Jestem tu nowy i nie rozumiem oburzenia. O ile mi wiadomo to taki system znaczaco wplynie na motywacje ludzi.
Na wstepie zaznaczam ze popieram zdanie Beno. A teraz do rzeczy: Eee... Ja jestem zmotywowany bez zadnych smiesznych medali. Chwilowo co prawda ograniczylem swoja dzialalnosc edytorsko-kreacyjna, ale niech sie tylko sesja skonczy a zobaczycie...
W kazdej organizacji, nawet wolontariackiej, potrzebne sa osoby bedace liderami.
Mylisz pojecia. Otrzymywanie odznaczen nie jest tozsame z bycie liderem, nie sprawi tez ze ludzie zaczna traktowac Cie jako lidera. A tworzenie hierarchii tylko za pomoca odznaczen to BARDZO ZŁA KONCEPCJA. Na tym polega wolontariat, ze robi sie cos dlatego ze sie lubi, ze ma sie taka wewnetrzna potrzebe dzialania za darmo (np. poprzez dzielenia sie wiedza i pisania roznych glupot w Internecie), nie dla pieniedzy i zaszczytow. Niektorzy (np. ja ale tez paru moich znajomych z roznych organizacji) czerpia wrecz masochistyczna przyjemnosc z tego, ze dzialaja w cieniu i ze nikt im nawet dziekuje nie powie. I nawet ich peszy jak im ktos dziekuje.
Moze to byc taka czy inna GTW, jednak nadawanie wydziwieku pejoratywnego nie wydaje mi sie na miejscu, tym bardziej, ze spolecznosc wiki sie znacznie rozrasta i musza byc osoby, ktore wszystko kontroluja (by trzymalo sie kupy, w odroznieniu od kontrolowania jako narzucania swoich pogladow).
Od tego sa administratorzy, a nie posiadacze odznak.
System przyznawania wyroznien to system motywacyjny. Byc moze Tobie nie jest nic takiego potrzebne, natomiast wszelkie badania dowodza, ze taki system pozytywnie odbija sie na efektywnosci dzialania czlonkow danej organizacji.
System motywacyjny nie sprowadza sie wylacznie do przyznawania wirtualnych wyroznien - proba implementacji takiego systemu tylko czesciowo moze doprowadzic do wynaturzen w organizacji. Poza tym - jak zapewne wiesz, bo widze ze sie kompetentnie wypowiadasz - zanim sie zacznie spelniac potrzeby wyzszego rzedu trzeba wpierw zajac sie temu nizszego. Moja potrzeba nizszego rzedu w stosunku do Wikipedii jest jej szybsze dzialanie. Demotywuje mnie, ze mi sie strona zawiesza podczas edycji. O. Szybsza Wiki zmotywuje mnie znacznie bardziej niz kilkanascie kolorowych zdjec, zerznietych z prawdziwych odznaczen, jak to w angielskiej Wiki bywa.
Bedac konserwatysta zamkniesz wikipedie w gronie nastu osob, i wlasnie wtedy paradoksalnie powstanie GTW. I bedzie to grupa, ktora otrzyma mniej pomocy, niz w przypadku wprowadzenia usprawnien systemu, jakmi jest moim zdniem system motywacyjny. Poza tym wiki stosuje juz cos takiego - chocby artykuly na medal.
I wlasciwie nie wiadomo po co - dlaczego nie moglby to byc "Artykul dnia", jak w angielskiej Wiki?
Pozdrawiam,
Robweiller
Witam,
R> Na wstepie zaznaczam ze popieram zdanie Beno. A teraz do rzeczy: R> Eee... Ja jestem zmotywowany bez zadnych smiesznych medali.
No tak, bo ludzie sa rozni. Jednym wystarcza to, a innym nie.
W kazdej organizacji, nawet wolontariackiej, potrzebne sa osoby bedace liderami.
