04-04-07, Tomasz Ganicz <polimerek(a)gmail.com> napisał(a):
04-04-07, Dorożyński Janusz
<dorozynskij(a)wampnm.webd.pl> napisał(a):
| -----Original Message-----
| From: ... Tomasz Ganicz
| Sent: Monday, April 02, 2007 12:48 AM
/
| Pisząc już na serio, aczkolwiek wciąż z
| wisielczym humorem, to czy jakiś prawnik na sali mógłby się
| wypowiedzieć, czy istotnie nie jest tak, że wszyscy piszący w
| Wikipedii, WikiNews, Wikibooks itd. i urodzeniu przed 1972 r.
| nie powinni się teoretycznie poddać lustracji?
Coraz bardziej wygląda na to, że tak. Plus jeszcze inne przyjemności - a
jakie, to już poczytajcie w poniższym odnośniku.
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,69806,4035125.html
Jakby to miało tak rzeczywiście być, to będzie ciekawy przypadek - czy
strona www, znajdująca się na serwerze poza granicami Polski, ale
czytana i tworzona głównie przez obywateli RP wogóle podlega polskiej
jurysdykcji? Np: satelitarne stacje radiowe i telewizyjne, które można
odbierać na terenie Polski, ale które nie są nadawana z jej terenu
jurysdykcji polskiej oczywiście nie podlegają. W stosunku do Wikipedii
polski rząd może chyba tylko wydać zakaz jej "nadawania" na terenie
Polski - ale to by był ewenement i skandal - bo Polska by tu dołączyła
do takich krajów jak Chiny, Arabia Saudyjska i Korea Północna :-)
Trzeba by zapytać kogoś kto zna się na prawie prasowym.
Pytanie, czy chodzi tu o to gdzie znajduje się serwer, czy raczej o to
do kogo należy serwis. Tak, czy inaczej, jest on zagraniczny.
Większe znaczenie może mieć to, że publikujemy z terenu polski, wiec
trzeba by się zastanowić, czy dziennikarz piszący w Polsce dla
zagranicznej gazety podlega polskiemu prawu prasowemu.
Kolejną sprawą jest to, że Wikipedia jest jako tako serwisem
pozwalającym tylko publikować odpowiednie artykuły na odpowiedniej
licencji, czyli nikt nie pisze artykułu dla Wikipedii, a jedynie go w
niej publikuje.
Co do samej definicji:
"które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości"
Tu bym miał wątpliwości, większy problem ma na pewo Wikinews .
A jeśli bierzemy pod uwagę, że Wikipedia to serwis hostujący artykuły,
to hostuje każdą wersje artykułu tworzącą jednorodną i zamkniętą
całość.
"ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku"
jako serwis hostujący artykuły nie podpada, a jako encyklopedia znowu
nie wiadomo.
"opatrzone stałym tytułem albo nazwą"
Albo tego nie rozumiem, albo to zdanie jest skrajnie głupie. Jak
dziennik zmienia nazwe co numer to nie jest dziennikiem?
"numerem bieżącym i datą"
Artykuły się pod to niby łapią, ale pewnie nie o to chodziło
"a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe
przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz
kroniki filmowe."
tu się raczej nie łapie
A tak na marginesie, to z blogami jest najciekawiej, bo podpadają chyba w 100%
Kto chce prowadzić w Polsce bloga ma podlegać pod prawo dziennikarskie? ;/