I do dziejów najnowszych, i do muzyki pop opracowania naukowe istnieją, więc nie widzę problemu. Przez masowe opieranie się na mediach mamy po prostu syf, a userzy dzielą według własnych przekonań media wiarygodne i niewiarygodne. Dużo haseł historycznych jest napisanych w oparciu o pseudonaukowe broszury, a biogramami współczesnych polityków zajmują się osoby, nieraz dający popis dyletanctwu w dziedzinie biografistyki, lecz bardzo cenione przez społeczność.
Wyjątki mogą być: oficjalne strony rządowe odnośnie funkcji piastowanych przez polityków, listy sprzedaży singli w czasopismach branżowych, filmy wg prasy filmowej, ale już nie wg imdb i filmwebu.
Tylko trzeba chcieć ulepszać, a nie iść na łatwiznę.
maglocunus
Witam,
pozwalam sobie Maglocunusie wciąż z Tobą nie zgadzać.
I do dziejów najnowszych, i do muzyki pop opracowania naukowe istnieją,
Udowodnij. Znajdź mi monografię naukową nt. np. Gabrieli Kulki, dokumentującą wszystkie fakty zawarte w haśle. Dorzućmy do tego hasła typu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gajcy! http://pl.wikipedia.org/wiki/Oktet_wokalny_%22OCTAVA%22 http://pl.wikipedia.org/wiki/Controlling_Crowds http://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_z%C5%82y
więc nie widzę problemu.
Wciąż nie widzisz?
Drugie pytanie, które mi się ciśnie na klawiaturę brzmi: "po co?". Szukanie i weryfikowanie monografii naukowej dla każdego możliwego faktu jest czynnością syzyfową (bo tak, "recenzja" czy autorstwo osoby z tytułem nie gwarantuje prawdziwości). O ile się orientuję, Wikipedia ma bardzo wiele potrzeb i na nadmiar rąk do pracy nie można narzekać. W tej sytuacji nie widzę sensu we wprowadzaniu niepotrzebnego wymogu.
Przez masowe opieranie się na mediach mamy po prostu syf, a userzy dzielą według własnych przekonań media wiarygodne i niewiarygodne.
Nie da się pisać o współczesności bez mass-mediów. Nawet w pracach naukowych. Dlatego nauka wymyśliła coś takiego jak krytyka źródeł. Może warto się odnieść do tego wprost.
Dużo haseł historycznych jest napisanych w oparciu o pseudonaukowe broszury,
Więc poprawiaj i weryfikuj. Jeśli jest coś nieprawdziwe i masz na to źródło, to out. Jeśli to wątpliwe spekulacje, to out albo jako spekulacje. Masz źródło, tak?
Inna sprawa, że w tzw. humanistyce prof. A w zdanie swoje, a prof. B swoje. Musimy sobie z tym radzić.
a biogramami współczesnych polityków zajmują się osoby, nieraz dający popis dyletanctwu w dziedzinie biografistyki, lecz bardzo cenione przez społeczność.
Przykłady i konkrety - co jest źle. Na razie rzucasz ciężkie zarzuty.
Wyjątki mogą być: oficjalne strony rządowe odnośnie funkcji piastowanych przez polityków, listy sprzedaży singli w czasopismach branżowych, filmy wg prasy filmowej, ale już nie wg imdb i filmwebu.
A tu idziesz w dobrym kierunku.
Tylko trzeba chcieć ulepszać, a nie iść na łatwiznę.
maglocunus
Owszem. Warto jednak mieć ustawione priorytety. Wikipedia ma olbrzymie potrzeby i brak rąk do pracy. Jednocześnie już teraz jej pisanie jest znacznie trudniejsze i żmudniejsze niż parę lat temu.
Wprowadzając ultrasurowy wymóg stracisz kolejnych wikipedystów, wielu zagonisz do IMVHO zbędnej orki, a jednocześnie inne problemy będą dalej leżały i kwiczały.
Pozdrawiam serdecznie,
michał "aegis maelstrom" buczyński Osobiście nie uważam, by "naukowe źródło na wszystko" było najważniejszym problemem i celem w tej chwili. Szczególnie, że te "naukowe źródła" też niosą własne problemy.
I do dziejów najnowszych, i do muzyki pop opracowania naukowe istnieją, więc nie widzę problemu. Przez masowe opieranie się na mediach mamy po prostu syf, a userzy dzielą według własnych przekonań media wiarygodne i niewiarygodne. Dużo haseł historycznych jest napisanych w oparciu o pseudonaukowe broszury, a biogramami współczesnych polityków zajmują się osoby, nieraz dający popis dyletanctwu w dziedzinie biografistyki, lecz bardzo cenione przez społeczność.
[[Wikipedia:Wiarygodne źródła]] - już chyba czas na pisanie tej strony (nie tylko w odniesieniu do źródeł medycznych)
przykuta