To może ja jeszcze tylko przypomnę, że z dyskusji na IRCu - gdzie podobno jest mniej strasująco niż na liscie i można dowolnie cenzurować (vide: Taw miał czas przez miesiąc ciężko pracować na rzec Wiki tępiąc mnie i tylko mnie... zamiast pisać artyułu. Otóż Taw jasno mówił z 2 miesiące temu na IRCu, że społeczność ma w nosie i to on przyznaje uprawnienia... a głosowanie to tylko takie tam wsparcie. Oraz w rozmowie z Joy okazało się, że nie wie, jakie obowiązki ciążą naadministratorze...
Niestety Wikikomendant ma duże trudności z przepływem informacji, i współpracą... praktycznie w każdej sprawie, w którą się zaangażuje. Na szczęście ostatnio ma mało czasu na ustawianie społeczności.