w sitenotice wielgaśnymi literami coś w stylu:
Jak zostać edytorem Wikipedii w jedno popołudnie?
1. To nie była ironia.
2. Miałem na myśli raczej odsyłanie tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wst%C4%99p
3. A tak w ogóle to jeszcze lepiej tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Zureks/Poradnik bo tam są zebrane wszystkie istotne rzeczy i opisane najkrócej jak się da. A nie żeby nowicjusz miał łazić po 2000 stron pomocy żeby załapać z grubsza o co chodzi.
4. Można założyć nowy adres email typu OTRS (mogę się zająć odpowiadaniem), bo prawie każdy umie wysłać emaila, ale z używaniem stron dyskusj już dużo gorzej (IRCa nawet sam za bardzo nie lubię).
5. I na koniec, ale również bardzo ważne. Wystarczyłoby pokolorować w składni (w polu edycji) różne bardziej skomplikowane rzeczy. Zwykły tekst na czarno, szablony na czerwono, tabele na zielono, linki na ciemno-szaro, itd. itp.
Wtedy od razu by było widać czego się nie tykać jak się nie rozumie. Bo jeśli ktoś początkujący rozpocznię edycję od Tlenek węgla:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Tlenek_w%C4%99gla&action=edit
to trzeba przewinąć 5 ekranów edycji (sic!) żeby dojechać do jakiegoś bardziej zrozumiałego tekstu.
Pozdrawiam
Zureks
Stan Zurek pisze:
- A tak w ogóle to jeszcze lepiej tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Zureks/Poradnik bo tam są zebrane wszystkie istotne rzeczy i opisane najkrócej jak się da. A nie żeby nowicjusz miał łazić po 2000 stron pomocy żeby załapać z grubsza o co chodzi.
Myślę, że podeprę się tu całością artykułu, od cytatu z którego zaczęło się dzisiaj całe zamieszanie. (http://www.theatlantic.com/doc/200807/google) Ogólnie chodzi o to, że "Even a blog post of more than three or four paragraphs is too much to absorb. I skim it." Poradnik jest fajny i w ogóle, ale rozmiar jego jest przerażający. Wyobraź sobie osobę, która chce rozwinąć artykuł o swojej wiosce, dodać datę urodzenia swojego ulubionego piłkarza, poprawić literówkę lub błąd ortograficzny klika by dowiedzieć się jak zrobić to w "jedno popołudnie" i dostaje lekturę, której w życiu nie przeczyta przez jedno popołudnie, choćby dlatego, że nie da się jednorazowo pochłonąć takiej ilości podręcznika (przynajmniej mi się nigdy ze zrozumieniem nie udało czegoś takiego dokonać).
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Wyobraź sobie osobę, która chce rozwinąć artykuł o swojej wiosce, dodać datę urodzenia swojego ulubionego piłkarza, poprawić literówkę lub błąd ortograficzny
A co z tymi którzy oprócz daty urodzenia swojego piłkarza koniecznie chcą dodać jakieś zdjęcie jakie znaleźli w gdzieś tam w sieci? Tego już się nie da w jednym zdaniu wytłumaczyć...
Ale wracając do tematu - poradnik jest właśnie przeznaczony dla przyszłych "edytorów" Wikipedii, czyli takich, którzy o edytowaniu myślą poważnie. Poprawianie literówek i błędów ortograficznych to jendo, ale przyciągnięcie ludzi z szerszymi horyzontami jest już trochę trudniejsze, a tak naprawdę bardziej nam chodzi właśnie o to.
Były takie statystyki, że 95% artykułów jest napisane przez 5% ludzi (czy jakoś tam - chodzi o ogólny stosunek).
Nie chcemy mieć 100 tys. osób po których trzeba poprawiać każdą jedną edycję. Chcemy mieć 100 osób, które będą specjalistami w swych dziedzinach.
I dlatego cieszą prośby takie jak profesora z Warszawy z SGGW. To jest właśnie nasza szansa!
Ostatnie wydanie 30-tomowej Wielkiej PWN zostało opracowane przez ok. 3000 osób.
Pozdrawiam
Zureks
On Tue, 7 Oct 2008 19:11:01 +0100 "Stan Zurek" zureks@gmail.com wrote:
Nie chcemy mieć 100 tys. osób po których trzeba poprawiać każdą jedną edycję. Chcemy mieć 100 osób, które będą specjalistami w swych dziedzinach.
Pociągająca wizja, ale to chyba nie ten projekt?
Mamy za mało edytorów, a większość osób, które są nam potrzebne, nie są w stanie pokonać bariery technicznej. Nie zapominaj, że Wikipedii nie można edytować nieporadnie, bo wtedy się dostaje opieprz w wikislangu albo jakiś przerrrażający szablon - i rezygnuje.
szw.
szwedzki napisał:
Pociągająca wizja, ale to chyba nie ten projekt?
:)
Mamy za mało edytorów, a większość osób, które są nam potrzebne, nie są w stanie pokonać bariery technicznej. Nie zapominaj, że Wikipedii nie można edytować nieporadnie, bo wtedy się dostaje opieprz w wikislangu albo jakiś przerrrażający szablon - i rezygnuje.
