Użytkownik selena napisał:
Gemma napisał(a):
No i do tego gromadne
przeedytowanie przez Selenę tych imion - a co komu przeszkadzało, że zawierają wpisy o zdrobnieniach? Beno
Nie takie "gromadne" - w kilkunastu artykułach. Te zdrobnienia to w większości subiektywne bzdury ośmieszające Wikipedię. Mateuś, Kamcio, Nusia (od Anna!), Edzia (od Edyta!), Natka (od Agata!)... Szalenie encyklopedyczne. Zaś Dorotka i Arturek są tworzone w duchu tendencji dotyczącej zdrobnień w języku polskim, a więc jest to oczywiste. Przy tym dział "zdrobnienia" nie występował przy większości nawet popularnych imion. No ale oczywiście przywróćcie te informacje, jeśli rzeczywiście są tak integralne.
Pozostałe supozycje i antycypacje kolegi pozostawiam bez komentarza, ponieważ uwłaczałoby mi odnoszenie się do nich.
Selena
proponuję zajrzeć do "Księgi imion" Kupisa, gdzie podane są różne formy imienia, zdrobnienia oraz przekształcenia. Bez zbytniej przesady, "Nusia" jest zdrobnieniem dla dziecka i nie sądze, by dorosła Anna pozwalała się tak nazywać. Dać po prostu kilka najbardziej popularnych przykładów i już. Z innej beczki: są imiona, które od razu są przekierowywane do innego. Ja wiem, że "Sandra" to skrót od "Aleksandra", a "Hanna" to (powstały na bazie gwary ludowej) odpowiednik "Anny". Jednakże te imiona są już i funkcjonują oddzielnie. Mają swoje miejsce w kalnedarzu i wiele osób je nosi. Proponuję tu skorzystać ze "Słownika imion" Grzeni - gdzie autor zebrał imiona z ostatnich 100 lat i tylko te, które były nadawane częściej niż 100 razy (o ile dobrze pamiętam). Panther(ka)