Dnia 25-10-2005 o godz. 15:08 Juliusz Z napisał(a):
No i macie za swoje. Po co żeście się przez całe dwa
miesiące z nim
cackali? Mówiłem - wylać na zbitą twarz i zapomnieć? Mówiłem! Nikt nie
chciał słuchać, wszyscy głowy w piasek. Teraz macie za swoje, zaraz się
odezwą obrońcy, negocjatorzy, pocieszacze (i -czki), będzie bal...
moze warto wystartowac na admina i przestac prosic sie u innych?
zero