Z teksty Kwietnia wynika, ze mimo calej swej arogancji chce byc Wikipedysta. Uwazam, ze powiedzmy tygodniowa proba pryzwrocenia go do statusu, nikomu nie zaszkodzi, a zamknie usta tym, ktorzy twierdza iz Wikipedia zostala zniewolona. Rozumcie to jako decyzje polityczna.
Jonasz
Nie rozumiem tej dyskusji. Przecież: "Kwiecień został tymczasowo zbanowany z projektu. Respektując zasady banowania użytkowników, powinien uhonorować tę decyzję i powrócić gdy minie okres bana, aby nie rozwijać dalszych konfliktów na Wikipedii." Czyli nie musi nikogo przepraszać, nic deklarować czy obiecywać. Po prostu przez 14 dni poczekać na ponowną możliwość edycji, czego jak widać nie potrafi. Przy czym to, co robi, nie jest to zwykły wikipedoholizm, bo przecież jak pisze Julo jako "Rudy Felek" mógłby sobie w tym czasie poedytować cokolwiek w NORMALNY sposób. Economus został przeze mnie rozszyfrowany po pierwszej dziesiątce wpisów, a nie mam możliwości sprawdzania bądź porównywania IP. Wybacz, Jonaszu i inni "pacyfiści" - szanuję Waszą dobrą wolę, ale przyłączam się do oceny Beno - ten list to zwykła prowokacja, bez krztyny samokrytyki...
Natomiast w ramach samokrytyki założyłem (samowolnie, ale chyba społeczność wybaczy samowolę) Książkę Skarg i Zażaleń. Myślałem, że wzorem niesławnego Bloga pierwsza skarga będzie na mnie, ale nie...
Pozdrawiam
Andrzej z Helu