Dnia 12 lipca 2008 12:25 PawełMM <pawelm.moszynski(a)neostrada.pl> napisał(a):
"Rzeczpospolita" zamieściła taki felieton
http://blog.rp.pl/magierowski/2008/07/11/wikipedia/
widać, że wiki może być też przedmiotem satyry.
--
PawełMM
Hmm, przeczytałem ten dyskusyjnie zabawny tekst.
I o ile go rozumiem przedmiotem "satyry" nie jest tam Wikipedia, tylko
wypowiedzi cytowanych postaci.
Właściwie trudno powiedzieć, dlaczego autor wmieszał do tego wszystkiego Wikipedię; równie
dobrze mógłby wstawić "Encyklopedię PWN" lub pominąć rzekome źródło i posługiwać
się samą ukutą naprędce definicją.
Może autor kierował się tym, że Wikipedia jest najbardziej aktualna i powstaje
"oddolnie", bezpośrednio reagując na "faktyczną" i
"kreowaną" rzeczywistość? Niemniej przypuszczam też coś innego: Wikipedia jest
czymś tak dla tego dziennikarza powszechnym i ważnym, że traktuje tę nazwę jako substytut
jakiegokolwiek źródła wiedzy. To tak jak z użyciem słowa "adidasy" na dowolne
obuwie sportowe (nawiasem mówiąc, taka deprecjacja marki jest dopustem bożym dla jego
marketingowców).
Ot, pojawiliśmy się w kontekście średnio zabawnego bloga, w kontekście moim zdaniem
szkodzącym wizerunkowi Wikipedii - ale nie widzę wielu realnych możliwości ruchu. Możemy
do autora napisać, nie wiem. :]
Pozdrawiam,
michał "a.m." buczyński