06-05-07, Przykuta przykuta@o2.pl napisał(a):
albumów malarskich (jak ktoś ma dostęp do dobrego skanera)
Uściślam: wystarczy zupełnie przeciętny, biurkowy skaner i dobry program graficzny :) Praktykując "piracenie" malarstwa na wielką skalę doszedłem do wniosku, że nie wiem jak dobrze wykonany skan i tak będzie gorszy od fotografii (jak się przyglądam nawet tym gorzej oświetlonym fotografiom Lestata, to aż mnie żal ściska...): skany wykonane w 600dpi i tak trzeba potem rozmazywać i skalować, żeby się chociaż częściowo pozbyć schodków", do tego dochodzą korekty jasności i kontrastu...: 2000 pikseli to max co się da wycisnąć w rozsądnej jakości, a biorąc pod uwagę podstawowe zastosowanie (publikacja w WWW) 1600 to aż nadto, żeby dać niezłe pojęcie o obrazie: podziwiać każde pociągnięcie pędzla i tak można jedynie "na żywo", albumy nie dają takiej dokładności nawet przed zeskanowaniem, chyba, że dają powiększenia fragmentów :).
Głupio mi trochę wyciągać rękę po kasę na następny album, kiedy jeszcze nie "wyrobiłem" jednego, no i żona będzie fukała, że zawalam znowu zawalam pokoik obrazami... Ale jak się nikt nie zgłosi z taką propozycją, to ponowię swój pomysł z II edycji :)
Za to mam pomysł, jak wykorzystać album po zeskanowaniu: Stowarzyszenie może zrobić konkurs na artykuł medalowy związany z malarstwem (mam nadzieję, że nie byłbym wyłączony z uczestnictwa!).