From: "Dorożyński Janusz"
Był. Datrio robił za gwiazdora.
Ciekawe. Jest gdzieś dostępne nagranie? Tylko cicho, może Beno nie czuwa
Tylko osoba nieświadoma tremy mogła pójść do studia typu młodzian Datrio.
Myślę, że po programie dopiero zdał sobie sprawę, na jak głęboką wodę
wskoczył (i dlatego mu się udało). Reszta doroślejszych to chyba pełne
portki strachu. O dwóch naszych byłych wikipedystach i poprzednim programie
(kawa czy herbata) nie wspomniam, bo oni są dziennikarzami i już z
niejednego pieca chleb jedli.
Datrio pięknie się obronił, był przygotowany, a że nie do końca, to nic
złego - nie mógł przygotować się do wszystkich pytań. Trochę mu nie wyszło,
że po roku mieliśmy 1000 artów, ale kto to zauważył? Pani prowadzaca wcale
go nie zdominowała - nie mogła tylko ryzykować przerw w toku mowy i swoją
nadmierną gadką dawała Datrio czas do namysłu - pelny profesjonalizm z jej
strony, bo jednocześnie dała mu mówić. I idę o zakład, że miała wyjatkowo
tremę - bo tak zawsze jest, jak się prowadzi na żywca wywiad z kimś
potencjalnie mocno niemedialnym - a to przecież był wywiad z młodym
chłopakiem i wszystko było możliwe.
A co do sugestii Ency, to szkoda, że nie było pytań od widzów, albo paska z
chatem, bo z chęcią zadałbym mu na wizji pytanie, co się stało z przepięknym
portretem Andrzeja Leppera mojego autorstwa, który nie tylko wyleciał z
artykułu, ale przy okazji zmiany przestrzeni zmienił też nazwę (tego się
chyba nie robi). W dodatku na taką jak wstawione nowe zdjęcie. Może nie znam
mechanizmu wiki, ale mam problemy teraz w ogóle z wyciagnięciem tej foki do
artu.
Beno