Jestem jednak przeciwny jakimś szerzej zakrojonym działaniom, NPOV jest ogólną wytyczną, która chroni nas przed jakimikolwiek oskarżeniami o działania polityczne.
Zadziałam jako adwokat diabła i przedstawię interpretację prawa na naszą niekorzyść: Udostępniając w Internecie mechanizmy umożliwiające w trywialny sposób wprowadzenie dowolnych informacji na bardzo popularnej stronie WWW dajemy narzędzie umożliwiające agitację. To się nazywa współudział albo nieumyślne spowodowanie. Działając w dobrej wierze powinniśmy w miarę możliwości technicznych przeciwdziałać czynom zabronionym. Dwa dni blokady edycji na najbardziej zagrożonych stronach to na prawdę nie jest nadmierna przesada. Raczej jest to nasz obywatelski obowiązek.
Rzecznikowi Stowarzyszenia doradzałbym takie właśnie akcenty w odpowiedziach na ewentualne pytania dziennikarzy - Wikipedia stoi neutralnym punktem widzenia i nie może być w żaden sposób wykorzystywana do walki politycznej zarówno w okresie wyborów jak i poza tym okresem.
Wikipedia jest łakomym celem dla wandali i agitatorów, ponieważ: - jest postrzegana jako bardzo wiarygodna szczególnie w tematach kontrowersyjnych takich jak polityka, gdyż jest tworzona społecznie - Wikipedia z założenia reprezentuje neutralny punkt widzenia - łatwo ją edytować - ma ogromną docieralność
Wikipedia nie będzie wykorzystywana do walki politycznej, ponieważ: - trudno wprowadzić do Wikipedii na dłużej nieprawdę, bo setki tysięcy ludzi korzystających z Wikipedii mogą usunąć nieprawdę i robią to - w krytycznym okresie (cisza wyborcza) edycja najbardziej zagrożonych artykułów jest blokowana - Wikipedia posiada sprawny mechanizm wycofywania zmian - na bieżąco jest monitorowana przez setki administratorów (sam polski projekt Wikipedii ma ich 134) - każdy może cofnąć zmiany zrobione przez wandala
Dlaczego takie argumenty? Chcę budować wiarygodność, bo na niej można zbudować całą resztę. Dlatego od niej zacząłem i na niej skończyłem. Neutralność jest ważna, ale nie dla budowy wizerunku.