-----Original Message----- From: wikipl-l-bounces@Wikipedia.org [mailto:wikipl-l-bounces@Wikipedia.org] On Behalf Of Gemma Sent: Wednesday, October 27, 2004 10:14 AM To: Polish Wikipedia mailing list Subject: [Wikipl-l] List od kobiety Beno
Nie wiem co się dzieje na Wikipedii, ale ja jestem na skraju nerwowego załamania patrząc na Błażeja. Chyba to nie na tym polega, abyście się wzajemnie wykańczali i przy okazji swoich bliskich, którzy od czasu do czasu interesują się Wiki. Nerwowe odpalanie papierosa od papierosa (chyba 80 dziennie - nie chcę wiedzieć, czy nie więcej), szaleńcze drgawki nad klawiaturą (w trakcie pisania odpowiedzi). Nie trzeba być wikipedystą, aby mieć zszargane nerwy. Wypracujcie sobie nowy styl w odpowiedziach, a nie napiętnowanie lub odchodzenie na jakiś czas z Wiki. Wszyscy na pewien sposób jesteście sobie potrzebni, ale potrzebni zdrowi a nie chorzy (na umyśle i duszy)!!!
_______________________________________________ A kto to, ten Blazej?
Jonasz
Wajda, Paul napisał(a):
-----Original Message----- From: wikipl-l-bounces@Wikipedia.org [mailto:wikipl-l-bounces@Wikipedia.org] On Behalf Of Gemma Sent: Wednesday, October 27, 2004 10:14 AM To: Polish Wikipedia mailing list Subject: [Wikipl-l] List od kobiety Beno
Nie wiem co się dzieje na Wikipedii, ale ja jestem na skraju nerwowego załamania patrząc na Błażeja. Chyba to nie na tym polega, abyście się wzajemnie wykańczali i przy okazji swoich bliskich, którzy od czasu do czasu interesują się Wiki. Nerwowe odpalanie papierosa od papierosa (chyba 80 dziennie - nie chcę wiedzieć, czy nie więcej), szaleńcze drgawki nad klawiaturą (w trakcie pisania odpowiedzi). Nie trzeba być wikipedystą, aby mieć zszargane nerwy. Wypracujcie sobie nowy styl w odpowiedziach, a nie napiętnowanie lub odchodzenie na jakiś czas z Wiki. Wszyscy na pewien sposób jesteście sobie potrzebni, ale potrzebni zdrowi a nie chorzy (na umyśle i duszy)!!!
A kto to, ten Blazej?
Jonasz
Bez przesady, Jonaszu. Doskonale wiesz...
Jestem poruszona tym listem i przykro mi się zrobiło. Cenię sobie każdego z Was obecnych na tej liście i nie mam zamiaru jeszcze kogokolwiek stracić, ani patrzeć na czyjeś konwulsje. Powinniśmy znać się już na tyle, żeby brać pewne rzeczy z dystansem. Opamiętajcie się... Niedługo naprawdę będzie tu potrzebny etatowy psychiatra. Popisałabym dłużej, ale nie chcę popadać w patos, egzaltację itp.
Selena