DS> Do biurokraty należy mieć zaufanie - a czy ktoś nie ma zaufania do DS> tawa, czy Silthora lub TORa? TOR nie wypowiadał się, ale Silthor i taw DS> ciągle chcą zażegnać zainstniały konflikt, jeżeli ktoś tego nie DS> zauważył. Dlaczego rozwiązaniem konfliktu ma być wola mniejszości (tak wynikło z głosowania)?
DS> Możecie mówić, że przez to wprowadzają więcej zamieszania, DS> ale jak już wspomniałem na IRCu - porównajcie sobie dwie sytuacje: DS> 1) Gdy wybierano adminów bez regulaminu DS> 2) Gdy wybierano adminów z regulaminem Błędna logika - porównajmy sytuację z okresy gdy wiki miała 16 tys. haseł z obecną (66 tys.) Ergo - usunąć 50 tys. haseł? Problemem nie jest regualmin a wzrost liczby użytkowników. Stary był już niewydolny (nie bez powodu zrdoziła się myśl jego zmiany).
DS> Chyba nie można się spierać który z tych sposobów był mniej kłopotliwy DS> i wniósł mniej dyskuji.
DS> Co do decyzji podejmowanych przez biurokratę - to jest rozumiane tak, DS> że biurokrata podejmuje decyzję na podstawie wypowiedzi użytkowników. DS> Tak jest uznawane także na innych Wikipediach i z tego co wiem, w DS> Fundacji. Biurokrata ma tę władzę, że może mianować użytkowników DS> sysopami - nawet bez skonsultowania tego z innymi użytkownikami. DS> Dopóki nie zostanie mu zarzucone, że podjął złą decyzję, wszystko jest DS> w porządku. Próba narzucenia swojej woli ogółowi może być tą "złą" decyzją.