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł lub dokonuje znaczącej redakcji, wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
To też by mogło być pomocne dla samego autora, gdyby mógł zobaczyć, co robił nie tak i być może szybciej by się nauczył, niż czytając kilobajty poradników.
w.
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł
lub dokonuje znaczącej redakcji,
Pytanie jak zdefiniować "znaczącą redakcję" ?
wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
Pomysł super. Można by to wstawić jakoś z automatu domyślnie. Dopiero jak ktoś się obezna z mechanizmami to dojdzie do tego jak to wyłączyć (tudzież poprosić o wyłączenie).
Zureks
Witam,
Dnia 7 października 2008 Wojciech Muła napisał:
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł lub dokonuje znaczącej redakcji, wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
A nie powinno być to oczywiste jeśli widzimy użytkownika np. z trzema edycjami?
"Klonowy liść" na szybie samochodu przykleja się bo nie wiadomo kto siedzi za kółkiem - tutaj to dobrze widzimy...
Pozdrawiam, Robert
Robert Drózd napisał:
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł lub dokonuje znaczącej redakcji,
Jeśli chodzi o definicję "znaczącej redakcji" to kwestia subiektywnej oceny edytującego. Tak samo mamy z "drobnymi" - nie ma jasnej definicji co to są drobne redakcyjne, czy techniczne.
wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
A nie powinno być to oczywiste jeśli widzimy użytkownika np. z trzema edycjami?
Często patrzysz we wkład innych osób? Ja prawie wcale (ale nie patroluję OZ).
"Klonowy liść" na szybie samochodu przykleja się bo nie wiadomo kto siedzi za kółkiem - tutaj to dobrze widzimy...
Szablon miałby tę zaletę, że łatwo odnaleźć (via linkujące), gdzie potrzebna jest pomoc.
w.
Szablon miałby tę zaletę, że łatwo odnaleźć (via linkujące), gdzie potrzebna jest pomoc.
w.
Jest taki szablon {{pomocy}} i mimo, że info o nim jest w witajce, to jest rzadko używany. Zielony listek mógłby się jednak pojawiać na LiveRC, o OZ nie wspominam. Jest na losVandalOZ - znaczy wyróżnienie nowicjuszy.
przykuta
Przykuta napisał:
Szablon miałby tę zaletę, że łatwo odnaleźć (via linkujące), gdzie potrzebna jest pomoc.
Jest taki szablon {{pomocy}} i mimo, że info o nim jest w witajce, to jest rzadko używany.
Teraz widzę, że NIGDZIE, poza stronami dyskusji osób zalogowanych go nie ma.
Zielony listek mógłby się jednak pojawiać na LiveRC, o OZ nie wspominam. Jest na losVandalOZ - znaczy wyróżnienie nowicjuszy.
To może dodać nad oknem edycyjnym informację o tym szablonie. I to bez względu na to, czy jest wstawiany nowy art., czy edytowany istniejący. Może też dodać przycisk na pasku edycyjnym?
w.
Przykuta napisał:
Szablon miałby tę zaletę, że łatwo odnaleźć (via linkujące), gdzie potrzebna jest pomoc.
Jest taki szablon {{pomocy}} i mimo, że info o nim jest w witajce, to jest rzadko używany.
Teraz widzę, że NIGDZIE, poza stronami dyskusji osób zalogowanych go nie ma.
Można by link wrzucić do szablonu {{anonim}} - ktoś jeszcze o tym szablonie pamięta? A takze do bazowego {{test}} i jego wariacji - tzn. do testów, które wstawia się po raz pierwszy.
Na OZ jest taki link (WPP), który kieruje na stronę
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Wikipedy%C5%9Bci_potrzebuj%C4%85cy_po...
obecnie jest jeden wikipedysta poszukujący pomocy.
Dostał odpowiedź następnego dnia, czyli raczej dość szybko (szkoda, ze nie można obserwować kategorii - może jakiś bot mógłby informować o nowych zgłoszeniach?), ale nasza strona pomocy (co do tworzenia wygląda tak):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Jak_tworzy%C4%87_szablony
Wystarczy? Jak dla mnie, to brakuje łopatologicznego wytłumaczenia na początku, typu: Szablony tworzymy *wpisując w oknie wyszukiwarki Szablon:Nazwa szablonu (zamiast nazwa szablonu wpisz właściwą nazwę), kliknij enter lub przejdź, pojawi się czerwony link, jak przy tworzeniu hasła *lub wpisując na stronie {{nazwa szablonu}} i po zapisaniu klikając w link, który pojawi się w postaci [[Szablon:Nazwa szablonu}}
tak jest z wieloma innymi stronami pomocy - wpierw są jakieś "teoretyczne rozważania", a gdzieś w tekście trzeba wyszukać jak się to robi.
przykuta
Wojciech Muła pisze:
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł lub dokonuje znaczącej redakcji, wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
To też by mogło być pomocne dla samego autora, gdyby mógł zobaczyć, co robił nie tak i być może szybciej by się nauczył, niż czytając kilobajty poradników.
w.
