Parę cytatów z prywatnych maili, które krążą wśród obecnych i byłych członków Zarządu:
17-12-07, Jadwiga Andrychowska-Biegacz napisała
[.. o braku aktywności członków]
Bo niby dlaczego na wikipedii -przecież to ci sami ludzie- tyle inicjatyw jest? Ludzie opiekują się portalami, zakładają nowe, tworzą konkursy, listy - dlaczego nagle jak przychodzą do stowarzyszenia milkną nagle? Brakuje w stowarzyszeniu tej równości, jaka na Wikipedii panuje, dlatego. A wikipedysta to człowiek nieznoszący hierarchii, to chyba wszyscy wiemy w tym gronie. Gdyby było tak, jak Julo pisze, że "zwykły" członek zajmowałby się daną działką, to drugi prędzej znalazłby sobie niszę i coś sobie dłubał, każdy, kto ma taką potrzebę, mógłby czuć się ważny i potrzebny. A teoria, że teraz może, jest tylko teorią.
18-12-07, Konrad Kurzacz konrad.kurzacz@gmail.com napisał:
Poruszyłaś Jadwigo IMHO największy problem naszego stowarzyszenia. Na obecną chwilę mamy 98 członków, z których dajmy na to te 8 osób (a może nawet mniej) uczestniczy aktywnie w działaniach stowarzyszenia a członkostwo pozostałych 90 członków sprowadza się do opłacania składki członkowskiej.
IMHO aby zaktywizować tę drugą (lwią) część członków nie wystarczą strony zachęcające do aktywnego uczestnictwa w pracach stowarzyszenia typu
http://pl.wikimedia.org/wiki/Wikimedia_potrzebuje_Ciebie!
i ostatnio utworzona przez Przykutę strona
http://pl.wikimedia.org/wiki/Co_mog%C4%99_zrobi%C4%87
IMHO powinniśmy się zastanowić nad aktywniejszymi formami aktywizowania członków stowarzyszenia. Przykładowo zarząd mógłby za pośrednictwem specjalnej komórki zwracać się do poszczególnych członków w sprawie wykonania tego lub innego zadania. Niemiecka Wikimedia większość zadań wykonuje za pośrednictwem specjalnie w tym celu utworzonych grup roboczych złożonych ze zwyczajnych członków stowarzyszenia. Moglibyśmy zacząć od zlecania takim grupom roboczym małych zadań, tak by członkowie poczuli satysfakcję z aktywnego wspomagania działań stowarzyszenia, aby w przyszłości sami sobie obierali zadania do wykonania. Muszą się po prostu poczuć umotywowani i przy okazji nauczyć samodzielności w podejmowaniu i realizowaniu różnych zadań w imieniu stowarzyszenia.
18-12-07, Tomasz Ganicz Polimerek@gmail.com napisał:
Idea jak najbardziej słuszna, przy czym "specjalna komórka do zwracania się do członków" zarządowi chyba nie jest do niczego potrzebna. Jak mam do kogoś konkretny interes tyczący się Stow. to piszę maila albo dzwonię. W tej chwili mamy już w zasadzie dwa "ciała" poza-zarządowe, które cały czas pracują - są to nasz rzecznik (+ jego lokalni pomocnicy) i prawnik. Mamy też kilka osób, które dostały dostęp do E-maila służącego do wysyłania prósb do muzeów i innych instytucji aby otwierać drzwi i umożliwiać robienie zdjęć. Wreszcie mamy komisję wikikonkursu.
Przydałoby się nam "ciało", które na stałe zajęło by się przygotowywaniem i stałym updatowaniem materiałów PR, z których potem może korzystać rzecznik, zarząd i każdy kto chce się zająć promocją projektów. Chodzi tu zarówno o updatowanie tekstów z informacjami dla ludzi z zewnątrz - zarówno tych w Wikipedii jak i u nas - a także przygotowanie wzorów materiałów do druku (zakładek, folderu może jakichś innych gadżetów) - które by były produkowane w ramach potrzeb i oczywiście dostępnych środków. Jakby to coś miało pomóc - można by to ciało oficjalnie "umocować" jako np: "Biuro materiałów PR" - być może nawet z jakimś budżetem na druk i dystrybucję materiałów - choć pewnie mogłoby to działać równie dobrze na nieformalnych zasadach. Tak czy owak przydałoby się taką stałą ekipę zmontować.
Kiedyś też sugerowałem, żeby przydałaby się osoba - lub grupa osób - do obsługi i monitorowania zewnętrznych konferencji. Chodzi o to, aby a) te osoby śledziły jakie się konferencje w jakiś sposób związane z naszymi celami i projektach odbywają w Polsce, b) tworzyły ich listę, c) opiniowały Zarządowi na które z nich warto/nie warto jechać, d) koordynowały prace związane ze zgłaszaniem i przygotowywaniem ekip czy też osób delegowanych na wybrane konferencje.
Wreszcie - warto by zmontować polską ekipę tłumaczy z angielskiego i na angielski. Będą wkrótce potrzebni do tłumaczenia strony Wikimanii 2008, mogli by także potłumaczyć więcej tekstów ze strony Stow na angielski.
Pytanie tylko skąd i jak wziąć ludzi do tego wszystkiego - którzy nie skończą działania na dyskusji i słomianym zapędzie - ale będą faktycznie systematycznie to wszystko robili. Może są jakieś inne pomysły powołania "ciał", które by chciały coś pożytecznego w ramach Stow. robić?