Jakub Bogusław Jagiełło napisał(a):
USA jest krajem którego ustawodawstwo zapewnia dużo wolności firmom, zabierając je ludziom (tylko niewiem po co skoro prawo powinno być dla ludzi). Przecież nie będziemy np. usuwali informacji niewygodnych dla chińskiego rządu bo w chinach ich publikowanie jest nielegalne. Tak samo jeśli USA ma nieludzkie przepisy w kwestiach praw autorskich,
Akurat przepisy prawa autorskiego są znacznie bardziej liberalne w USA niż w Europie. W USA jest znacznie szerszy zakres użycia fair-use, krótszy i węższy okres ochrony patentowej, niższe koszty patentowania itp. Dopiero od lat 60 XX w. w USA zaczęto przykręcać "śrubę" ograniczeń wynikających z prawa autorskiego, kopiując wiele tradycyjnych rozwiązań Europejskich, jak np. 70. letni okres ochrony. W dodatku w USA wywołuje to ostry sprzeciw społeczny, wyrażający się w takich ruchach i organizacjach jak Creative Commons czy Free Software Foundation, natomiast w Europie ludzie są bardziej przyzwyczajeni do ostrych przepisów prawa autorskiego i uważają to za coś naturalnego.