Artur Fijałkowski wrote:
Eeee cośty - ten link trafił tam nieprzypadkiem - już
kiedyś autor tej
strony robił wrzutkę :(
No toś mnie, wbrew pozorom, uspokoił, bo bałem się, że to rezultat
przesadzonej interpretacji polityki informacyjnej Wiki wywiedzionej być
może z niedawnego SdU na temat strony "pozytywna pedofilia", czy jakoś
tak (zauważyłem, ale nie śledziłem).
A jakąś wrzutkę linku do strony na rosyjskim (chyba) serwerze kojarzę z
końca zeszłego roku bodaj, mieliśmy ultrakrótką wymianę zdań na ten
temat w Kawiarence ze Szwedzkim, z konkluzją, że trzeba na to uważać. Po
jakimś czasie media zaczęły o tym coraz głośniej trąbić, no i wygląda na
to, że już naprawdę trzeba uważać.
Wywaliłem też link do jakiegoś forum, bo po pierwsze, był to link do
forum, a po drugie, miałem wrażenie, że pod szyldem NPOV mogła to jednak
być forma lansowania tej "pozytywnej" strony, bo przytaczano na nim
sporo zdjęć z niej, a wiadomo, że nawet jeśli ktoś nie wczyta się w
krytyczne wypowiedzi, to przynajmniej przeleci wzrokiem zdjęcia dzieci
skarżących się ze łzami w oczach, że im z tatusiem lub wujkiem "bawić
się" nie pozwalają.
Pozdro,
Bansp