R> Mylisz pojecia. Otrzymywanie odznaczen nie jest tozsame z bycie R> liderem, nie sprawi tez ze ludzie zaczna traktowac Cie jako lidera.
Alez przeciez ja tego nie napisalem. To, ze sa potrzebni liderzy bylo odnosnie pozytwnych wlasciwosci ludzi okreslanych jako GTW.
R> A R> tworzenie hierarchii tylko za pomoca odznaczen to BARDZO ZŁA R> KONCEPCJA.
Przeciez hierarchia juz jest, a odzanczenia nie maja sluzyc jej kreacji, a motywowaniu osob.
R> Na tym polega wolontariat, ze robi sie cos dlatego ze sie lubi, ze ma R> sie taka wewnetrzna potrzebe dzialania za darmo (np. poprzez dzielenia R> sie wiedza i pisania roznych glupot w Internecie), nie dla pieniedzy i R> zaszczytow. Niektorzy (np. ja ale tez paru moich znajomych z roznych R> organizacji) czerpia wrecz masochistyczna przyjemnosc z tego, ze R> dzialaja w cieniu i ze nikt im nawet dziekuje nie powie. I nawet ich R> peszy jak im ktos dziekuje.
No tak, natomiast sa inny ludzie, ktorzy tez chetnie by pomogli, ale wlasnie za symbolicznego kwiatka czy za slowo "dzieki" raz na jakis czas. Nie wypada na swoim przykladzie generalizowac na wszystkich ludzi. Tym bardziej, ze skoro czerpiecie przyjemnosc z nieujawniania sie to chyba nie bedziecie zazdroscic kwiatka komus? To przeciez jeszcze wieksze "zamaskowanie" wlasnej dzialalnosci bedzie.
R> Od tego sa administratorzy, a nie posiadacze odznak.
Tak, to wlasnie mialem na mysli. Pisalem o GTW, a nie o odznaczonych. Pisalem o odznaczajacych, a nie o odznaczanych. Mialem nadzieje, ze wynika to z kontekstu, jednak przepraszam za nie dosc precyzyjne sformulowanie mysli.
R> System motywacyjny nie sprowadza sie wylacznie do przyznawania R> wirtualnych wyroznien - proba implementacji takiego systemu tylko R> czesciowo moze doprowadzic do wynaturzen w organizacji. Poza tym - jak R> zapewne wiesz, bo widze ze sie kompetentnie wypowiadasz - zanim sie R> zacznie spelniac potrzeby wyzszego rzedu trzeba wpierw zajac sie temu R> nizszego. Moja potrzeba nizszego rzedu w stosunku do Wikipedii jest R> jej szybsze dzialanie. Demotywuje mnie, ze mi sie strona zawiesza R> podczas edycji. O. Szybsza Wiki zmotywuje mnie znacznie bardziej niz R> kilkanascie kolorowych zdjec, zerznietych z prawdziwych odznaczen, jak R> to w angielskiej Wiki bywa.
Ciebie tak, o czym juz wiemy. Natomiast mojego kolege X zmotywuje kwiatek jaki byc moze kiedys dostanie za uzupelnienie jakiegos hasla. Poczuje sie wtedy doceniony i juz bez kwiatka zrobi 10 nowych artykolow. Poza tym potrzeba wazniejsza dla Ciebie nie musi byc wazna dla niego. Lub moze on rozumiec, ze dzialanie serwerow wiki jest niezlezne od Polskich wikipedystow, natomiast odpowiednie motywowanie ludzi juz lezy w ich mozliwosciach.
R> I wlasciwie nie wiadomo po co - dlaczego nie moglby to byc "Artykul R> dnia", jak w angielskiej Wiki?
No to juz pytanie nie do mnie. :) W zasadzie nie widze specjalnej roznicy.
pozdrawiam, Maciek
Dnia 29-01-2005, Maciek Dzierżek napisał(a) co następuje :
[snip]
W kazdej organizacji, nawet wolontariackiej, potrzebne sa osoby bedace liderami.
