| -----Original Message----- | From: ... Gemma | Sent: Wednesday, March 02, 2005 10:21 AM / | Nie. Mylisz się. Ja jestem po prostu normalny i nikt mi nie | wmówi, że nie zna słowa kulinaria. Chyba że ...
Beno, naprawdę wyluzuj. Jesteś normalny, cokolwiek by to znaczyło (łącznie z krzywą Gaussa ) i niech ci to wystarczy. Czy naprawdę trzeba ze wszystkim się obnosić i innym przyczepiac etykietki?
Nie wiem czy Ci to polepszy humor i umocni w poczuciu własnej normalności (w odróżnieniu od innych), ale choc zapewne nie jestem tym spod budki z piwem, to jednak nie tak dawno dowiedziałem, że słowo anachronizm ma jeszcze jedno znaczenie, z czego inny sprawiedliwy dość subtelnie nabijał się. Normalka. W każdym razie ja nie walczę z osobami, które nie przymierzajac jak monsieur Jourdin zdumiewaja się że są nowe słowa czy znaczenia. A nawet uwazam, że jest to urocze, bo ktoś wiedzący wszystko od pewnego momentu życiowego jest po prostu nudny.
Pzdr., J"E"D (Ency)