From: "silthor" silthor@wp.pl
W pełni popieram Beno w tej kwestii. Możemy być trochę bardziej awangardowi niż inne encyklopedie i MSZ powinniśmy być.
Wiedza, to wiedza. Co w tym awangardowego? A pisuje się nieraz o większych bzdetach z pretensjami do istotności takich informacji, np. że papież coś tam pokropił (to dopiero jest banał). No, ale niektórzy kochają papę i jest to dla nich (z całym szacunkiem) strasznie ważne. Dla mnie nie, ale z Wikipedii bym nie usuwuał (choćbym chciał) właśnie przez wzgląd na uczucia innych. Dla mnie pół-bogini to dopiero jest Nicol Kidman. Ech, żeby tak wpadła do Warszawy napić się soku na Nowym Świecie. Całował bym płyty chodnikowe, po których stąpałaby bosą nogą...
Beno (może mi się przyśni)/GEMMA