R> Mylisz pojecia. Otrzymywanie odznaczen nie jest tozsame z bycie R> liderem, nie sprawi tez ze ludzie zaczna traktowac Cie jako lidera.
Alez przeciez ja tego nie napisalem. To, ze sa potrzebni liderzy bylo odnosnie pozytwnych wlasciwosci ludzi okreslanych jako GTW.
R> A R> tworzenie hierarchii tylko za pomoca odznaczen to BARDZO ZŁA R> KONCEPCJA.
Przeciez hierarchia juz jest, a odzanczenia nie maja sluzyc jej kreacji, a motywowaniu osob.
Ja tego nie widzę jako hierarchia na Wikipedii, chcesz być adminem proszę bardzo, jeśli dasz się poznać jako osoba odpowiedzialna i która poświęca WP sporo czasu. Nie wymagamy dyplomów, listów polecających itp
Ja i sądzę, że inni "starzy" Wikipedyści równo cenią opinie i propozycje wszystkich niezależnie od stażu. Byle były sensowne.
Ja i sądzę że inni "starzy" Wikipedyści nie mają monopolu na nieomylność, potrafię się przyznać do błędu i przyjąć stanowisko odmienne od mojego. Byle było sensowne.
Dlatego Wikipedia jest wyjątkowa i dobrze żeby tak zostało.
Z drugiej strony decyzja o pozostaniu na WP należy do każdego z nas, nie wszyscy z różnych względów zostają na dłużej. Szkoda że utraciliśmy tak wielu cennych ludzi.
Pozdrowienia, Kpjas.
R> I wlasciwie nie wiadomo po co - dlaczego nie moglby to byc "Artykul R> dnia", jak w angielskiej Wiki? R> Pozdrawiam, R> Robweiller
W angielskiej Wikipedii odpowiednikiem "Artykułów na medal" są "Featured articles" czyli "wyróżnione artykuły".
Robweiller wrote:
Jestem tu nowy i nie rozumiem oburzenia. O ile mi wiadomo to taki system znaczaco wplynie na motywacje ludzi.
Na wstepie zaznaczam ze popieram zdanie Beno. A teraz do rzeczy: Eee... Ja jestem zmotywowany bez zadnych smiesznych medali. Chwilowo co prawda ograniczylem swoja dzialalnosc edytorsko-kreacyjna, ale niech sie tylko sesja skonczy a zobaczycie...
W kazdej organizacji, nawet wolontariackiej, potrzebne sa osoby bedace liderami.
Mylisz pojecia. Otrzymywanie odznaczen nie jest tozsame z bycie liderem, nie sprawi tez ze ludzie zaczna traktowac Cie jako lidera. A tworzenie hierarchii tylko za pomoca odznaczen to BARDZO ZŁA KONCEPCJA.
Nie mam pojęcia jak ani po co wkradł się do tego wątku cały ten bajzel z liderami i GTW. Powtarzam jeszcze raz: na en-Wiki nie ma i nie było żadnych głosowań ani rankingów, żadnych nominacji do kwiatka czy innej nagrody. Może je przyznać każdy, kto uważa, że konkretna osoba na nią zasłużyła. Gdzie tu jakakolwiek biurokratyzacja, lideryzacja czy GTWadyzacja?
[ciach]
Moze to byc taka czy inna GTW, jednak nadawanie wydziwieku pejoratywnego nie wydaje mi sie na miejscu, tym bardziej, ze spolecznosc wiki sie znacznie rozrasta i musza byc osoby, ktore wszystko kontroluja (by trzymalo sie kupy, w odroznieniu od kontrolowania jako narzucania swoich pogladow).
Od tego sa administratorzy, a nie posiadacze odznak.
Od tego jest społeczność. Nie administratorzy.
