My Wikireporterzy - eh, teraz to ja i Ala z, a właściwie chyba tylko Ala z - jak odejdzie
będzie projekt zawieszony na długie miesiące. :(
Wikinews umiera :( Niestety Ala z ma mniej czasu, ja też, a świeżej krwi nie ma. Ja
ostatnio wysłałem z 5 maili z pytaniami do wywiadów (to nie najlepsza forma, ale wcześniej
ochoczo pewne osoby reagowały na możliwość udzielenia wywiadu) i nic, nawet rekrutacji...
No, jeden mam dostać niebawem - ale to od dziennikarza obywatelskiego, który kuma czaczę
:)
To taki paradoks - w serwisie prawie nikogo nie ma, więc to znaczy, że jest nieatrakcyjny,
więc ja tez tam nie piszę. A wszystko za sprawą plotek na początku jego funkcjonowania, że
to niewypał i nie należy się rozdrabniać i pisać tylko w Wikipedii. Derbeth już nawet
myślał, by założyć forka. Gościom z mediawiki zwisa zrobienie kilku (jednej?) poprawek, by
choć system kategoryzacji był dopasowany do serwisu informacyjnego.
Szkoda, że Ala z nie została zaproszona.
Niestety mimo zabiegów całkiem sporych, nawet wikipedyści olewają ten serwis, jak i inne
siostrzane. Nie jest to onet, więc po co :/ Teraz przy wiadomościach24 to możemy pomarzyć,
że coś się jeszcze stanie, choć ostatnio jeden serwis sam dołączył do OAI.
A było już widać światełko w tunelu :(
przykuta
P.S. Przynajmniej szczepan i masur będą się cieszyć, że mieli rację o padzie tego projektu
:/ No cóż, zmarnowaliśmy wiele czasu, by go postawić na nogi. Wszystkim, którzy brali w
nim udział - wielkie dzięki. Ale zaraz chyba coś klepnę o tym, do czego potrzeba ludzi i
co to jest Wikinews, bo wielu wikipedystów zna to tylko z opowieści na IRC.
Wikireporterzy - chyba musicie bardziej postarać się
pokazać Wikinews
jako samodzielny i żywy serwis, ponieważ jestem przekonany, że tylko
dlatego zostaliście pominięci jako goście spotkania o dziennikarstwie
obywatelskim:
http://kultura20.blog.polityka.pl/?p=425
Spotkanie "My, media?" w Warszawie 8 stycznia 2008 (wtorek) o 19:00 -
UWAGA! w starej drukarni _obok_ klubokawiarni na Chłodnej 25.