Powiedzmy sobie szczerze. Sprawdzić ilość wkładu i stwierdzić, że ktoś nie jest początkujący nie jest trudne. Mimo to większość adminów gryzie nowych, zanim im pomagać. Powoli zdaje się to ewoluować, ale wyjść może różnie. Łatwiej wszak opieprzyć, niż zobaczyć co jest nie tak i wytłumaczyć po woli, nie wszystko łapiącemu nowicjuszowi, co jest nie tak.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Witam jeszcze raz,
Dnia 7 października 2008 Wojciech Muła napisał:
Zaproponowałem niedawno na liście dość proste rozwiązanie: osoba początkująca, która tworzy nowy artykuł lub dokonuje znaczącej redakcji, wstawia jedynie szablon pt. {{początkujący}}, dzięki czemu nikt nie opieprza, ale pomaga w kwestiach technicznych, kategoryzacji itp.
Przepraszam, nie zrozumiałem chyba wcześniej konceptu - chodzi o to, by taki nowy wezwał doświadczonych "patrzcie, zrobiłem hasło, ale nie wiem czy wszystko OK, więc poprawcie"?
Pozdrawiam, Robert
Robert Drózd napisał:
Przepraszam, nie zrozumiałem chyba wcześniej konceptu - chodzi o to, by taki nowy wezwał doświadczonych "patrzcie, zrobiłem hasło, ale nie wiem czy wszystko OK, więc poprawcie"?
O, strzał w dziesiątkę. :)
w.
Stan Zurek pisze:
A co z tymi którzy oprócz daty urodzenia swojego piłkarza koniecznie chcą dodać jakieś zdjęcie jakie znaleźli w gdzieś tam w sieci? Tego już się nie da w jednym zdaniu wytłumaczyć...
Ale wracając do tematu - poradnik jest właśnie przeznaczony dla przyszłych "edytorów" Wikipedii, czyli takich, którzy o edytowaniu myślą poważnie. Poprawianie literówek i błędów ortograficznych to jendo, ale przyciągnięcie ludzi z szerszymi horyzontami jest już trochę trudniejsze, a tak naprawdę bardziej nam chodzi właśnie o to.
Były takie statystyki, że 95% artykułów jest napisane przez 5% ludzi (czy jakoś tam - chodzi o ogólny stosunek).
Nie chcemy mieć 100 tys. osób po których trzeba poprawiać każdą jedną edycję. Chcemy mieć 100 osób, które będą specjalistami w swych dziedzinach.
Ostatnie wydanie 30-tomowej Wielkiej PWN zostało opracowane przez ok. 3000 osób.
Myślę, że mimo to miło by było, gdyby osoby myślące poważnie o edytowaniu i eksperci mogli zająć się swoją dziedzinę, a nie musiały zajmować się literówkami, błędami ortograficznymi, dodawaniem zdjęć do już istniejących artykułów, patrolowaniem OZ i tysiącem innych pomniejszych czynności. Ponadto ostatnie wydanie 30-tomowej Wielkiej PWN nie miało pewnie połowy rzeczy, które są w Wiki, a po drugie te 3000 dostały za to kasę, przez co mogły poświęcić znacznie więcej czasu. Następnie podejrzewam, że encyklopedia owa jest ewolucją poprzedniej wersji, a poprzednia ewolucją poprzedniej i tworzone jest to od iluś tam lat. Kolejno nikt z tych 3000 osób nie szukał w niej wandalizmów, nie tworzył ułatwień w edycji i innych takich, dlatego uważam, że w Wikipedii przyda się każdy. Nie tylko ekspert. A każdy chyba zaczynał od małych edycji.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
Ja nie jestem przeciwny poprawianiu literówek. Wręcz przeciwnie. Ale to nie jest niestety bezpośrednia droga do podniesienia poziomu merytorycznego, a w tym tkwi sedno sprawy jeśli chodzi o dowolną encyklopedię. Oczywiście że Wikipedii przyda się każdy. Ale (niestety) jakby bardziej przydatni są ci co mają coś do powiedzenia merytorycznie...
Ponadto ostatnie wydanie 30-tomowej Wielkiej PWN nie miało pewnie połowy rzeczy, które są w Wiki,
A Wiki nie ma 30% co jest w PWN, o czym wszystkim wiadomo.
Następnie podejrzewam, że encyklopedia owa jest ewolucją poprzedniej
wersji, a poprzednia ewolucją poprzedniej i tworzone jest to od iluś tam lat.
Tu się zgadzam. Wikipedia niestety taką re-ewolucją nie jest i musimy te hasła stworzyć od podstaw. I dlatego właśnie TYM BARDZIEJ potrzebujemy specjalistów.