TOR
From: "TOR" tor@oak.rpg.pl
Nie mam pojęcia jak ani po co wkradł się do tego wątku cały ten bajzel z liderami i GTW. Powtarzam jeszcze raz: na en-Wiki nie ma i nie było żadnych głosowań ani rankingów, żadnych nominacji do kwiatka czy innej nagrody. Może je przyznać każdy, kto uważa, że konkretna osoba na nią zasłużyła. Gdzie tu jakakolwiek biurokratyzacja, lideryzacja czy GTWadyzacja?
1. Czy fakt, że w Ameryce coś wymyslili, jest powodem, by to zaraz ślepo powtarzać? Czy musimy być cieniem i kopią innych Wikipedii? Bo jeżeli tak, to ja z rekawa mogę wymysleć jeszcze dziesięć takich pomysłów i nawet wyprzedzimy innych. Np. Brązowy Wikipedysta - 500 edycji, Srebrny Wikipedysta - 1000 i trzy miesiące. Złoty Wikipedysta... To dopiero byłaby kretyńska promocja! Albo nagroda dla Wikipedysty Roku w kategorii - najwięcej ostatnich edycji w artykułach - tzw. inicjatywa "Moje na wierzchu". Mam dalej wymyślać czy już rzygacie? I tylko czekać jak się coś takiego na en:wiki nie pojawi. Będę prorokiem? A kto będzie kretynem chcącym zaraz skopiować to u nas "bo tam wymyslili". Ja zachowam tego maila, bo sprawa na pewno wróci. A może tytuł Misjonarza Wikipedii automatycznie przydzielany za 50 wpisów w dyskusjach nowych wikipedystów? (ja już rzygam)
2. W sumie ważniejsze pytanie: Czy te kwiatki są nam do czegokolwiek w ogóle potrzebne?
Mało mamy roboty z bieżącym bajzlem i spraw niezałatwionych? Ta propozycja idzie kompletnie w bocznym kieunku, dając potencjalne utrudnienia i niebezpieczeństwa, nie dając w zamian żadnej realnej korzyści. Będzie to za to kolejny elemet zmuszający nas do zbędnej uwagi. Nie dość, że będziemy się w związku z tym kłócić, albo i gryźć w środku, to jeszcze będzie trzeba w nieskończoność tłumaczyć rozwlekle każdemu nowemu, że tan kwiatek, to... kwiatek do kożucha. I każdemu nowemu będzie trzeba odpowiadać na pytanie: No to pocoście to wprowadzili? A jak będziemy odpowiadać? Po nic nie wprowadziliśmy. Tak sobie. Żeby był. Jak u głupków. Z nudów znaczy. Bo u białych ludzi jest, to i u nas też trzeba...
Ot taki koń trojański wymyślony przez Osobę_Której_Chyba_Się_Bardzo_Nudziło.
Naprawdę - skupmy się na robocie. Nagrody będą jak skończymy...
A tak w sekrecie, to powiem wam, że ja sobie takiego kwiatka sam daję przy każdej edycji. To naprawdę działa!
Beno/GEMMA
Gemma wrote:
From: "TOR" tor@oak.rpg.pl
Nie mam pojęcia jak ani po co wkradł się do tego wątku cały ten bajzel z liderami i GTW. Powtarzam jeszcze raz: na en-Wiki nie ma i nie było żadnych głosowań ani rankingów, żadnych nominacji do kwiatka czy innej nagrody. Może je przyznać każdy, kto uważa, że konkretna osoba na nią zasłużyła. Gdzie tu jakakolwiek biurokratyzacja, lideryzacja czy GTWadyzacja?
