Donoszę niniejszym, że brak czasu uniemożliwia mi czynny udział w naszym wspólnym pzredsięwzięciu. Znajomy małolat (mój młodszy syn) podjął się skanować encyklopedię w celu udostepnienia jej w formacie .doc (tylko ten zachowuje oryginalny układ). Cześć już jest na serwerze, odsyłacze znajdziecie na mojej stronie (Dixi). Nie wiem, na ile mu starczy cierpliwości. Ja skany tylko umieszczam na serwerze. Zaczęłam od jedynego tomu Orgelbranda (niesyety nie mam innych). Mam za to kilka tomów Ultima Thule i Gutenberga. Ale tego pewnie już nie wytrzyma mój skaner. Na razie mam jeszcze 500 stron tego jedynego tomu O. do zeskanowania. Uwaga: skanowane obrazki mozna edytować (right click) i powiększać nawet do 3 razy. Zapraszam do korzystania - oczywiscie nie bezkrytycznego. Skany są jakie są - stara czcionka czasem źle się skanuje, a pisownia jest przed-reformowa.
Pozdrawiam Dixi