On Sun, 7 Jan 2007, Tomek "Polimerek" Ganicz wrote:
Nie zgodziłbym się z tym. Prawie zawsze tego rodzaju ogólne stwierdzenia są podejrzane z faktograficznego punktu widzenia.
To już inny temat - mi chodzi tylko o to, że to raczej nie jest kwestia na "weasel words", bo ich zasadniczy przekaz jest inny (nie podpieraj się niesprecyzowanymi autorytetami w kwestiach budzących kontrowersje lub nieoczywistych).
Prawda jest jednak taka, że nie definiujemy i nie dowodzimy wszystkiego - jeśli powszechnie wiadomo, że trawa jest zielona a śnieg biały, i nie budzi to kontrowersji ani nikt rozsądny nie będzie tego roztrząsał, nie podajemy źródeł w literaturze fachowej (i proszę bez dowcipów na ten temat ;-). Bez roztrząsania, czy przykład Poznaniaków bez słuchu się do nich zalicza, myślę, że to nie podlega większej dyskusji...
/mz