- Czy fakt, że w Ameryce coś wymyslili, jest powodem, by to zaraz ślepo
powtarzać? Czy musimy być cieniem i kopią innych Wikipedii? Bo jeżeli tak, to ja z rekawa mogę wymysleć jeszcze dziesięć takich pomysłów i nawet wyprzedzimy innych. Np. Brązowy Wikipedysta - 500 edycji, Srebrny Wikipedysta - 1000 i trzy miesiące. Złoty Wikipedysta... To dopiero byłaby kretyńska promocja! Albo nagroda dla Wikipedysty Roku w kategorii - najwięcej ostatnich edycji w artykułach - tzw. inicjatywa "Moje na wierzchu". Mam dalej wymyślać czy już rzygacie? I tylko czekać jak się coś takiego na en:wiki nie pojawi. Będę prorokiem? A kto będzie kretynem chcącym zaraz skopiować to u nas "bo tam wymyslili". Ja zachowam tego maila, bo sprawa na pewno wróci. A może tytuł Misjonarza Wikipedii automatycznie przydzielany za 50 wpisów w dyskusjach nowych wikipedystów? (ja już rzygam)
Dość. Jeden post zdzierżyłem, dwóch niestety nie dam rady.
Po pierwsze: upraszam szanownego pana Beno (po raz kolejny) o nie rzyganie pulicznie, nie wspominanie o lizaniu dupy (bardzo dojrzałe, naprawdę, gratulacje) i innych tego typu rzeczach oraz o nie stosowanie ironii w ilościach astronomicznych.
Po drugie: Nie potrafisz dyskutować merytorycznie, o propozycji, nie obrażając przy tym pomysłodwaców i nie gorsząc połowy ludzi czytających twoje wypowiedzi? To nie dyskutuj wcale z łaski swojej. Alfą i omegą nie jesteś, ludzie naprawdę poradzą sobie bez Twoich wypowiedzi i dojdą do podobnych wniosków, jeśli Twoje są słuszne, bo są inteligentni, podobnie jak ty. Tylko że oni te swoje wnioski wyartykułują nieco inaczej.
Po trzecie: Nie, nie musimy być cieniem innych Wikipedii. Zobaczyłem to na en, spodobało mi się, to rzuciłem propozycje. Nie spodobała się wam? Ok, trudno, ale czy trzeba swoje niezadowolenie demonstrować mieszając mnie i innych z błotem? To nie jest święta wojna, na wszystkich bogów. A ty masz tendencje do robienia z każdej, niewiadomo jak błahej sprawy, istnej wyprawy wojennej. Czy ja się upieram? Forsuje swoje poglądy? Czy, wreszcie, będę Cię, Beno, zmuszał żebyś te cholerne kwiatki stosował?
- W sumie ważniejsze pytanie: Czy te kwiatki są nam do czegokolwiek w ogóle
potrzebne?
Mało mamy roboty z bieżącym bajzlem i spraw niezałatwionych?
Jeszcze raz spytam: zmuszał Cię ktoś żebyś używał tych nagród? Jesli masz dużo roboty i spraw niezałatwionych, to przecież nikt Cię na siłe od nich nie odciąga żebyś z łaski swojej mógł się wypowiedzieć w sprawie kwiatka i motylka i tym samym zmarnować całe mnóstwo czasu, który, gdyby nie ten kretyn, który tą propozycje złożył, mógłbyś wykorzystać na porządkowanie i dokańczanie Spraw Naprawdę Ważnych.
Ta propozycja idzie kompletnie w bocznym kieunku,
...Twoim zdaniem...
dając potencjalne utrudnienia i
niebezpieczeństwa, nie dając w zamian żadnej realnej korzyści. Będzie to za to kolejny elemet zmuszający nas do zbędnej uwagi. Nie dość, że będziemy się w związku z tym kłócić, albo i gryźć w środku, to jeszcze będzie trzeba w nieskończoność tłumaczyć rozwlekle każdemu nowemu, że tan kwiatek, to... kwiatek do kożucha. I każdemu nowemu będzie trzeba odpowiadać na pytanie: No to pocoście to wprowadzili? A jak będziemy odpowiadać? Po nic nie wprowadziliśmy.
...Twoim zdaniem...