Widać więc tutaj wyraźnie, że należałoby podzielić przyciągnie nowicjuszy na różnych poziomach: a) tych co chcą (i mogą) poprawiać literówki b) merytorycznych specjalistów c) technicznych wymiataczy d) zewnętrznych spejalistów, którzy zgodziliby się recenzować artykuły (długoterminowy ukłon w kierunku wersji stabilnych)
Może właśnie tędy jest droga? Zrobić kilka informacji sitenotice i je przeplatać często, np. (powiązane z pkt powyżej):
1. Chcesz poprawić błąd na Wikipedii? 2. Jak zostać edytorem na Wikipedii? 3. Jak pozytywnie zhakować Wikipedię? 4. Czy chciałbyś zrecenzować ten artykuł?
Wtedy ci, których zainteresowałby konkretny temat może by w niego kliknęli. I być może właśnie lepiej działałby tutaj email, bo wtedy kontakt jest jakiś taki bardziej bezpośredni (nawet przez OTRS) i PRZEDE WSZYSTKIM ludzie wiedzą jak używać emali.
Kończę żeby nie przedłużać
Zureks
Witam,
Dnia 7 października 2008 Stan Zurek napisał:
Ja nie jestem przeciwny poprawianiu literówek. Wręcz przeciwnie. Ale to nie jest niestety bezpośrednia droga do podniesienia poziomu merytorycznego, a w tym tkwi sedno sprawy jeśli chodzi o dowolną encyklopedię.
Dwie uwagi: 1) flora bakteryjna (czy plankton, jak to poetycko ujmuje roo) przyda się w każdej ilości. Szczególnie gdy wejdziemy mocno w wersje przejrzane i weryfikowane.
2) poprawianie róznych rzeczy może być świetną okazją do zapoznania się ze środowiskiem wikipedii i zaproszeniem do edycji merytorycznych.
a) tych co chcą (i mogą) poprawiać literówki b) merytorycznych specjalistów
- Chcesz poprawić błąd na Wikipedii?
- Jak zostać edytorem na Wikipedii?
Dwa punkty bardzo słuszne i potrzebne.
"Jak w 10 minut zostać redaktorem Wikipedii" i tego typu warianty. W końcu te poradniki mamy do tego, aby je linkować. :-)
c) technicznych wymiataczy 3. Jak pozytywnie zhakować Wikipedię?
Nie, nie nie. Nie powinniśmy przywoływać idiotycznych stereotypów.
Poza tym "zhakować" to język komputerowych geeków. Powinno nam równie mocno zależeć na przyciągnięciu 40-paroletnich panów, którzy po pracy łażą po różnych stronach, czy też emerytów, co mają dużo czasu i czują się niepotrzebni.
Niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić czy czyta nas techniczny wymiatacz czy emeryt. :-)
d) zewnętrznych spejalistów, którzy zgodziliby się recenzować artykuły (długoterminowy ukłon w kierunku wersji stabilnych)
- Czy chciałbyś zrecenzować ten artykuł?
Tu kłaniają się wikiprojekty. Co zrobić, aby specjalista, który trafi na hasło i coś tam poprawi trafiał bezpośrednio do projektu, a nie np. wykłócał się z nastoletnim adminem używającym wikislangu?
Pozdrawiam, Robert
W dniu 7 października 2008 20:38 użytkownik Stan Zurek zureks@gmail.com napisał:
A Wiki nie ma 30% co jest w PWN, o czym wszystkim wiadomo.
Mi o tym nie wiadomo. Udowodnij. :) Bo z mojego rekonesansu po literce Ż wynika coś innego.
ABX
A Wiki nie ma 30% co jest w PWN, o czym wszystkim wiadomo.
Mi o tym nie wiadomo. Udowodnij. :) Bo z mojego rekonesansu po literce Ż wynika coś innego.
A właśnie żebyś wiedział że mam dowody :-) Szczegóły za kilka tygodni, bo pracujemy z Przykutą nad pewnymi statystykami i do pewnego stopnia również porównaniem z PWN.
Pozdrawiam
Zureks
Ja nie jestem przeciwny poprawianiu literówek. Wręcz przeciwnie. Ale to nie jest niestety bezpośrednia droga do podniesienia poziomu merytorycznego, a w tym tkwi sedno sprawy jeśli chodzi o dowolną encyklopedię. Oczywiście że Wikipedii przyda się każdy. Ale (niestety) jakby bardziej przydatni są ci co mają coś do powiedzenia merytorycznie...
Na pewno, ale wiesz, ja bym z chęcią jakieś artykuły napisał/rozwinął, tylko kto będzie tą miotłą machać :)
Widać więc tutaj wyraźnie, że należałoby podzielić przyciągnie nowicjuszy na
różnych poziomach: a) tych co chcą (i mogą) poprawiać literówki b) merytorycznych specjalistów c) technicznych wymiataczy d) zewnętrznych spejalistów, którzy zgodziliby się recenzować artykuły (długoterminowy ukłon w kierunku wersji stabilnych)
o, to to - i tłumaczy (najlepiej tłumaczy wyspecjalizowanych) - punkt d można odłożyć na kiedyś tam
Może właśnie tędy jest droga? Zrobić kilka informacji sitenotice i je przeplatać często, np. (powiązane z pkt powyżej):
- Chcesz poprawić błąd na Wikipedii?
