Całość materiałów normatywnych (na ile by to słowo było nienawistne sporej części plwikianarchistów) KA to niespójny, z masą braków, niekonsekwencji, pomieszania pojęć zbiór znaków pisarskich stworzonych metodą "kupą mości panowie".
Wielokrotnie rok temu prosiłem, aby wziąć udział w pracach nad KA. Okazało się, że chętnych była garstka, ale na pewno nie byliśmy kupą.
A sam KA mandat ma wątpliwy, bo jest to mandat tzw.
konsensusu objawionego.
Nie rozumiem - dlaczego "objawionego". Wiele razy pisaliśmy jaki będzie sposób uznania treści KA i żeby uniknąć głosowań właśnie kilka miesięcy trwały nad nim prace, prośby do społeczności dalsze prośby i dalsze prace. A że tylko kilka osób brało w tym udział, to dlatego, że reszta nie bardzo chciała. Teraz i mi się nie chce, bo jakiś IP bezkarnie sobie kpi i trolluje, a ja nie zamierzam tłumaczyć się, że nie jestem żadnym o. prowadzącym. Lidia krzyczy czerwonymi literami - po prostu się odechciewa, choć liczyłem na to, że spokojnie pewne kwestie sobie wytłumaczymy i co trzeba poprawimy.
przykuta