Witaj Lukasz,
W Twoim liście datowanym 7 kwietnia 2005 (13:26:34) można przeczytać:
<ciach>
Ilosc walnych o jakich pisales wcale nie jest tak duza. Wsytarczy praktycznie jedno rocznie. Mysle rowniez, ze wszystkim bedzie milo spotkac sie w jakims fajnym miejscu i wypic razem kilka piw lub innych preferowanych cieczy :)
Ja przeciwko piwom i spotkaniom nic nie mam. A wręcz przeciwnie - nie mam nic naprzeciwko. :-)))
Tyle tylko, że mój entuzjazm do spotkań musi podzielić co najmniej kilkanaście osób, które również będą musiały zainwestować w to czas i pieniądze (przejazdy). A ile do tej pory doszło do skutku ogólnopolskich spotkań Wikipedystów na gruncie czysto towarzyskim (siłą rzeczy atrakcyjniejszym od gruntu formalnego)?
Najpierw jednak powstaje pytanie - po co? Bo jeśli wyłącznie dla 1% i ewentualnych dotacji - to moim zdaniem będzie to przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalne. Po prostu coś niecoś wiem o zdobywaniu dotacji i o (nie)skuteczności 1%... :-) W dodatku z pieniędzmi tak to bywa, że zdobyć je to mniejszy problem, niż je później rozliczyć.
Przypominam o http://meta.wikimedia.org/wiki/Wikimedia_meetup_Central_and_Eastern_Europe/P...
I tego typu spotkania bardzo dobrze można by połączyć dla pożytku ogółu. I były by przy Wikipedii a nie zamiast :)