- Jak zostać edytorem na Wikipedii?
- Jak pozytywnie zhakować Wikipedię?
- Czy chciałbyś zrecenzować ten artykuł?
Ja myślałem o jednym - coś w stylu "Chciałbyś pomóc w rozwoju polskiej Wikipedii?" i na stronie meta byłyby te 4 punkty z opisem i konkretnymi linkami.
Wtedy ci, których zainteresowałby konkretny temat może by w niego kliknęli. I być może właśnie lepiej działałby tutaj email, bo wtedy kontakt jest jakiś taki bardziej bezpośredni (nawet przez OTRS) i PRZEDE WSZYSTKIM ludzie wiedzą jak używać emali.
Na OTRS chyba też jeszcze brakuje ludzi.
przykuta
Ja myślałem o jednym - coś w stylu "Chciałbyś pomóc w rozwoju polskiej Wikipedii?" i na stronie meta byłyby > te 4 punkty z opisem i konkretnymi linkami.
Wydaje mi się że to zbyt ogólne. Łatwiej trafić do konkretnej grupy odbiorców jeśli tekst dosadnie mówi w czym taki odbiorca może pomóc - dopiero wtedy się (może) zainteresuje i kliknie gdzieś dalej.
Aż się prosi a serię przeplatanych którkich małych animowanych bannerów (na pewno do zrobienia jako GIFy):
a) animacja z błędem ortograficznym
b) coś o czerwonych linkach
c) coś o tłumaczeniach
d) coś o cieciowaniu, itd.
Wiem, wiem Wikipedia to nie Onet, ale sami siebie to chyba możemy reklamować?
Zureks
Wyobraź sobie osobę, która chce rozwinąć artykuł o swojej wiosce, dodać datę urodzenia swojego ulubionego piłkarza, poprawić literówkę lub błąd ortograficzny
A co z tymi którzy oprócz daty urodzenia swojego piłkarza koniecznie chcą dodać jakieś zdjęcie jakie znaleźli w gdzieś tam w sieci? Tego już się nie da w jednym zdaniu wytłumaczyć...
Ale wracając do tematu - poradnik jest właśnie przeznaczony dla przyszłych "edytorów" Wikipedii, czyli takich, którzy o edytowaniu myślą poważnie.
Hihi, nie wszyscy zaczynają poważnie, ale nie w tym rzecz. Można dac w sitenotice info coś tam coś tam, a na stronie tylko parę linków - dla tych co chcą tylko poprawiać, podręcznik mediawiki, FAQ, które zobowiązał się poprawić Szwedzki, i ten poradnik na jednej stronie - IMO do zintegrowania z istniejącym na meta poradnikiem na jednej stronie :)
Poprawianie literówek i błędów ortograficznych to jendo, ale przyciągnięcie ludzi z szerszymi horyzontami jest już trochę trudniejsze, a tak naprawdę bardziej nam chodzi właśnie o to.
Dlatego jeśli mamy dwa targety - to dwa linki
Były takie statystyki, że 95% artykułów jest napisane przez 5% ludzi (czy jakoś tam - chodzi o ogólny stosunek).
5% ludzi to trchę na wyrost ;)
Edycje >= Wikipedians Edycje razem 1 50306 100.0% 5177817 100.0% 3 24610 48.9% 5135856 99.2% 10 14080 28.0% 5074034 98.0% 32 6655 13.2% 4947587 95.6% 100 3240 6.4% 4759439 91.9% 316 1610 3.2% 4476246 86.5% 1000 790 1.6% 4007855 77.4% 3162 356 0.7% 3221278 62.2% 10000 109 0.2% 1880248 36.3% 31623 8 0.0% 353238 6.8%
Mniej niż 1%
Za
http://stats.wikimedia.org/PL/TablesWikipediaPL.htm
Nie chcemy mieć 100 tys. osób po których trzeba poprawiać każdą jedną edycję. Chcemy mieć 100 osób, które będą specjalistami w swych dziedzinach.
i 10 000 osób, które poprawią literówkę, wstawią zdjęcie z commons, dodadza linki w haslach za specjalistami i odsieją POV, sprawdza NPA i napiszą o zgodę... Nie tylko specjalistów nam potrzeba. Potrzeba nam też wikispecjalistów.
I dlatego cieszą prośby takie jak profesora z Warszawy z SGGW. To jest właśnie nasza szansa!
jasne, ale idźmy na dwóch frontach jednocześnie
Ostatnie wydanie 30-tomowej Wielkiej PWN zostało opracowane przez ok. 3000 osób.
czyli było ich więce niż bardzo aktywnych wikipedystów ;) Dobra, poczekaj jeszcze tydzień :)
Pozdrawiam
Zureks
przykuta
Witam,
Dnia 7 października 2008 Tomasz Chabinka napisał:
Nauczyciel mój z internetu i Wiki korzysta dosyć często. Czasami posługuje się nią, żeby wytłumaczyć nam jakieś zjawisko. Może warto podjąć jakieś kroki, żeby możliwość edycji Wiki była znacznie lepiej widoczna?
