Hej,
Lila Tretikov, nowa szefowa Wikimedia Foundation, która w tej funkcji wchodzi w miejsce Sue Gardner, prosi o wykonanie następującego eksperymentu:
1. Znajdź swojego znajomego, który jeszcze nie wykonał nigdy żadnej edycji w Wikipedii. 2. Poproś,żeby takową uczynił - nie tłumacz za dużo - niech znajdzie np. jakąś literówkę i kliknie na "edytuj" - więcej takie osobie nic nie tłumacz 3. Poproś, żeby ta osoba opisała w jednym, dwóch akapitach swoje wrażenie z wykonania tej operacji + zaznacz, czy skończyła się ta pierwsza próba edycji powodzeniem, czy niepowodzeniem. Opis może być po polsku. 4. Wyślij ten krótki opis wrażeń na adres:Lila Tretikov lila@wikimedia.org
W dniu 29 maja 2014 12:03 użytkownik Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał:
Hej,
Lila Tretikov, nowa szefowa Wikimedia Foundation, która w tej funkcji wchodzi w miejsce Sue Gardner, prosi o wykonanie następującego eksperymentu: (...)
Witajcie,
Jak mniemam chodzi o sprawdzenie działania edytora wizualnego. Podczas warsztatów Wiki Lubi Wildę, kiedy pokazywałem ilustrowanie artykułów bardzo początkującej wikipedystce, nasunęło mi się następujące przemyślenie: Pokazywanie takim ludziom edycji kodu źródłowego nie ma sensu. Prosta zmiana zdjęcia w infopudle urasta do rangi sporego przedsięwzięcia i przegrywania się przez gąszcz tajemniczych linijek. Wiem, że nam wikipedystom to w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - większość z nas wrogo patrzy na edytor wizualny. Ja też patrzę na niego może nie wrogo, ale bez żadnego entuzjazmu i teraz wiem, z czego to wynika - po prostu nie mam pojęcia, jak go używać. ;) Dlatego uważam, że przydałby się jakiś warsztat dla obecnych zaawansowanych edytorów Wikipedii, na którym ktoś zaprezentowałby, jak sprawnie korzystać z edytora wizualnego. Nikt nam nie każe używać na co dzień tego edytora, ale jeśli mamy go pokazywać nowicjuszom, to powinniśmy wiedzieć, jak działa. ;)
W dniu 29 maja 2014 12:23 użytkownik Adam Kliczek adam.kliczek@gmail.com napisał:
Pokazywanie takim ludziom edycji kodu źródłowego nie ma sensu. Prosta zmiana zdjęcia w infopudle urasta do rangi sporego przedsięwzięcia i przegrywania się przez gąszcz tajemniczych linijek.
Zgadzam się zdecydowanie.
Wiem, że nam wikipedystom to w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - większość z nas wrogo patrzy na edytor wizualny. Ja też patrzę na niego może nie wrogo, ale bez żadnego entuzjazmu i teraz wiem, z czego to wynika - po prostu nie mam pojęcia, jak go używać. ;)
Ja czasami edytuję wizualnym i widzę, że ciągle się zmienia, i to na plus. Zernij sobie w edycję infoboksu na VE, jak dla mnie idzie w dobrym kierunku.