On Sat, 20 Mar 2010, Tilia wrote:
Swoją drogą są to cholernie stresujące sytuacje - przyłapanie kogoś na plagiacie. Gdy ktoś w oczy wypiera się, nawet jeśli pokażę mu ten sam fragment tekstu w internecie, to to naprawdę po prostu boli. Miałam kilkakrotnie taką sytuację. Strasznie przykre. Chyba ja bardziej odczuwam ten wstyd za plagiatora. Co ciekawe, brakuje takim delikwentom w ogóle poczucia, że zrobiło się coś "nie tak"...
Czy ja wiem... Dla mnie to raczej powód do dumy - nie piszę dla pieniędzy ani chwały, tylko dla satysfakcji. To miłe jeżeli ktoś uznaje że mój artykuł jest na tyle dobry, że może się pod nim podpisać. A że chwała spadnie na niego - niech spadnie, ja swoje wiem i on też wie, jak jest naprawdę, tyle wystarczy.
Inna sprawa gdybym miał z tego finansowe straty...