Niedawno jeszcze mieliśmy szablon "Ten artykuł jest zalążkiem, jeśli możesz rozbuduj go"...
Niedawno.
Pozdrawiam, Robert
W dniu 7 października 2008 20:13 użytkownik Robert Drózd napisał:
Niedawno jeszcze mieliśmy szablon "Ten artykuł jest zalążkiem, jeśli możesz rozbuduj go"...
I jakoś dla sporej części internautów wiadomość że mogą wprowadzać zmiany do artykułów jest nadal niespodzianką. Więc szczególnie skuteczny ten szablon chyba nie był.
Nemo5576
Witam,
Dnia 7 października 2008 Tomasz Górny napisał:
I jakoś dla sporej części internautów wiadomość że mogą wprowadzać zmiany do artykułów jest nadal niespodzianką.
Widziałem przypadki, że ludzie przez przypadek klikali na edytuj i nie wiedzieli o co chodzi. :-)
Więc szczególnie skuteczny ten szablon chyba nie był.
Tego nie możemy ani potwierdzić ani zaprzeczyć.
Pozdrawiam, Robert
W dniu 7 października 2008 20:27 użytkownik Robert Drózd robdrein@poczta.onet.pl napisał:
Więc szczególnie skuteczny ten szablon chyba nie był.
Tego nie możemy ani potwierdzić ani zaprzeczyć.
To podejście w stylu naiwnych dowodów istnienia Boga - nie można potwierdzić ani zaprzeczyć, więc bezpieczniej zakładać, że istnieje, bo niektórzy boją się spojrzeć prawdzie w oczy.
Adam Dodek Michalik pisze:
W dniu 7 października 2008 20:27 użytkownik Robert Drózd robdrein@poczta.onet.pl napisał:
Więc szczególnie skuteczny ten szablon chyba nie był.
Tego nie możemy ani potwierdzić ani zaprzeczyć.
To podejście w stylu naiwnych dowodów istnienia Boga - nie można potwierdzić ani zaprzeczyć, więc bezpieczniej zakładać, że istnieje, bo niektórzy boją się spojrzeć prawdzie w oczy.
/me prosi bez wątków polityczno - religijnych. Chcielibyśmy pomóc włączyć się w Wikipedię innym, a nie flejmować swoje poglądy
Pozdrawiam Wyksztalcioch
07.10.08 robdrein@poczta.onet.pl napisał:
Widziałem przypadki, że ludzie przez przypadek klikali na edytuj i nie wiedzieli o co chodzi. :-)
Tacy lepiej niech nie edytują ;)
IMO do edycji jest potrzebny minimalny poziom rozgarnięcia.
Adam Wysocki pisze:
07.10.08 robdrein@poczta.onet.pl napisał:
Widziałem przypadki, że ludzie przez przypadek klikali na edytuj i nie wiedzieli o co chodzi. :-)
Tacy lepiej niech nie edytują ;)
IMO do edycji jest potrzebny minimalny poziom rozgarnięcia.
Ludzie po prostu nie są przyzwyczajeni do możliwości zmieniania treści. Ludzie są przyzwyczajeni do dodawania komentarzy, dlatego zgłoś błąd, czy też zgłaszanie błędów na stronach dyskusji jest dosyć powszechne. Nawet profesor uniwersytecki, ekspert z danej dziedziny może się zdziwić o co chodzi jak sobie wejdzie w edytuj nieprzygotowany merytorycznie na to.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
07.10.08 wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Nawet profesor uniwersytecki, ekspert z danej dziedziny może się zdziwić o co chodzi jak sobie wejdzie w edytuj nieprzygotowany merytorycznie na to.
No to się zdziwi - ale będąc inteligentnym człowiekiem przeczyta, zrozumie o co chodzi i zamiast się dziwić zacznie edytować.
Boję się że zbytnie uwydatnienie opcji edycji nie zwiększy merytorycznych, prawidłowych edycji tak bardzo, jak wandalizmów - w końcu tych ostatnich dokonują (tak mi się wydaje) głównie osoby niezbyt inteligentne.
Adam Wysocki pisze:
07.10.08 wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Nawet profesor uniwersytecki, ekspert z danej dziedziny może się zdziwić o co chodzi jak sobie wejdzie w edytuj nieprzygotowany merytorycznie na to.
No to się zdziwi - ale będąc inteligentnym człowiekiem przeczyta, zrozumie o co chodzi i zamiast się dziwić zacznie edytować.
Boję się że zbytnie uwydatnienie opcji edycji nie zwiększy merytorycznych, prawidłowych edycji tak bardzo, jak wandalizmów - w końcu tych ostatnich dokonują (tak mi się wydaje) głównie osoby niezbyt inteligentne.
