----- Original Message ----- From: "Michał Woźniak" mwoz@tstd.pl To: wikipl-l@wikipedia.org Sent: Saturday, July 26, 2003 2:51 PM Subject: Odp: Re: [Wikipl-l] Skorka
From: Beno studio@gemma.edu.pl
Tylko, że byt jest także pojęciem nieontologicznym.
Otoz nie - to jest sprzecznosc, ze byt moze byc pojeciem nieontologicznym (chyba, ze termin "byt" bedzie traktowany jako nazwa wlasna np.
miejscowosci
czy czegokolwiek innego niezwiazanego z problematyka istnienia), poniewaz ontologia jest z definicji nauka o bytach (a co do Twojego przykladu wyjasnienie masz ponizej), a to, co uznamy za byt - przykladowo niech to bedzie jakies wyobrazenie sobie realnie nieistniejacego brata, za to istniejacego w naszej mysli - to jest to tylko kwestia przyjetej
ontologii.
My jesteśmy encyklopedia a nie słownik filozoficzny i powinniśmy traktować tematy całościowo.
Filozofia wlasnie probuje traktowac tematy calosciowo, ale zgadzam sie, ze gdyby podac przyklad nieontologicznego pojecia bytu, niezwiazanego z zagadnieniem istnienia to byloby to pojecie niefilozoficzne - w tej chwili nie jest mi taki przyklad znany.
Ja np. w dzieciństwie stworzyłem sobie w wyobraźni brata (a jestem
jedynakiem). I
co? Nie był to byt? Byt w mojej głowie. Jak najbardziej.
To oczywiscie byl byt - byt psychiczny, niematerialny (tu mozna dodac cala charakterystyke tego typu bytow) - i takimi bytami ontologia takze sie zajmuje, wiec Twoj przyklad nieontologicznego bytu jest poprawny ale tylko na gruncie materialistycznej ontologii uznajacej za byty tylko obiekty materialne (lokalizowalne czasoprzestrzennie). Jest to tylko jedna z wielu mozliwych ontologii, i nie jest prawda, ze to na gruncie innej ontologii wyobrazony brat nie moze byc uznany za byt.
Otóż robisz podstawowy błąd zakładając, że tylko ontologia ma prawo do zajmowania się bytem. Zgoda, może z naukowego punktu widzenia tak jest. Ale mu jeszcze mamy byty używane przez ludzi, którzy nigdy o ontologii nie słyszeli. A jednak bytami się posługują - i to w dość zgodnym obszarze zastosowań. I o takich bytach tez nalezy napisać. A Ty nawet byty pozaontologiczne określasz z punktu widzenia ontologii :-)
JA bym artykuł widzial tak:
Byt to (tu to, co KPJas skasował) Natomast w filzofii, a konkretnie w ontologii (i tu Twoje wywody z tego maila)
Beno/GEMMA