Rozpocząłem w Kawiarence dyskusję o przewodnikach. Zachęcam do dopisania się do tego grona, szczególnie zachęcam wikipedystki, ponieważ ich wartość jest nieporównanie większa, niż wikipedystów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Kawiarenka/Propozycje#Pomoc:Przewodni...
Tar Lócesilion
Czy ja dobrze czytam? Wartość wikipedystek jest "nieporównanie większa" niż wikipedystów? Jakieś dziwne wartościowanie... :-)
W dniu 27.11.2012 18:58, Tar Lócesilion pisze:
Rozpocząłem w Kawiarence dyskusję o przewodnikach. Zachęcam do dopisania się do tego grona, szczególnie zachęcam wikipedystki, ponieważ ich wartość jest nieporównanie większa, niż wikipedystów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Kawiarenka/Propozycje#Pomoc:Przewodni...
Tar Lócesilion
Lista dyskusyjna WikiPL-l WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Miałem na myśli to, że niestety wikipedystka to zjawisko o wiele rzadsze, niż wikipedysta, a w gronie przewodników jest tylko jedna kobieta na kilku mężczyzn.
Tar Lócesilion
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Paweł Zaręba | Sent: Tuesday, November 27, 2012 8:40 PM / | Tar to seksism :(
Raczej (hi hi) naga prawda :-) - takie są fakty.
Z uszanowaniem, Janusz "Ency" Dorożyński
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Gemma | Sent: Tuesday, November 27, 2012 9:16 PM / | Przede wszystkim płeć ma w dzisiejszych czasach marginalne znaczenie. I od tej | tezy powinno się wychodzić.
Tu bym polimeryzował ;-) . Ale zdaje się inny mamy temat przewodni.
Z uszanowaniem, Janusz "Ency" Dorożyński
Tar, podział na kobiety i mężczyzn, z wyłączeniem cech fizycznych, jest czystą manipulacją. To tylko zaciekłe feministki to wskazują. Feministki to anarchistki, fundemenatlistki... normalny mężczyzna traktuje wszystkie kobiety z szacunkiem i równością,
Pablo000
Miałem na myśli to, że niestety wikipedystka to zjawisko o wiele rzadsze, niż
wikipedysta, a w gronie przewodników jest tylko jedna kobieta na kilku mężczyzn.
No to co? Powinieneś zachęcać osoby przede wszystkim z powołaniem. Sam fakt, że zakładasz, że osoba będąca kobietą wnosi jakąś nową wartość jest nie tylko seksizmem, ale także myśleniem zupełnie nienowoczesnym, zważywszy na to, że dzisiejsze społeczeństwo, a szczególnie jego męska część, ulega w zastraszającym tempie "sfeminizowaniu" (czytaj: zbabieniu).
Istnieje zatem bardzo duże prawdopodobieństwo, że wśród mężczyzn zainteresowanych tą działalnością będzie dostatecznie (oby nie w nadmiarze, a jest to już dziś realne) dużo osób o żeńskich pierwiastkach różnych cech osobowości.
W świetle powyższego parytety płci tracą sens.
Wersja skrócona: Wolę dobrze przygotowanego mężczyznę (osobę), niż kobietę z łapanki (osobę uprzywilejowaną).
Przecież za kilka lat będzie już szala przeważona na drugą stronę i będzie trzeba wśród mężczyzn szukać osób o męskich cechach charakteru!
Niektórzy zresztą uważają, że to już się stało.
Beno