Raczej osoby młode, które nie wiedzą jak się zaangażować. Mam znajomego (~6 klasa podstawówki), który powiedział mi, że kiedyś wandalizował. Pytam się go po co, i on mówi, że dlatego że można edytować i że to przecież niczego nie psuje, bo stara wersja zachowuje się w na serwerze, a można dzięki temu coś zrobić na Wiki.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
W dniu 7 października 2008 20:41 użytkownik Adam Wysocki gophi@chmurka.net napisał:
No to się zdziwi - ale będąc inteligentnym człowiekiem przeczyta, zrozumie o co chodzi i zamiast się dziwić zacznie edytować.
Boję się że zbytnie uwydatnienie opcji edycji nie zwiększy merytorycznych, prawidłowych edycji tak bardzo, jak wandalizmów - w końcu tych ostatnich dokonują (tak mi się wydaje) głównie osoby niezbyt inteligentne.
I to jest właśnie zjawisko dziwne - patrząc obiektywnie, my naprawdę mamy dużo materiałów ułatwiających edycję, "witaj w encyklopedii, którą każdy może redagować", edytuj na górze prawie każdej strony - pytanie zatem brzmi, jak to się dzieje, że ludzie inteligentni, bo wbrew pozorom i tacy nas czytają, odczuwają niezmierne zaskoczenie, gdy ktoś im pokaże, że oni też mogą wprowadzać poprawki. Od razu odpieram argument, że wiedzą, że mogą, ale po prostu nie chcą - na pikniku podchodzili ludzie z wyglądu wykształceni, którzy też byli zdziwieni ("korzystam z Wikipedii już coś koło dwóch lat, a nie wiedziałam, że można to edytować"). Z drugiej strony, mamy masę indywiduów i wyrostków, którzy tej opcji powinni byli nigdy nie odkryć. Czego to jest skutkiem? Wnioski: -ludzie nie umieją czytać -jeżeli umieją, to im się nie chce, bo wizja strony wypełnionej tekstem ich przeraża (przecież już skończyli szkołę) -młodzież szkolna jest z roku na rok coraz głupsza i ma zdecydowanie za dużo czasu i za mało świadomości społecznej -troll zawsze będzie trollem
Witam,
Dnia 7 października 2008 Adam Dodek Michalik napisał:
pytanie zatem brzmi, jak to się dzieje, że ludzie inteligentni, bo wbrew pozorom i tacy nas czytają, odczuwają niezmierne zaskoczenie, gdy ktoś im pokaże, że oni też mogą wprowadzać poprawki.
A może doskonale wiedzą, ale i tak tego nie zrobią?
Myśląc nad tym, jak zachęcić ludzi do "pierwszego kroku", można ich podzielić na dwie grupy:
1. wiedzą (ogólnie) o zasadach wikipedii, chcą pomóc, trzeba im też wyciągnąć pomocną dłoń (jak ci profesorowie z SGGW). Grupa raczej niewielka.
2. wiedzą lub nie, na pewno się boją, że zepsują i to nie dla nich.
Normalny człowiek nie obyty z komputerami i jednocześnie szanujący pracę innych zobaczy owszem przycisk - ale co pomyśli? Że aby BYĆ REDAKTOREM to on musi poznać tyle tajników, że to pewnie nie dla niego.
W maratonie warszawskim też może pobiec każdy i co z tego? Hasła "Każdy może zostać maratończykiem" niewielu przekonają.
Gdybym chciał namawiać przeciętnego Kowalskiego do Wikipedii, nic a nic bym mu nie mówił o pisaniu haseł. To rzeczywiście NIE DLA NIEGO (jeszcze nie teraz).
Tylko: - znajdziesz literówkę? To popraw. - zdanie jest źle napisane? To popraw. - trzeba uściślić jakiś fakt? To popraw. Tylko tyle. Na resztę przyjdzie czas, jak zobaczy że to działa i nie wybucha.
I teraz kwestia naszego interfejsu.
W którym miejscu wspiera on takie "przygodne" edytowanie? Ano w trzech: - przycisk "Edytuj" na górze - link "[edytuj]" przy tytule każdej sekcji - po kliknięciu w Zgłoś błąd
Górę zostawię, bo jak wspomniałem edycja całego hasła ludzi przeraża.
Co z sekcjami? I tu jest problem. Bo "Edytuj" to może słowo, które rozumie każdy, kto zajmuje się publikowaniem w internecie, natomiast NIE rozumie go przeciętny Kowalski.
Dla takiej osoby EDYCJA będzie oznaczała głębokie i poważne zmiany w artykule - czyli nieważne, że mamy malutką sekcję z dwoma zdaniami, to on w coś takiego nie kliknie. Bo i po co. On tu nie od tego.
Teraz kwestia: jak zmienić link/zachętę do edytowania sekcji, aby taki Kowalski wiedział że jeśli zobaczy literówkę to może kliknąć i od razu poprawić?
Najprościej: [popraw]
Ale może: [pomóż i popraw]
Albo: [popraw] (?) <-- link do szybkiej pomocy w okienku pop-up?
