Nie chciałem anonsować tego artykułu, choć o nim wiedziałem, ponieważ jako zamieszany nie byłbym niezaprzeczalnie bezstronny :-) , ale teraz już mogę. Bez względu na to, że w artykule jest wrzutka z mojej rozmowy z Edwinem, uważam, że jest to wyjątkowo rzetelny materiał. Polecam. A Edwin to profesjonalista wysokiej klasy.
Z uszanowaniem, Janusz "Ency" Dorożyński
Z jednym grubym błędem na początku strony 89 ;)
Przykuta