Tak sobie. Żeby był. Jak u głupków. Z nudów znaczy. Bo u białych ludzi jest, to i u nas też trzeba...
Głupków to nawet już nie skomentuje.
Naprawdę - skupmy się na robocie.
Wiki ma to do siebie, że mówienie innym czym mają się zająć lub co robić jest bezcelowe i po prostu śmieszne. A tu co i rusz ktoś wyskakuje z tekstem w stylu "lepiej byś się zajął czymś pożytecznym" albo "skupmy się na tym i na tym". Otóż niniejszym z całą stanowczością stwierdzam: Ha! To na czym ja się skupiam jest dla mnie ważne. Robie to co robie, bo lubie i mam nieco wolnego czasu, który mogę dla Wiki poświęcić. I nie będę się skupiał na niczym, na co nie mam ochoty.
Nagrody będą jak skończymy...
A tak w sekrecie, to powiem wam, że ja sobie takiego kwiatka sam daję przy każdej edycji. To naprawdę działa!
I chwała Ci za to.
Z poważaniem, Łukasz "TOR" Garczewski
On Sun, 30 Jan 2005, Robweiller wrote:
I wlasciwie nie wiadomo po co - dlaczego nie moglby to byc "Artykul dnia", jak w angielskiej Wiki?
wydaje mi się, że polska wikipedia ma jeszcze trochę za mało contentu, żeby móc codziennie przyznawać wyróżnienie jakiemuś artykułowi... chyba, że wymagania, co do tego wyróżnienia będą trochę lżejsze niż dla "na medal" ... być może to niegłupi pomysł...
a co do dyskusji a propos thanksów i innych odznaczeń, to ja nie rozumiem za bardzo o czym tu dyskutować... przecież jak ktoś ma ochotę komuś innemu podziekować w taki, czy inny sposób - czy to wpisując mu do dyskusji "dzięki", wklejając obrazek z kwiatkiem, czy cokolwiek innego, to jego sprawa...
a z kolei ustanawianie głosowań itp wokół tego typu "odznaczeń" moim zdaniem jest niepotrzebnym zużywaniem czasu, który możnaby przeznaczyć na bardziej istotne rzeczy... może wystarczy zmienić formułę "artykułu na medal" i przyznawać go faktycznie trochę częściej?
PBI> wydaje mi się, że polska wikipedia ma jeszcze trochę za mało contentu, PBI> żeby móc codziennie przyznawać wyróżnienie jakiemuś artykułowi... chyba, PBI> że wymagania, co do tego wyróżnienia będą trochę lżejsze niż dla "na PBI> medal" ... być może to niegłupi pomysł...
Ale to działa inaczej. W angielskiej Wikipedii jest jeszcze surowszy system oceniania artykułów na medal (featured articles). Ale po prostu codziennie sa one zmieniane na stronie glownej. U nas jest ich za malo, zeby robic to tak czesto.
On Sun, 30 Jan 2005, Paweł 'Ausir' Dembowski wrote:
PBI> wydaje mi się, że polska wikipedia ma jeszcze trochę za mało contentu, PBI> żeby móc codziennie przyznawać wyróżnienie jakiemuś artykułowi... chyba, PBI> że wymagania, co do tego wyróżnienia będą trochę lżejsze niż dla "na PBI> medal" ... być może to niegłupi pomysł...
Ale to działa inaczej. W angielskiej Wikipedii jest jeszcze surowszy system oceniania artykułów na medal (featured articles). Ale po prostu codziennie sa one zmieniane na stronie glownej. U nas jest ich za malo, zeby robic to tak czesto.
no tak... czyli wniosek ten sam -> jesteśmy jeszcze za słabo rozwinięci, żeby zmieniać codziennie "featured article"...
bo te moje "lżejsze wymagania" to byłaby jedynie proteza, dzięki której _teoretycznie_ dałoby się pewnie wyróżniać jakiś artykuł...
pozdrawiam, blueshade.