Użytkownik Leszek Zur napisał:
Mamy ponad 1800 kategorii. W tej chwili zaczęły się pojawiać w niektórych kategoriach (Geografia, Muzyka, Psychologia) podkategorie zawiarające tylo stuby (Zalążki artykułów - Geografia, Zalążki artykułów
- Muzyka, Zalążki artykułów - psychologia). Właściwie do każdej
kategorii powinna się pojawić nowa podkategoria - stub. W ten sposób nie wiem czy artykułu mam szukać w którejś z normalnych podkategorii czy tych stubowych. Myślę, że jest to zbyt skomplikowane. Co o tym sądzicie ? Bo mi sie to nie bardzo podoba.
Lzur _______________________________________________
Jeden z kolegów określił nasze dzieło mianem stubopedia (ten od geo-stub) i chyba zaczyna mieć rację. Udział stubów w ilości artykułów ogółem wzrósł w ostatnim tygodniu do 13,38 % (o 0,78 punktu procentowego, w ciągu ostatnich 5 tygodni o 2 punkty). W ostatnim tygodniu przyrosło 728 artykułów w tym 471 stubów.
Nieprawdziwe jest mniemanie, że stub może przyspieszyć powstanie artykułu. W ogromnej większości jest odwrotnie. Stub zniechęca do pracy nad artykułem. Zalega miesiącami i latami. Większość piszących stale, ma swoje plany edycyjne. Wpadający dorywczo zostawiają jakiś artykuł, najczęściej do poprawienia , lub stub. Ja osobiście najczęściej rezygnuję z tematu, który jest już zaczęty stubem. Najwyżej go lekko poprawiam i zostawiam. Jeżeli jest to zalążek zawierający więcej treści to jeszcze gorzej gdyż wymaga wczucia się w myśl poprzednika albo całkowitego przeredagowania na swoją modłę. Formuła wikipedii jest świetna ale nie dlatego, że można wspólnie pracować nad artykułami ale dlatego, że artykuły można wspólnie dopracowywać. Dobre artykuły wychodzą spod jednej ręki i są ewentualnie dopracowywane w szczegółach przez innych jeżli zachodzi tego potrzeba.
Nie piszmy stubów chociaż my. To nie ma sensu. Ludzie wpadający tu dorywczo i tak natworzą ich wystarczająco dużo.
mzopw