O widzisz, a kiedyś tu tak słodko nie było, i trzeba było zgłaszać na stronę
z NPA, mailować do nieszczęsnej ofiary z pytaniem czy świadomie tekst wrzuciła, czy się zgadza i sraralala. A ja byłem faszystą, i "za kogo Ty się Beno uważasz" oraz "kto Tobie dał prawo". No, to teraz będę mówil, że dał Wimmer. A co? Masz takie nazwisko, że Tobie DU nie podskoczą. :-)
A efekt jest taki, że niemiecka Wikipedia jest czyściutka, za to polska demokratyczna.
Beno (z nadzieją wreszcie na normalność w pracy polskiej Wikipedii)/GEMMA
Ze Ściągą chyba nigdy nie było cackania, nie przesadzaj. Uważam, że "sralalala" powinno się stosować tylko w przypadku stron prywatnych, nie jakichśtam dużych serwisów czy stron instytucji. Ostatnio jednak _zdarzyło się_, że to autor coś sam zamieścił ze swojej strony, a szybkie palce już mu to kasowały, a przynajmniej oskarżały o NPA. (mam na myśli Tomka Pietrasa i jego niezłe artykuły). Co do demokracji, właśnie przed chwilą w prywatnym mailu sobie z kimś na niej poużywałam. ;) Pozdrawiam, Selena