To są bardzo niewielkie zmiany interfejsu (choć nie wiem czy taka ikonka pomocy byłaby możliwa w media wiki), ale mogą mieć spore znaczenie w przyciąganiu takich "Kowalskich".
"- mamo, tata znowu siedzi i poprawia tę wikipedię!"
Pozdrawiam, Robert
Witam,
Dnia 7 października 2008 Adam Dodek Michalik napisał:
pytanie zatem brzmi, jak to się dzieje, że ludzie inteligentni, bo wbrew pozorom i tacy nas czytają, odczuwają niezmierne zaskoczenie, gdy ktoś im pokaże, że oni też mogą wprowadzać poprawki.
A może doskonale wiedzą, ale i tak tego nie zrobią?
Nie, nie wiedzą - skąd mają wiedzieć? na pikniku rozmawiałem ze studentami, całkiem ciekawie się z nimi gadało, ale pupa - nie wiedzieli.
przykuta
W dniu 7 października 2008 20:34 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Ludzie po prostu nie są przyzwyczajeni do możliwości zmieniania treści. Ludzie są przyzwyczajeni do dodawania komentarzy, dlatego zgłoś błąd, czy też zgłaszanie błędów na stronach dyskusji jest dosyć powszechne. Nawet profesor uniwersytecki, ekspert z danej dziedziny może się zdziwić o co chodzi jak sobie wejdzie w edytuj nieprzygotowany merytorycznie na to.
Dokładnie - to jest bardziej bariera psychologiczna, niż kwestia oprogramowania. Tzn. edytowanie jest obecnie technicznie zagmatwane, ale większość osób ma w pierwszym rzucie barierę psychologiczną i nawet nie dochodzi do etapu próby edycji, bo zwyczajnie nie przychodzi im do głowy, że to od tak można zrobić. To się po prostu nie mieści w głowie, że można encyklopedię edytować bez pytania się kogokolwiek o zgodę. Stąd właśnie koncepcja, żeby organizować akcje promocyjne, których celem ma nie być reklamowanie czytelnictwa Wikipedii, tylko reklamowanie faktu, że można ją edytować - w miarę możności skierowane do grup, w których są potencjalnie dobrzy edytorzy.
Tomasz Ganicz pisze:
W dniu 7 października 2008 20:34 użytkownik Tomasz Chabinka wyksztalcioch@gmail.com napisał:
Ludzie po prostu nie są przyzwyczajeni do możliwości zmieniania treści. Ludzie są przyzwyczajeni do dodawania komentarzy, dlatego zgłoś błąd, czy też zgłaszanie błędów na stronach dyskusji jest dosyć powszechne. Nawet profesor uniwersytecki, ekspert z danej dziedziny może się zdziwić o co chodzi jak sobie wejdzie w edytuj nieprzygotowany merytorycznie na to.
Dokładnie - to jest bardziej bariera psychologiczna, niż kwestia oprogramowania. Tzn. edytowanie jest obecnie technicznie zagmatwane, ale większość osób ma w pierwszym rzucie barierę psychologiczną i nawet nie dochodzi do etapu próby edycji, bo zwyczajnie nie przychodzi im do głowy, że to od tak można zrobić. To się po prostu nie mieści w głowie, że można encyklopedię edytować bez pytania się kogokolwiek o zgodę. Stąd właśnie koncepcja, żeby organizować akcje promocyjne, których celem ma nie być reklamowanie czytelnictwa Wikipedii, tylko reklamowanie faktu, że można ją edytować - w miarę możności skierowane do grup, w których są potencjalnie dobrzy edytorzy.
I dlatego sądzę, że warto umieścić elementy, które nie tylko ułatwiają edycję, ale również informują, że można to robić. Przez akcje promocyjne, ze względu na ograniczone fundusze i pewną hermetyczność środowiska nie do wszystkich dotrzemy.
Pozdrawiam Wyksztalcioch
d) zewnętrznych spejalistów, którzy zgodziliby się recenzować artykuły (długoterminowy ukłon w kierunku wersji stabilnych)
- Czy chciałbyś zrecenzować ten artykuł?
Tu kłaniają się wikiprojekty. Co zrobić, aby specjalista, który trafi na hasło i coś tam poprawi trafiał bezpośrednio do projektu, a nie np. wykłócał się z nastoletnim adminem używającym wikislangu?
Przykład na przykładzie okrętów (:) )
Obserwuję od dłuższego czasu nowe hasła pojawiające się w kategorii Okręty. Gdy widzę że jakiś zarejestrowany użytkownik zaczyna dodawać hasła pokazuję mu że w razie jak by co to ma tutaj link do wikiprojektu, gdzie może się spytać. Dałem info w taki sposób może z 5 - 8 osobom, ale widzę że i tak wracały do mnie a nie do projektu. Zawsze muszą być jacyś liderzy i to oni ciągną.
PMG
---------------------------------------------------- Kto jest bardziej SEXY?! Tysiące zdjęć i profili najseksowaniejszych Polaków! Dołącz do nich: http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fcorto.www.wp.pl%2Fas%2Famisexy.html&...